Pogrzeb 24-letniej gwiazdy TVN. Niesłychane, co zrobili ludzie. Aż ciężko o tym czytać
Patrycja Widera nie żyje. Gwiazda Tik Toka oraz programu “Projekt Lady” zmarła w wieku 24 lat. To, jak niektórzy zareagowali na informację o jej śmierci wprost nie mieści się w głowie.
Patrycja Widera nie żyje
Patrycja Widera, znana z “Projektu Lady” oraz aktywnej działalności na Tik Toku, trafiła do szpitala zaledwie kilka dni temu. Poinformowała, że jest ciężko chora i do końca życia będzie zmagać się z problemami zdrowotnymi.
Post, w którym opisała swój stan opatrzyła zdjęciami ze szpitalnego łóżka. Były to ostatnie fotografie, jakie jej wykonano. Wkrótce później influencerka zmarła, pozostawiając internautów w głębokim szoku i smutku.
Polski internet wstrząśnięty śmiercią 24-letniej gwiazdy Tik Toka
(…) nie wiedziałam ze to, co się ze mną dzieje, jest na tyle poważne, że chwilkę już byłam z aniołkami, i że tyle osób naprawdę zareaguje jakoś - czytamy w ostatnim poście Patrycji Widery na Instagramie.
Fani wciąż nie mogą uwierzyć w nieoczekiwane odejście jednej z największych gwiazd polskiego Tik Toka. Postanowili jednak oddać jej swoisty hołd i zorganizowali niezwykle wzruszające przedsięwzięcie.
Fani upamiętniają Patrycję Widerę
W sieci pojawiła się zbiórka pieniędzy, z której dochód pokryć ma organizację pogrzebu 24-letniej tiktokerki. Internauci chcieli zebrać sumę za którą można byłoby postawić jej godny nagrobek, na który zasługuje.
Patrycja zapoczątkowała polskiego Tik Toka, była zawsze dla nas... Bawiła, rozśmieszała, pokazywała część swojego świata i spojrzenie na niego. Często swoim podejściem wyciągała z dołka emocjonalnego, czy dodawała sił (…) Ale nie jest za późno, żeby Patrycję godnie pożegnać i wspólnie złożyć się na pożegnanie i pomnik od nas wszystkich - czytamy w opisie zbiórki.
Jej założyciele postanowili zebrać 50 tys. zł. Zaledwie po dwóch godzinach od rozpoczęcia akcji, udało się zdobyć wymaganą sumę. Internauci udowodnili, jak wiele potrafią osiągnąć razem oraz jak bardzo kochali zmarłą influencerkę.
Źródło: se.pl
