Dziecko Muchy i Wonsa pięknie urosło! Aktorka nieźle się rozgadała. Pęka z dumy

Anna Mucha w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem poruszyła tematy zawodowej kariery, ale także i prywatności. Z Jakubem Wonsem od lat tworzy jedno z najbardziej rozpoznawalnych par polskiego show-biznesu. Ich "dziecko" rośnie jak na drożdżach. Aktorka zdradziła, jakie nadchodzą zmiany.
Anna Mucha - życie prywatne
Anna Mucha to czołowa gwiazda polskiego show-biznesu. Występuje przed kamerami, a także na deskach teatrów, a największą popularność przyniosły jej takie tytuły jak m.in.: "M jak miłość", "Drag me Out" czy najnowsze części serii "Kogle-Mogle". Gwiazda świetnie radzi sobie także w mediach społecznościowych, gdzie za sprawą ostrego humoru i braku tematów tabu zjednała sobie rzeszę fanów.
O jej życiu prywatnym rozpisywały się media w całym kraju i to nie z przypadku. Aktorka ma za sobą kilka uczuciowych doświadczeń, które wywoływały zainteresowanie mediów. Przez kilka lat była w związku z Kubą Wojewódzkim, a później doczekała się dwójki dzieci z relacji z Marcelem Sorą.
W 2021 roku potwierdziła za to związek z Jakubem Wonsem. Początkowo para ukrywała łączące ich uczucie z uwagi na zawodowe powiązania. Dziś jednak z sukcesem łączą życie prywatne z zawodowym. Nie brak u nich zamieszania, o którym Anna Mucha opowiedziała w studiu Świata Gwiazd.

Anna Mucha o łączeniu życia prywatnego z zawodowym
Mogłoby się wydawać, że gwiazdorskie pary, które wspólnie pracują, miałyby trudności z oddzieleniem życia zawodowego od prywaty. Anna Mucha znalazła jednak "złoty środek", który sprawia, że jest spełniona zarówno jako producentka jak i kobieta. W relacji z Jakubem Wonsem znalazła wszystko, co jej potrzebne.
Ja jestem producentką, on jest reżyserem, ja jestem aktorką, on jest aktorem, więc spotykamy się i na scenie i spotykamy się przy okazji różnego rodzaju produkcji teatralnych. Mamy taki fajny team i wypracowaliśmy sobie pewnego rodzaju metodę, bo musimy rozdzielać życie prywatne, od życia stricte zawodowego. W momencie, kiedy my koncentrujemy się na produkcji, na spotkaniach produkcyjnych, to mówimy - choćby to była godzina 1 w nocy, czy 23, niezdrowe godziny pracy - to mówimy sobie: "dobrze, teraz otwieramy spotkanie produkcyjne". I czasami nawet jest tak, że półżartem, półserio, piszemy sobie na żółtej karteczce "producent", "reżyser", przyklejamy sobie na czole, wchodzimy w te role i mówimy sobie: teraz rozmawiamy na ten temat i tylko wyłącznie na ten temat. Po czym ściągamy karteczki, albo rysujemy sobie karteczki z jakimś czułym słówkiem i mówimy: "dobra, to teraz wchodzimy w rolę prywatną" i mówimy sobie "kurde, po prostu ten reżyser, to mu odpala, on jest chyba nienormalny, wiesz czego on ode mnie wymaga? Sceny obrotowej. Skąd ja mu załatwię scenę obrotową?" załóżmy. A on mi mówi: “Nie no, ta pani producent to jest jakaś w ogóle... Ona chce mi obciąć budżet, a ja potrzebuję sceny obrotowej” - żartowała w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem.
Para poznała się za sprawą pracy nad spektaklem "Letni dzień", a dziś tworzą świetny duet przed i poza kamerami. Ich dziecko rośnie jak na drożdżach. Aktorka zdradziła nam następne plany.
Anna Mucha z dumą o "dziecku". Przychodzą zmiany
Anna Mucha wraz z partnerem zajmuje się zawodowo organizacją wydarzeń kulturowych, od spektakli teatralnych po koncerty czy stand-upy. Ich misją jest wywołanie u widza prawdziwych emocji i spełnienie swoich zawodowych marzeń.
Ja zawsze chciałam być producentką. Nawet jak robiłam swoje programy czy w radio czy telewizji bardzo byłam w to zaangażowana i robiłam rzeczy, które były tak naprawdę z działu produkcji. Nie potrafiłam wtedy jeszcze tego nazwać, nie wiedziałam, że to robię. Nie brałam za to pieniędzy, ale uczyłam się wszystkiego. Miałam świadomość, że ten moment kiedyś nastąpi - przyznała nam.
Przygoda aktorki jako producentki wypadła w dość niefortunnym czasie, ponieważ na chwilę przed rozpoczęciem pandemii. Na szczęście biznes pary przetrwał kryzys i po powrocie do normy zaczął ponownie przyciągać widzów. Ich "dziecko" obecnie osiąga ogromne sukcesy.
My produkujemy "Przygodę z ogrodnikiem", która jest absolutnie hitowym spektaklem. Produkujemy "O mało co", który również jest hitowym spektaklem. Produkujemy "Nadzieję", która się rozkręca. Sława musi dojść - wyliczała gwiazda.
Anna Mucha nie zwalnia tempa i zaczyna przygotowania do kolejnego spektaklu. Jako producentka ma ostateczny głos w sprawie doboru obsady, która już w maju pokaże produkcję o enigmatycznym tytule "Wacław rządzi". Nasza rozmówczyni zdradziła co nieco na temat spektaklu w studiu Świata Gwiazd. Jest na co czekać!
Moje drogie! To jest wielka sztuka tylko dla pań. Nieprzyzwoicie śmieszna - dodała z przekąsem.
Więcej o zawodowych i prywatnych nowinkach od Anny Muchy dowiesz się z naszego wywiadu poniżej:







































