Robert Kochanek szczerze o udziale w programie „40 kontra 20”
Robert Kochanek był gwiazdą TVN, po latach przerwy zdecydował się wziąć udział w nowym programie ,,40 kontra 20". Okazuje się, że tam spotkało go szybko spore rozczarowanie. Tancerz szczerze opowiedział o swoim udziale w programie.
Robert Kochanek jest tancerzem, znanym głównie z ,,Tańca z gwiazdami"
Teraz zdecydował się poszukać miłości w mniej konwencjonalny sposób - wziął udział w nowym programie telewizyjnym
Opowiedział o oczekiwaniach związanych z programem i rozczarowaniach, jakich już zdążył zaznać
Ostatnio głośno jest o nowym programie TVN 7 ,,40 kontra 20", w którym uczestnicy szukają miłości na oczach telewidzów. Jeden z uczestników ma za sobą doświadczenie w telewizji - Robert Kochanek był wcześniej tancerzem w ,,Tańcu z gwiazdami". Okazuje się jednak, że rozpoznawalność nie pomogła mu w show.
Robert Kochanek w ,,40 kontra 20"
Niedawno na antenie TVN 7 zadebiutował nowy format skupiony wokół poszukiwania miłości. Przed kamerami grupa kobiet w wieku od 20 do 50 lat stara się zdobyć względy dwóch mężczyzn - jednego w wieku 20 i 40 lat. Taka forma szukania partnera życiowego może szokować, ale na pewno się cieszy popularnością.
Tytułowym czterdziestoletnim mężczyzną jest czterdziestotrzyletni Robert Kochanek, kojarzony głównie z innym programem - ,,Taniec z gwiazdami". Tam przez wiele lat brał udział w tanecznych zmaganiach, towarzysząc celebrytkom w walce o wygraną.
Może zastanawiać dlaczego atrakcyjny, popularny mężczyzna zdecydował się na udział w takim programie. Jeśli wierzyć plotkom, Kochanek na co dzień nie może się opędzić od wielbicielek, zatem nie powinien narzekać na brak zainteresowania u płci przeciwnej. Tancerz wyznał jednak, że mimo to dokucza mu samotność.
- Stwierdziłem, że już czas skończyć z samotnością. A że trafiła się okazja, by poznać wiele pięknych i interesujących kobiet, to długo się nie wahałem - wyznał.
Robert Kochanek narzeka na brak rozpoznawalności
Okazuje się, że popularny tancerz nie ma w związku ze swoją rozpoznawalnością łatwiejszego startu w programie. Już w pierwszych odcinkach spotkało go spore rozczarowanie - okazało się, że uczestniczki go nie rozpoznają albo mylą z innymi tancerzami z popularnego show, na przykład z Rafałem Maserakiem.
- Doceniam, że wiedziały, że dzwoni. Szkoda, że nie wiedziały, w którym kościele - śmieje się Kochanek. Robert Kochanek jednak nie traci jeszcze entuzjazmu i wciąż wierzy, że uda mu się znaleźć odpowiednią partnerkę w nietypowym formacie. Myślicie, że uda mu się?
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Karol Strasburger obchodzi dzisiaj urodziny. Jak wspomina dzieciństwo?
Internautka skrytykowała Marcelinę Ziętek. Dziewczyna Żyły odpowiedziała
Kasia Cichopek wystąpiła w spocie TVP Kobieta. Fani pytają o jej stopy
Źródło: Wirtualna Polska