Żebrowscy pochwalili się zdjęciem z "piątym dzieckiem". Ola od razu wydała krótkie sprostowanie
Aleksandra i Michał Żebrowscy zostali sfotografowani przez Zofię Zborowską. Zdjęcie opatrzone zostało podpisem, który może wzbudzić niemałe zainteresowanie wśród fanów pary.
Związek Michała i Oli Żebrowskich
Michał i Aleksandra Żebrowscy to jedna z najbardziej pozytywnie zdystansowanych par w polskim show-biznesie. Zwracając uwagę na publikacje żony aktora w mediach społecznościowych, nietrudno odnieść wrażenie, że małżeństwo traktuje swój “status gwiazd” z dużym poczuciem humoru i dystansem.
To zdecydowanie przyciąga do nich rzesze fanów, którzy chętnie obserwują profile Żebrowskich na Instagramie, na których nie brak rodzinnych zdjęć i nagrań, również tych z dziećmi, o których prywatność rodzice skrupulatnie dbają.
Ola Żebrowska niczego już nie ukrywa. Tak wygląda jej ciało po czterech porodach Michał Żebrowski w ubraniu żony. Ola wszystko pokazała w sieci. Fani pokładają się ze śmiechuPiąte dziecko Żebrowskich?!
Michał i Ola Żebrowscy cieszą się czworgiem dzieci, z których ostatnie przyszło na świat w sierpniu ubiegłego roku. Niemałym zaskoczeniem mógł być zatem dla wielu podpis fotografii, która pojawiła się na profilu Zofii Zborowskiej, z którą przyjaźnią się gwiazdy.
Michał Żebrowski i Ola Żebrowska oraz ich piąte dziecko - czytamy w opisie zdjęcia, na którym zobaczyć możemy gwiazdy w niezwykłym towarzystwie.
Ola Żebrowska o piątym dziecku
Na zdjęciu opublikowanym przez Zofię Zborowską Aleksandrze i Michałowi Żebrowskim towarzyszy uroczy piesek, który wpatruje się w aktora jak w obrazek. To właśnie on ma być owym “piątym dzieckiem”, o którym wspomina autorka fotografii.
Okazuje się jednak, że zwierzątko nie należy do “rodziny”, o czym poinformowała na swoim Instagramie Aleksandra Żebrowska.
Piąte, pożyczone od Zofii Zborowskiej - czytamy w “sprostowaniu” gwiazdy.
Zwracając uwagę na to, z jakim zamiłowaniem piesek obserwuje Michała Żebrowskiego, aż żal, że to nie do niego w istocie należy. A może jest to znak, że para powinna zdecydować się na tego rodzaju “pociechę”?