Patrycja Hurlak poddała się egzorcyzmom. W szczerym wyznaniu opowiedziała o swoich duchowych doświadczeniach
Patrycja Hurlak, dobrze znana widzom seriali „Klan”, „M jak miłość” i „Pierwsza miłość” jako aktorka i reżyserka, w pewnym momencie swojej kariery oddała się sprawom duchowym. W wywiadzie opowiedziała o egzorcyzmach, jakim się poddała i oddaniu wierze. Jej słowa mogą wywołać zdumienie.
Patrycja Hurlak była gwiazdą seriali, później skupiła się na Bogu
Hurlak pracowała w branży show-biznesowej wiele lat. W „Pierwszej miłości” wcielała się w Beatę, koleżankę Kingi Żukowskiej, w „Klanie” pracowała jako aktorka oraz reżyserka. Poza tą ścieżką kariery ma za sobą długą drogę podróży duchowych. Wydała książki temu poświęcone, między innymi „Nawrócona wiedźma”. W wywiadzie, jakiego udzieliła w „Pytaniu na śniadanie” opowiedziała, jak spotkała diabła w wieku pięciu lat.
W programie TVP wyjaśniła, że nie była opętana, lecz „zniewolona” przez siły nieczyste. W dzieciństwie diabeł miał przekonać ją, że potrafi rozmawiać ze zmarłymi. W pewnym momencie trafiła do egzorcysty.
Anna Lewandowska pokazała sińce i obrzęki na rękach. Wyjawiła, jak doszło do uszkodzeń ciałaPatrycja Hurlak o działaniu diabła i demonów
Teraz wiem, że to pewnie diabeł i demony podszywały się pod te osoby. Jednak najgorsze rzeczy, zaczęły się później. Jak miałam 9-10 lat to pojawiły się na polskim rynku przedruki zachodnich gazet dla młodzieży – z horoskopami, wróżbami, talizmanami. I ktoś może powiedzieć, że to bzdury i można się tym zająć na żarty, ale teraz już wiem, że nie ma zabawy z diabłem, on się nie zna się na żartach. Przez takie zabawy można się otworzyć na działanie złego ducha – ostrzegała Hurlak w śniadaniówce TVP.
Aktorka opisała też w przedziwny sposób sytuację, w której doznała krzywdy, jaka jednak otworzyła ją na wiarę w boga. „Człowiek, który zrobił mi największą krzywdę w życiu, był tą ręką Jezusa, która uderzyła mnie w głowę” tłumaczyła.
Patrycja Hurlak poddała się egzorcyzmom
Do egzorcysty trafiłam przez przypadek, bo ja bym na to nie wpadła, że powinnam się do kogoś takiego udać. Wracałam do Warszawy, GPS mi zwariował i trafiłam pod klasztor we Włocławku. Weszłam tam, bo już wiedziałam, że Bóg mnie prowadzi, bo o to go prosiłam i okazało się, że tam w konfesjonale siedzi ojciec franciszkanin, który był egzorcystą i tam przeżyłam swój pierwszy egzorcyzm – wspominała Patrycja.
Hurlak wyznała wtedy, że doznała spokoju i szczęścia. Obecnie jest szczęśliwa. Cały czas działa w mediach społecznościowych: w serwisie YouTube prowadzi kanał pod swoim nazwiskiem, w którym przeprowadza wywiady z osobami duchownymi.
Źródło: Pytanie na śniadanie