Cios w Barona. On milczy nt. rozwodu z Kubicką, ale jego przyjaciel już nie

Rozstanie Sandry Kubickiej i Barona to ogromne zaskoczenie dla wielu ich wiernych fanów. Z każdym kolejnym dniem sprawę komentują kolejne osoby. Tym razem zrobił to przyjaciel muzyka.
Wieści o rozstaniu Sandru Kubickiej i Barona
Zarówno Sandra Kubicka jak i Baron to osoby doskonale znane w świecie show-biznesu. Choć niewielu spodziewało się, że tę dwójkę połączy tak płomienne uczucie, ostatecznie w 2021 roku ogłosili swój związek. Wówczas stali się jedną z najgorętszych par w branży i dumnie brylowali na medialnych wydarzenia.
Oboje nie szczędzili sobie czułości, a w sieci dzielili się swoim życiem i planami na przyszłość. Relacjonowali zarówno luksusowe wczasy, jak zwykłą codzienność. Przełomem była ciąża, której Sandra wyczekiwała przez długi czas. Wielokrotnie bowiem podkreślała, że marzy o założeniu własnej rodziny. W kwietniu ubiegłego roku Sandra i Baron się pobrali, a niespełna miesiąc później powitali na świecie swojego syna, któremu dali na imię Leonard.
Wiele wskazywało, że tworzą szczęśliwą i spełnioną rodzinę. Dopiero kilka miesięcy temu do mediów dotarły niepotwierdzone wówczas informacje o rzekomym kryzysie pary. Oboje nie odnosili się do plotek, jednak na dniach Sandra oficjalnie przekazała, że po 8 miesiącach małżeństwa złożyła pozew rozwodowy.

Sandra Kubicka otworzyła się na temat rozstania z Baronem
Aleksander Milwiw-Baron do tej pory nie zabrał głosu w sprawie. Zrobiła to Sandra, która w swoim pierwszym oświadczeniu oznajmiła, że walczyła o związek, jednak bezskutecznie.
W grudniu 2024 roku złożyłam pozew o rozwód. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi. […] Przez wiele miesięcy próbowaliśmy jeszcze się dogadać i nauczyć, jak podzielić opiekę nad dzieckiem. Ja też miałam momenty zawahania i chciałam jeszcze spróbować zawalczyć o to, by Leonard miał dwóch rodziców obok siebie w jednym domu. Niestety nie udało nam się porozumieć - czytamy w oświadczeniu Sandry Kubickiej.
Już następnego dnia o poranku Sandra ponownie postanowiła odnieść się do sprawy i nagrała kilka filmików, w których m.in. nazwała rozwód “piekłem”. Ponadto przekazała, że będzie walczyć o swoje szczęście i nie zamierza na siłę być z Alkiem tylko po to, aby rodzice dziecka byli razem. Zdecydowanie woli, aby Leoś widział ją szczęśliwą i samą niż nieszczęśliwą, lecz z ojcem. Podkreśliła, że nie ma zamiaru utrudniać kontaktu Baronowi z dzieckiem.
Płakałam od narodzin Leosia i wylałam ocean łez. Serio wszystkich osób, które mi piszą, że nie walczyłam i bardzo walczyłam, walczyłam ogromnie, cholernie. Bardzo chciałam, żebyśmy byli kochającą się rodziną, ale w pewnym momencie zrozumiałam, że nie da się. Muszą walczyć dwie osoby. […] Natomiast dla tych wszystkich osób, które uważają, że was oszukiwałam, wy do mnie codziennie pisałyście, gdzie jest Alek, czemu nie widać Alka? Dlaczego nie macie zdjęć z Alkiem? Jesteście w Tajlandii, czemu nie pokazujecie, że jesteście razem? Ja nie wrzucałam zdjęć i nie udawałam, że jesteśmy kochającą się rodziną. On był obok, bo mamy wspólne dziecko, bo tak samo chciał spędzać z nim czas. […] Ale ludzie, a wy też musicie zrozumieć, to jest ojciec mojego dziecka i ja walczyłam i miałam momenty zawahania - mówiła.
Przyjaciel Barona zareagował na wieść o jego rozwodzie
Od oficjalnego komunikatu Sandry Kubickiej minęło zaledwie kilka dni, a w sieci nieprzerwanie pojawiają się kolejne informacje w sprawie. Głos zaczynają zabierać także znane osobistości.
Wszystko zaczęło się od tego, że Sandra opublikowała w sieci zdjęcie ze swoim synem, które podpisała:
Mówią że jeśli chcesz idealnego mężczyznę to musisz go sobie urodzić, tak uczyniłam. Kocham nad życie, mocniej się nie da.
Post ten nie przeszedł bez echa, szczególnie że wcześniej Sandra opowiadała o swojej relacji z Baronem i ich rozstaniu. W komentarzach pojawiło się wiele słów wsparcia, a jeden z nich zamieściła Agata Rubik, która napisała:
Na szczęście jest też trochę fajnych i porządnych facetów urodzonych przez innych. Trzymaj się Sandra.
To jednak nie wszystko, ponieważ do komentarza Agaty odniósł się z kolei Tomek Torres, czyli perkusista zespołu Afromental, którego częścią jest również Baron. Muzyk z kolei zamieścił dwie emotikony klaszczących dłoni, co może sugerować, że zgadza się z wypowiedzią Agaty Rubik. To można interpretować dość jednoznacznie… Co wy na to?










































