Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Polka przeżyła horror na mistrzostwach świata. "Krzyczałam i szarpałam" . Straszne, co ją spotkało
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 16.09.2025 07:04

Polka przeżyła horror na mistrzostwach świata. "Krzyczałam i szarpałam" . Straszne, co ją spotkało

Polka przeżyła horror na mistrzostwach świata. "Krzyczałam i szarpałam" . Straszne, co ją spotkało
fot. Facebook

W sobotę rozpoczęły się lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata w Tokio. Polka podzieliła się tym, co tam przeżyła. Ma za sobą chwile grozy. 

Mistrzostwa Świata w Tokio

Między 13 a 21 września Tokio staje się centrum światowej lekkoatletyki. W momencie, gdy w Polsce wskazówki zegara pokazały północ z 30 minutami, rozpoczęły się 20. mistrzostwa świata seniorów w dyscyplinie, którą często nazywa się Królową Sportu. Na zawody zgłosiło się ponad 2000 sportowców z ponad 200 krajów. Polska reprezentacja liczy 62 osoby, w tym czterech zawodników z trójmiejskich klubów. 

Rywalizacja w chodzie na 35 km rozpoczęła się na Stadionie Narodowym, a główne zmagania medalowe odbywały się na 2-kilometrowej pętli w pobliżu Meiji Memorial Picture Gallery. Z uwagi na wysokie temperatury start przesunięto o pół godziny, rozpoczynając zawody już o 7:30 czasu lokalnego. Choć słońca nie było, wysoka wilgotność powietrza sprawiła, że warunki były wymagające. W wyścigu kobiet linię mety przekroczyło 38 zawodniczek.

Gwiazdy polskiego sporu walczą na MŚ w Tokio

Kibice polskiej reprezentacji nie mogą oderwać wzroku od swoich największych gwiazd. Na arenie lekkoatletycznej w Tokio wciąż brylują weterani – trzykrotna mistrzyni olimpijska Anita Włodarczyk i pięciokrotny mistrz świata Paweł Fajdek – którzy mimo lat wciąż szukają nowych trofeów. W rywalizacji na 400 metrów wyróżnia się Natalia Bukowiecka, jedyna Polka, która przywiozła medal z ostatnich igrzysk w Paryżu. Jednak mistrzostwa to nie tylko sprawdzian dla doświadczonych sportowców. 

To także czas próby dla młodszych zawodników, pragnących pokazać się światu. Szczególnie wschodzącą gwiazdą wydaje się oszczepnik Cyprian Mrzygłód, który znakomicie radzi sobie na wymagającym tokijskim rozbiegu. Świetną formę pokazują także skoczkini wzwyż Maria Żodzik i chodziarz Maher Ben Hlima. Nie brakowało emocji również w konkurencjach drużynowych – sztafeta mieszana 4x400 m, choć dysponowała najlepszym wynikiem na świecie, tym razem zakończyła rywalizację na czwartym miejscu, pozostawiając jednak nadzieję na kolejne sukcesy.

Jedna z polskich gwiazd podzieliła się tym, co spotkało ją podczas biegu. Nie było lekko.

Polska gwiazda podzieliła się traumatycznym przeżyciem

Aleksandra Brzezińska, choć ostatecznie zajęła 39. miejsce na mistrzostwach świata, dotarła na metę z ogromnym uśmiechem. Na trasie napotkała jednak niecodzienne trudności. Dzień po biegu zdradziła, z czym musiała się zmagać podczas rywalizacji. Polka przyznała, że jej przyjęta taktyka działała świetnie i pozwalała wyprzedzać kolejne przeciwniczki, ale w pewnym momencie przeszkodziły jej problemy żołądkowe.

Od 30 km zaczęłam rozglądać się za toi-toiem. Ulgę znalazłam dopiero na 36 km, a tam drzwi się zatrzasnęły. Krzyczałam i szarpałam, aż w końcu pewien mężczyzna pomógł mi je otworzyć. Straciłam na tym co najmniej 3 minuty, a problemy z brzuchem zostały już do końca maratonu — opisała Brzezińska-Gierat.

Okazuje się, że przekroczenie mety było dla niej zbawienne. 

To naprawdę nietypowa sytuacja, ale moja radość na mecie była szczera: zamiast wmawiać sobie, że nie potrafię biegać w upale — zaczęłam w nim biegać i walczyć mimo wszystko. Wiem, że adaptacja do takich warunków to tylko kwestia odpowiednich zgrupowań. Dałam z siebie wszystko, co mogłam na ten dzień i w tych okolicznościach — zakończyła.

Polka przeżyła horror na mistrzostwach świata. "Krzyczałam i szarpałam" . Straszne, co ją spotkało
Aleksandra Brzezińska-Gierat, fot. Facebook
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News