Śmierć żony i dziecka, wypadek, ciężka choroba... Życie napisało ten tragiczny scenariusz. Oto historia aktora, która wzruszy każdego
Obecnie uwielbiają go miliony ludzi na całym świecie, filmy z jego udziałem to nieśmiertelne, kasowe hity, a on ma niemożliwy do ogarnięcia umysłem majątek. Dorobek rozdaje jednak potrzebującym i pomimo potoku nieszczęścia, jakie spotkało go w życiu, wciąż wspiera najbiedniejszych.
Najsmutniejszy milioner świata
Dziś filmy z jego udziałem znają wszyscy na całej kuli ziemskiej. Takie hity jak cykle „Matrix” oraz „John Wick”, czy też „Constantine” i „Słodki listopad” zachwycają kolejne pokolenia. Jego majątek szacuje się obecnie na 500 milionów dolarów. A jednak jego życie to pasmo smutku, które nie każdy by udźwignął.
Jego imię w języku polinezyjskim oznacza „chłodny wiatr wiejący z gór”. Może okazało się pechowe? Już dzieciństwo Keanu Reevesa nie należało do najłatwiejszych. Kiedy był jeszcze mały, jego rodzice się rozwiedli. Po rozstaniu z mężem jego matka przeprowadzała się wiele razy, a ciągłe zmiany szkoły odbiły się jego wynikach w nauce. Sprawy nie ułatwiała też dysleksja.
Finalnie gwiazdor zakończył edukację przedwcześnie, w wieku 17 lat. Później imał się różnych dorywczych prac. Był pracownikiem pizzerii i szlifierzem łyżew. Jednak nawet wtedy, kiedy jego aktorska kariera zaczęła rozkwitać, pech i nieszczęście go nie opuściły. W 1988 roku po wypadku samochodowym usunięto mu śledzionę. Później śmierć zaczęła po kolei zabierać jego najbliższych. Smutne szczegóły poniżej.
Zagrał Tracza w "Plebanii" a potem słuch po nim zaginął. Jak dziś wygląda czarny charakter z serialu? Co łączy Charlesa Mansona, Beatę Tyszkiewicz i Frytkę z "Big Brothera"?Keanu Reeves: kto zmarł z jego najbliższych?
Keanu Reeves stracił wiele najbliższych mu osób. W 1993 jego bliski przyjaciel, wspaniały i nagradzany aktor River Phoenix przedawkował narkotyki. Zmarł w wieku 23 lat. Po jego śmierci Keanu musiał oddać się pod opiekę terapeutów. Jednak już kilka lat później, bo w 1999, przeżył kolejną stratę. Wraz ze swoją miłością życia Jennifer Syme spodziewali się dziecka. Wybrali już nawet imię dla córeczki: Ava Archer Reeves.
Ukochana Reevesa straciła ciążę w ósmym miesiącu. Dziecko urodziło się martwe. Strata ich przerosła i rozstali się tuż po tych wydarzeniach. Kilka miesięcy później Jennifer zginęła w wypadku samochodowym. Jechała na imprezę do Marilyna Mansona. Nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, kiedy jej jeep uderzył z całym impetem w inne samochody. Zmarła na miejscu, w wieku 28 lat. Dziś leży pochowana obok swojej zmarłej córki.
Po tych zdarzeniach Keanu wiele lat dochodził do siebie. Popadł w depresję i długo musiał być pod opieką specjalistów. Nie szukał też nowego związku, a na dzieci nie zdecydował się do dziś. Dopiero po 20 latach udało mu się znaleźć szczęście u boku swojej wieloletniej przyjaciółki, artystki i filantropki, Alexandry Grant. Dopiero od tego czasu zaczął się częściej uśmiechać.
A przecież jego empatia, troska i wielki szacunek do każdego napotkanego człowieka jest legendarny nie tylko w Hollywood, ale na całym świecie. Nie mieści się w głowie, ile zdążył już rozdać potrzebującym. Nie wahał się też rozmawiać z tymi, od których wielu ludzi odwraca wzrok. Szczegóły poniżej.
Keanu Reeves: ile rozdał potrzebującym?
Jak wspominaliśmy, majątek Reevesa szacuje się na ponad pół miliarda dolarów. Mimo to aktor nie porusza się prywatnymi odrzutowcami czy limuzyną. Po mieście jeździ metrem, a dom w Hollywood nabył dopiero po czterdziestce. Unika wszelkich dram, nie lubi błyszczeć w świetle reflektorów.
Paparazzi przyłapali go za to w biednej części Los Angeles, jedzącego śniadanie z bezdomnymi. Gwiazdor spędził z nimi kilka godzin na serdecznych rozmowach. Wielokrotnie przeznaczał też swoje gaże aktorskie na przeróżne cele społeczne. Wydał w ten sposób setki milionów dolarów.