Syn Moniki Richardson nie zdał polskiej matury. Mimo to dostał się na studia
Kilka miesięcy temu Monika Richardson dopingowała syna podczas egzaminów maturalnych. Dla nich obojga był to ogromny stres, choć jednocześnie byli przekonani, że chłopakowi uda się zaliczyć każdy test. Teraz dziennikarka przekazała smutną wiadomość.
Okazało się, że Tomkowi nie powiodło się na maturze. Ku jednak zdumieniu wszystkich już 18 października rozpocznie studia. Jak to możliwe?
Syn Moniki Richardson nie zdał matury
Podczas ostatniej rozmowy z Jastrząb Post Richardson opowiedziała o planach syna na przyszłość, a także zdradziła, jak poszła mu tegoroczna matura. Niestety, Tomkowi nie udało się zdać wszystkich egzaminów.
Chociaż, ku zdumieniu wszystkich, został przyjęty na studia, stanął przed trudnym wyborem. Ostatecznie zdecydował, że w przyszłym roku przystąpi do egzaminu poprawkowego.
- W przyszłym roku podchodzi do matury poprawkowej jeszcze raz , tu w Polsce. Ale 18 października rozpoczyna studia, będzie studiował biznes i marketing międzynarodowy - wyznała w rozmowie z Jastrząb Post.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Jak to możliwe, że mimo niezdanej matury Tomek został przyjęty na studia? Okazało się, że wszystko zawdzięcza egzaminom, do których przystąpił w Stanach Zjednoczonych . Chłopak wyjechał na stypendium do Arizony, gdzie podszedł do tzw. amerykańskiej matury. Otrzymał wprost genialne wyniki, które pomogły mu dostać się na studia w Polsce.
- Nie wiem jak, to zrobił, bo to jest zupełnie inny system nauczania i on nie był aż tak długo na tym stypendium, ale u dało mu się tę maturę zdać na 46%, pięćdziesiąt parę procent z matematyki i 48% z języka angielskiego. Czyli jak na polskie standardy powiedzmy, trzeba było mieć 400 punktów, żeby zdać, on miał 700. W związku z tym ta matura dała mu na tyle dużo punktów, że dostał się na uczelnię wyższą w Polsce. Nie wszystkie uczelnie honorują tę amerykańską maturę. Znaleźliśmy z Tomkiem taką uczelnię, która ją uhonorowała - wyjaśniła Richardson.
Mimo młodego wieku Tomek doskonale wie już, czym zamierza zająć się w przyszłości. W rozmowie z tabloidem mama zdradziła jego plany.
Tomek zostanie handlowcem
Jak zdradziła Richardson, nastolatek zdał prawo jazdy , a także otrzymał samochód po babci. Dziennikarka chce, by syn był pod tym względem jak najbardziej samodzielny, bo przyda mu się to w przyszłości. Tomek ponoć zamierza zostać handlowcem.
Mimo obranej dokładnie ścieżki życiowej Monika Richardson nie wyklucza, że chłopak zagości też w show-biznesie. Jak podkreśliła, ten świat bardzo go interesuje.
- Rozpoczął bardzo skomplikowany proces wdrożenia się w pracę zawodową, która wymaga prawa jazdy i samochodu. A że dostał po babci samochód, to ma bardzo przyzwoity samochód i będzie sobie nim jeździł i zarabiał. Będzie pracował w biznesie proekologicznym, handlujący panelami fotowoltaicznymi. Oferujący te panele klientom w całej Polsce, więc będzie musiał trochę pojeździć. Będzie handlowcem , mówiąc krótko. Show-biznes go bardzo interesuje, ale na razie trzeba zarobić na benzynę i na życie, więc niech popracuje, a potem zobaczymy, co da się zrobić z show-biznesem - wyznała.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Na jaw wyszła smutna prawda o małżeństwie Małgorzaty Sochy 2. Ciężko uwierzyć, co Esmeralda zawdzięcza Martynie Wojciechowskiej 3. Właśnie przekazano smutne informacje o Kasi Skrzyneckiej. Nie ma odwrotu
Źródło: RadioZet
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.