Szczęśni ledwo zamieszkali w Hiszpanii, a rozgrywa się dramat. Marina pokazała okolice domu: "Dostaliśmy alerty"
Powódź w Hiszpanii dotknęła również Castelldefels, gdzie mieszka Wojciech Szczęsny z rodziną. Żona bramkarza, Marina, udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcia obrazujące skalę zniszczeń.
Gigantyczna powódź w Hiszpanii
Rejony Walencji wciąż zmagają się z konsekwencjami niszczycielskiej powodzi. Mimo upływu czasu, ślady kataklizmu są widoczne na każdym kroku. Zniszczone domy, zalane pola i uszkodzona infrastruktura to obraz, który towarzyszy mieszkańcom. Rząd i organizacje humanitarne prowadzą intensywne działania, aby przywrócić region do normalności.
Dostarczają żywność, wodę, schronienie i niezbędne środki higieniczne. Równolegle trwają prace remontowe, mające na celu odbudowę zniszczonych budynków i dróg. Mieszkańcy, wspierani przez wolontariuszy, z determinacją zabierają się do porządkowania swoich domów i życia. Pomimo trudności, panuje wśród nich wielka solidarność i chęć wspólnego odbudowania tego, co zostało zniszczone.
Powódź w rejonach Walencji pozostawiła trwałe ślady nie tylko w infrastrukturze, ale także w psychice mieszkańców. Stracone domy, mienie i bliscy to straty, które trudno pogodzić. Eksperci ostrzegają, że pełna odbudowa regionu zajmie wiele lat. Zmiany klimatyczne, które przyczyniły się do nasilenia ekstremalnych zjawisk pogodowych, wymagają podjęcia działań na poziomie lokalnym i globalnym.
Konieczne jest inwestowanie w systemy wczesnego ostrzegania, budowę zabezpieczeń przeciwpowodziowych oraz zrównoważone gospodarowanie zasobami wodnymi. Jednocześnie, mieszkańcy muszą nauczyć się żyć z nową rzeczywistością i przygotować się na ewentualne powtórzenie się podobnych katastrof.
Marina po raz pierwszy pokazała twarz córeczki. Jeden szczegół rozwalił wszystkich na łopatki Marina na celowniku hiszpańskich mediów. Z Anią Lewandowską w odważnych strojach skradła show podczas meczuSzczęsny i Lewandowski zmieniają miejsce treningów
Intensywne opady deszczu, które nawiedziły Katalonię, nie tylko sparaliżowały życie codzienne, ale również pokrzyżowały plany jednego z największych europejskich klubów piłkarskich – FC Barcelony. Ekstremalne warunki atmosferyczne zmusiły sztab szkoleniowy do wprowadzenia znaczących zmian w przygotowaniach do kolejnego meczu.
Piłkarze Barcelony, w tym Robert Lewandowski, znani ze swoich intensywnych treningów na murawie, tym razem musieli przenieść swoje zajęcia pod dach. Z powodu podtopień i błota boiska treningowe klubu okazały się nieprzydatne.
W środku burzy piłkarze byli w stanie dotrzeć na czas do ośrodka treningowego, ale Hansi Flick nie miał wyboru. Musiał zorganizować zajęcia w siłowni - czytamy na stronie internetowej katalońskiego dziennika "Sport".
Marina pokazała powódź w Hiszpanii
Intensywne opady deszczu, które nawiedziły w ostatnich dniach Castelldefels, spowodowały poważne podtopienia. Swoimi doświadczeniami z tego trudnego okresu podzieliły się w mediach społecznościowych Anna Lewandowska oraz Marina Łuczenko-Szczęsna i widoki są naprawdę przerażające.
Pierwsze sygnały nadchodzącej burzy pojawiły się na Instagramie Mariny Łuczenko - Szczęsnej . Żona słynnego piłkarza opublikowała relację, na której widać było podtopiony parking przed ich domem w Castelldefels.
Nie puściłam Liamka do szkoły, dostaliśmy alerty. A to nasz rejon - pisała Marina na Instagramie.
Sytuacja w Hiszpanii szybko się pogorszyła. W ciągu zaledwie kilku godzin rekordowe opady deszczu spowodowały podtopienia i zniszczenia w wielu miejscach. Mieszkańcy Castelldefels zmagali się z zalanymi domami, garażami i piwnicami.