Plejada gwiazd na premierze "Pół żartem...". Lubaszenko, Sieklucka, Jacyków, Gonciarz
W piątkowy wieczór odbyła się uroczysta premiera nowego spektaklu Teatru Capitol. "Pół żartem…" to niecodzienna historia o rodzinnych relacjach, połączona z magicznymi elementami starego Hollywood. Na scenie plejada gwiazd, które zachwyciły publiczność od pierwszej minuty.
Teatr Capitol wraca z nowym spektaklem
Teatr Capitol to jeden z najlepiej prosperujących ośrodków kultury w Warszawie. Październikowy repertuar pęka w szwach, a do kultowych spektakli dołącza właśnie kolejny. Tym razem "ojcem" całego przedsięwzięcia jest Olaf Lubaszenko. Legendarny aktor zajął się tłumaczeniem tekstu oraz reżyserią. To on gra pierwsze skrzypce w spektaklu. W pozostałych rolach zobaczymy m.in.: Polę Gonciarz, Beatę Śliwińską, Annę-Marię Sieklucką, Justynę Jeleń, Roberta Janowskiego, Jaspera Sołtysiewicza, Piotra Bondyrę oraz Kubę Dmochowskiego.
Za wizualne odczucia ze sceny odpowiada także gwiazdorska ekipa. Scenografią zajęła się Joanna Pielat, oprawą muzyczną Jerzy Mączyński, a kostiumy to dzieło znanego konesera mody, Tomasza Jacykowa. Jak zatem wypada komedia "Pół żartem…" w odbiorze?
W piątkowy wieczór mogliśmy zapoznać się z nowym spektaklem Teatru Capitol. Gwiazdorskich gości nie zabrakło.

"Pół żartem...", czyli historia o zwykłej rodzinie z niezwykłym gościem
Każda rodzina kryje sekrety, które potrafią wywrócić życie do góry nogami! W przypadku naszych bohaterów jest to specyficzna relacja Harry'ego (Olaf Lubaszenko) z Marilyn Monroe (Beata Śliwińska). Gdy w pewien letni weekend do rodzinnego domu zjeżdżają dzieci głównego bohatera: Scott (Kuba Dmochowski) oraz Amy (Justyna Jeleń) z nowym partnerem Maxem (Jasper Sołtysiewicz) na jaw wychodzą skrywane dotąd sekrety.
W tej komedii obyczajowej nie brakuje rodzinnych zatargów, niedokończonych spraw i tajemnic, które skrywane są przed najbliższymi. W formie żartu przemycane są także bardziej wzruszające i dające do myślenia wątki, które pozostawiają w widowni głębsze przemyślenie na temat przemijania oraz radzenia sobie z utratą kochanej osoby.
Postać Marilyn Monroe nie jest przypadkowa, choć ikona starego Hollywood w domu polskiej rodziny mogłaby wydawać się wytworem śmiałej wyobraźni. Jej rola, choć symboliczna, wpływa na życie każdego z bohaterów, a z czasem także na odbiorcę.
Olaf Lubaszenko jako najbardziej doświadczony aktor z obsady niesie na barkach emocjonalność każdej ze scen, a młodsze pokolenie doskonale mu partneruje. Warto zwrócić uwagę na Beatę Śliwińską oraz Jaspera Sołtysiewicza, którzy dopiero debiutują na deskach Teatru Capitol.
Spektakl "Pół żartem…" został zakończony owacjami na stojąco, a wydarzenie opiewało w znane gwiazdy polskiego show-biznesu. Zobaczcie sami!
Plejada gwiazd na premierze spektaklu "Pół żartem..."










