Tak wygląda syn Komendy. Zachwycał się nim w "DDTVN". Chłopiec stracił ojca, mając 3 latka
Tomasz Komenda po wyjściu z więzienia doczekał się syna. Choć pod koniec życia wyraźnie się pogubił, początkowo był zachwycony wizją ojcostwa. Jak mówił o chłopcu w „Dzień dobry TVN”? Te słowa bolą dziś jeszcze bardziej…
Co działo się z Tomaszem Komendą przed śmiercią?
Tomasz Komenda wyszedł z więzienia w 2018 roku. Został oczyszczony ze wszystkich zarzutów po 18 latach odsiadki. Początkowo wydawało się, że jego życie wreszcie wychodzi na prostą. Znalazł pracę w myjni samochodowej, pracował też w Fundacji Braci Collins. Związał się z Anną Walter, z którą w 2020 roku się zaręczył, a jakiś czas później doczekali się syna .
Jednak już latem 2021 roku Tomasz zostawił rodzinę . Anna Walter mówiła, że przed rozstaniem stosował przemoc, był agresywny. Kolejne lata upłynęły im na walce o wysokość alimentów. Także matka Komendy ogłosiła, że syn całkowicie zerwał z nią kontakt . Później wszystko skomplikowało się jeszcze bardziej, kiedy wyszło na jaw, że mężczyznę zaatakował nowotwór, który finalnie zabrał go z tego świata .
A jednak był moment w życiu Komendy, kiedy wydawał się naprawdę szczęśliwy. Świat ujrzał wtedy jego nowo narodzonego synka i dumną mamę . Jeszcze wcześniej Tomek wzruszył do łez Filipa Chajzera. Co wtedy mówił? Szczegóły i zdjęcia małego Filipa poniżej.
Tomasz Komenda doczekał się syna, co wiadomo o chłopcu?
Tomek Komenda i jego ówczesna partnerka Anna Walter zostali rodzicami 30 listopada 2020 roku . Tuż po godzinie 15 w prywatnej klinice MedFemina urodził się ich syn Filip Komenda . Wcześniej przeżyli sporo stresu, bo ciąża była zagrożona. Jednak sam poród przebiegł bez problemów. Medycy z kliniki z dumą ogłosili, że chłopiec waży 3630 g, ma 56 cm wzrostu i dostał 10 punktów w skali Apgar .
Choć każdy rodzic czeka na swoje dziecko z równie wielką miłością, droga do tego Szczęścia nie zawsze jest taka sama. Pani Ani oraz Panu Tomaszowi Komendzie, któremu z przyczyn od niego niezależnych, 18 lat przyszło czekać na ukochane dziecko, składamy najserdeczniejsze gratulacje z powodu narodzin synka. Jesteśmy dumni, że mogliśmy być wsparciem dla Pana Tomasza i Pani Ani w tak ważnym dla nich momencie – brzmiał wpis na Facebooku.
Post kliniki MedFemina był opatrzony zdjęciami malutkiego Filipa oraz Anny Walter . Znajdziecie je poniżej. A jak dumny ojciec mówił o chłopcu jeszcze przed jego narodzinami? Teraz te słowa Tomasza wyciskają łzy, cytujemy je poniżej.
Tak Tomasz Komenda cieszył się z dziecka, Filip Chajzer był wzruszony
Komenda odwiedził studio „Dzień dobry TVN” we wrześniu 2020 roku, niedługo przed narodzinami syna Filipa. Towarzyszyła mu wtedy ówczesna narzeczona Anna Walter. Wizyta odbyła się tuż po uroczystej premierze filmu „25 lat niewinności”, na której Tomasz oświadczył się ukochanej. Para opowiadała o ślubnych planach.
Tomasz deklarował , że chciałby wziąć ślub w 2021 roku . Marzył o kościelnej ceremonii. Właśnie wtedy zdradził, że Anna jest w ciąży.
U faceta najważniejsze jest, żeby usłyszał słowo „tata”. Szkoda tylko, że dopiero po 44 latach – powiedział wtedy Komenda ze smutkiem.
Za chwilę w studiu zrobiło się jeszcze bardziej emocjonalnie, kiedy prowadzący Filip Chajzer zapytał, czy wybrali już imię dla dziecka .
- Będzie miał na imię jak prowadzący – odpowiedział Komenda.
- Naprawdę, Filip? – dopytywał poruszony Chajzer.
Teraz Anna Walter i mały Filip są skazani tylko na siebie. Nie wiadomo, czy Tomaszowi udało się załagodzić stosunki z byłą partnerką przed śmiercią.
Źródło: Dzień dobry TVN, Onet, Super Express