Pachut nie popisał się w pierwszym wywiadzie po rozstaniu. "Jestem sławny". Dziennikarz zmiótł go jednym pytaniem
Rozstanie Dody i Dariusz Pachut spotkało się medialnym rozgłosem. Teraz podróżnik w pierwszym oficjalnym wywiadzie opowiedział o zerwaniu. Pytanie dziennikarza wprowadziło go w osłupienie.
Rozstanie Dody i Dariusza Pachuta
W przeszłości Doda nie szczędziła ostrych słów po rozstaniach. Tym razem jednak to Dariusz Pachut jako pierwszy opublikował długie oświadczenie, w którym poinformował o zakończeniu ich związku. W jego słowach można było odczytać sugestię, że to Doda miała być odpowiedzialna za rozpad relacji, co nie stawiało jej w najlepszym świetle.
Miesiąc temu, po zakończeniu projektu w Norwegii, nad którym pracowałem z pełnym zaangażowaniem, postanowiłem wcześniej, niż pierwotnie ustalaliśmy przyjechać do Turcji i zjawiłem się tam dwa dni przed umówionym terminem. Niestety to, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku. Była to bolesna decyzja, jednak muszę stwierdzić, że nasze drogi się rozeszły. Jestem wdzięczny za wspólne 2,5 roku, które dzieliliśmy i życzę Dodzie wszystkiego, co najlepsze w przyszłości – przekazał Pachut.
Świat Gwiazd rozmawiał z przedstawicielką Rabczewskiej. Przekazała nam ona stanowisko piosenkarki w sprawie rozstania z podróżnikiem.
Doda już dawno podjęła decyzję o niekomentowaniu swojego życia prywatnego i konsekwentnie się tego trzyma. Zaczyna właśnie nowy etap życia, to z pewnością mogę potwierdzić – zdradza Światu Gwiazd jej management.
Później na jaw wyszły inne ciekawe informacje dotyczące okoliczności zerwania. Dariusz nie był wcale święty.
Doda wpadła do "TzG" w sukience zemsty. Pachutowi zbieleje oko, gdy zobaczy, ile stracił Doda milczy, a Pachut? "Co mi tam!". Pochwalił się życiem po związku z gwiazdą
Co Dariusz Pachut robił przed rozstaniem?
Jeszcze niedawno piosenkarka nie zamierzała ujawniać żadnych sensacyjnych szczegółów. W rozmowie z "Super Expressem" wyznała, że w wieku 40 lat "wyrosła z komentowania życia prywatnego". Tymczasem dziennikarze "Super Expressu" podali, że przyjazd Pachuta do Turcji wcale nie był zaskoczeniem, wbrew jego wcześniejszym zapewnieniom.
Doda i Darek cały czas byli w kontakcie. Zwłaszcza że ona drżała o niego za każdym razem, gdy wyruszał na swoje niebezpieczne wyprawy. Doskonale wiedziała, że przyjedzie do niej do Turcji. Zapowiedział się, pisał do niej, gdy był drodze, a później na miejscu. Spędzili razem udany urlop w willi, którą załatwiła dla nich Doda – mogliśmy przeczytać w artykule.
Redakcji Świata Gwiazd udało się za to dotrzeć do osoby z otoczenia piosenkarki, która wyznała, kim ostatnio miał interesować się podróżnik.
Dariusz Pachut kilka tygodni temu zaczął obserwować influencerkę znaną z “Love never lies”, @lilsonik i lajkować jej wszystkie zdjęcia w bieliźnie. Gdy tylko Doda zaśpiewała podczas występu zmieniony tekst ”Last time i gave my heart to you”, od razu ją odobserwował. Dzień wcześniej jeszcze lajkowali sobie wzajemnie zdjęcia i dziwne, że zaraz po występie próbował zatrzeć ślady jakby, miał coś na sumieniu – zdradziła nam osoba z otoczenia Dody i Pachuta.
Teraz Pachut otworzył się na temat rozstania w pierwszym wywiadzie od tego czasu. Mateusz Hładki zagiął podróżnika.
Dariusz Pachut w pierwszym wywiadzie po rozstaniu
Dariusz Pachut kolejny raz próbował wykorzystać temat swojego rozstania z Dodą, aby przyciągnąć uwagę mediów. Mówiłm między innymi o tym, że chce wziąć udział w “Azja Express”. Podczas wywiadu na żywo, dziennikarz Mateusz Hładki postawił mu niewygodne pytanie, które zbiło go z tropu.
Sława to twój fetysz? Kręcą cię znane celebrytki? – zapytał Mateusz Hładki.
Pachut, choć niechętnie, musiał zmierzyć się z zarzutem, że jego zainteresowanie sławnymi kobietami to sposób na utrzymanie się w blasku reflektorów. Tymczasem Doda zdaje się już dawno zostawiła przeszłość za sobą. Artystka rozpoczęła nowe życie pełne podróży i pozytywnych zmian, całkowicie ignorując publiczne wywody swojego byłego.
Pachut, zamiast pójść jej śladem, wciąż chętnie udziela wywiadów i przypomina o minionym związku, starając się monetyzować każde wspomnienie z ich wspólnej przeszłości. Jednak tym razem, to Hładki pokazał, że gra na emocjach publiczności może mieć swoje granice.