Psychiatra postawił diagnozę Sandrze Kubickiej. To przykre, co odkrył

Sandra Kubicka od niedzieli uprawia reality-show w mediach społecznościowych. Opowiada o rozstaniu, by za chwilę reklamować listwy przypodłogowe. Wszystkie publikacje, jakie zamieściła na Instagramie od 9 marca pokazaliśmy cenionemu psychiatrze. Doktor Tomasz Piss z Wrocławia na ich postawie wystawił miażdżącą diagnozę wciąż obecnej żonie Barona.
Sandra Kubicka o rozstaniu z Baronem
Sandra Kubicka od dłuższego czasu mierzyła się z trudnościami w swoim małżeństwie z Baronem. W niedzielę 9 marca modelka zdecydowała się ujawnić kulisy swojej decyzji o rozwodzie, która zapadła już w grudniu 2024 roku. W poruszającym wpisie podzieliła się swoimi przeżyciami i wyjaśniła, dlaczego nie udało się uratować tej relacji.
Kubicka poinformowała, że złożyła pozew o rozwód, podkreślając, że była to decyzja poprzedzona długim procesem refleksji i analiz. Podkreśliła, że szczegóły rozstania znane są jedynie jej, Baronowi oraz najbliższemu otoczeniu. Nie zamierza ujawniać ich publicznie.
Złożyłam pozew o rozwód w grudniu 2024 roku. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi. Nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego, co dokładnie się wydarzyło, zachowam to dla sądu – napisała modelka.

Mimo podjętej decyzji Sandra podkreśliła, że zarówno ona i jej mąż podejmowali próby ratowania małżeństwa, by zapewnić ich synowi Leonardowi, wychowanie w pełnej rodzinie.
Przez wiele miesięcy próbowaliśmy jeszcze się dogadać i nauczyć, jak podzielić opiekę nad dzieckiem. Ja też miałam momenty zawahania i chciałam jeszcze spróbować zawalczyć o to, by Leonard miał dwóch rodziców obok siebie w jednym domu. Niestety nie udało nam się porozumieć – przyznała.
Decyzja o rozstaniu zapadła jeszcze przed pierwszą rocznicą ślubu pary, a sprawa rozwodowa pozostaje w toku. W obliczu medialnego zainteresowania Kubicka podkreśla, że pragnie zachować prywatność w tej trudnej sytuacji.
Kubicka ujawnia, co Baron zrobił, gdy usłyszał o rozwodzie. Tak się zachował Kubicka nie wytrzymała. Nad ranem opowiedziała, co zaszło między nią a BaronemRozstanie Kubickiej i Barona. Psychiatra postawił diagnozę
Sandra Kubicka od niedzieli kilkukrotnie zabrała głos w sprawie rozstania z Baronem. Uraczyła też fanów innymi publikacjami. Pomiędzy emocjonalnymi opowieściami zdążyła pochwalić się nową podłogą, zareklamować producenta listew przypodłogowych, markę kosmetyczną oraz swój biznes.

Wszystko to, co Kubicka zamieściła w mediach społecznościowych, nasza dziennikarka Iwona Aleksandrowska – która kilkukrotnie wywołała Kubicką do odpowiedzi na jej komentarze pod postami na Instagramie – zebrała i wysłała do cenionego psychiatry. Doktor Tomasz Piss z Wrocławia przeanalizował publikacje Sandry i postawił jej diagnozę. Już na początku rozmowy zaznaczył, że dopiero od nas dowiedział się o istnieniu Kubickiej.
Nie jestem zdziwiony takim obrotem spraw u tych celebrytów. Nic tak dobrze nie robi dla rozgłosu jak rozwód. Skoro był już ślub, narodziny dziecka, kupno domu, to musi być kolejny temat, żeby było o czym pisać. A potem podział majątku, sprawa opieki nad dzieckiem itd. I kolejne artykuły, i jeszcze więcej pieniędzy z reklam. Rozgłos dla celebryty to podstawowa sprawa – przyznaje w rozmowie ze "Światem Gwiazd" lekarz psychiatrii dr Tomasz Piss.
Psychiatra o rozstaniu Sandry Kubickiej i Barona
Czy jednak to, co mówi Sandra Kubicka, a mianowicie, że czuła się zostawiona sama z dzieckiem przez męża, nie mogło być powodem dla rozstania?
Może się czuła zostawiona sama, a może czuła, że za mało o niej piszą? To brzmi cynicznie, ale w przypadku tzw. gwiazd się sprawdza – uważa psychiatra.
Doktor Tomasz Piss przyznaje jednak, że narodziny dziecka to trudna próba dla wszystkich rodziców:
To moment kryzysu w każdym związku. I zdarza się, że kryzys jest tak duży, że kończy związek. A to dlatego, że poród i urodzenie dziecka zmienia całkiem kobietę. I nie każdy mężczyzna umie się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Najpierw na mózg kobiety działa oksytocyna i hormony, ale nawet gdy ta pierwsza burza minie, kobieta jest już inna. Powoduje to turbulencje w całej rodzinie. Pierwsze dziecko wprowadza rewolucyjną zmianę. To ono jest najważniejsze, to do niego trzeba się dostosować i zmienić całe swoje życie. Nie każdy mężczyzna jest na tę wielką zmianę gotowy – mówi nam znany psychiatra.
O czym świadczy fakt, że pozew rozwodowy małżonków został złożony w tym samym roku, co miał miejsce ślub? Czy to znaczy, że taka para jest niedojrzała?
Nie jest. Ona była już niedojrzała w momencie ślubu – stwierdza psychiatra.
Sandra Kubicka wielokrotnie jednak opowiadała, że przeszła terapię, pracuje nad sobą i że to właśnie dzięki terapii spotkała mężczyznę swoich marzeń.
Terapia to też element PR-u celebrytów. W tym świecie ktoś, kto nie chodzi na terapię, nie powinien się na ulicy pokazywać – stwierdza ekspert w rozmowie z Iwoną Aleksandrowską ze “Świata Gwiazd".
Co sądzicie o tej opinii eksperta?






































