Za nami kolejny odcinek programu "Taniec z gwiazdami", a wraz z nim coraz większe emocje. Występ Jacka Jelonka po raz kolejny spotkał się z masą pozytywnych komentarzy i co więcej, porwał do tańca samego Andrzeja Piasecznego, który nie omieszkał opuścić swojego jurorskiego stanowiska.Poprzeczka najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami" jest postawiona wyjątkowo wysoko. Jurorzy nieprzerwanie chwalą gwiazdy oraz tancerzy, dostrzegając ich postęp i rozwój w tańcu. Nie inaczej było, kiedy na parkiecie zaprezentował się Jacek Jelonek i Michał Danilczuk.
13. edycja programu "Taniec z gwiazdami" wywołuje bardzo silne emocje. Częściowo ze względu na wyrazistych uczestników. Ulubieńcem widzów jest Wiesław Nowobilski, znany z programu "Nasz nowy dom". W prasie jednak pojawiają się bardzo niepokojące, choć nieoficjalne doniesienia o jego stanie zdrowia.Pan Wiesiek przez lata był kierownikiem budowy w programie Katarzyny Dowbor. W tym roku postanowił sprawdzić się w całkiem nowej roli: tancerza. Jeden z portali twierdzi jednak, że mężczyzna coraz gorzej znosi wyczerpujące, intensywne treningi.
Program "Taniec z gwiazdami" powrócił w wielkim stylu i wywołuje ogromne emocje z każdym odcinkiem. Już sama lista uczestników wywołała burzliwe reakcje z powodu występu Jacka Jelonka z tanecznym partnerem. Zapytaliśmy widzów show, jak oceniają szansę na zwycięstwo duetu. Internauci są zdecydowanie zgodni w kwestii ich miejsca.Show Polsatu z każdą kolejną odsłoną coraz bardziej zaskakuje widzów. Wraz z trzynastą edycją "Tańca z gwiazdami" produkcja chciała przejść do historii polskiej telewizji. Po raz pierwszy wśród uczestników pojawiła się para jednopłciowa.
Za nami kolejny odcinek "Tańca z gwiazdami". Jak każdy poprzedni i ten dostarczył widzom, ale i uczestnikom, sporą dawkę emocji. Niektóre choreografie spotkały się z ogromnym uznaniem jurorów, a inne... wręcz przeciwnie. Karolinie Pisarek po raz kolejny dostało się od Iwony Pavlović. Jurorka znów gorzko oceniła taniec modelki i przy okazji wbiła jej niezłą szpilę. Pisarek szybko zareagowała na słowa Pavlović, ale najwyraźniej nie do końca zrozumiała jej słowa.
Za nami kolejny, piąty już odcinek programu "Taniec z Gwiazdami" podczas którego mieliśmy okazję podziwiać taneczne zmagania uczestników na parkiecie. Podczas najnowszego wydania wielkim zaskoczeniem był pan Wiesław Nowobilski, który zaprezentował się odrobinę słabiej niż w poprzednim tygodniu. Zapytaliśmy kierownika budowy o to, jakie są jego osobiste odczucia na temat swoich występów.W poniedziałkowym wydaniu tanecznego programu nie zabrakło masy wrażeń. Oprócz niesamowitych choreografii uczestników mogliśmy podziwiać również występ zwyciężczyni pierwszej edycji "Idola" - Alicji Janosz. Emocje towarzyszyły nam również po zakończeniu emisji, kiedy fani nie mogli pogodzić się z odpadnięciem ich faworyta - aktora Michała Mikołajczyka.Po programie udało nam się porozmawiać z jednym z najsympatyczniejszych uczestników tej edycji - panem Wiesławem Nowobilskim. Kierownik budowy z programu "Nasz nowy dom" wypadł w tym tygodniu trochę słabiej niż poprzednio i to stało się przyczyną niższych niż zazwyczaj ocen jurorów. Jak mężczyzna komentuje swoje występy w programie?
Za nami kolejny odcinek uwielbianego przez widzów programu "Taniec z Gwiazdami". Niestety, werdykt poniedziałkowego wydania show całkowicie wyprowadził fanów z równowagi. Z tanecznym formatem pożegnał się jeden z ulubieńców publiczności - aktor Michał Mikołajczyk oraz jego partnerka Julia Saryś. W komentarzach nie brak słów smutku i irytacji.Program "Taniec z Gwiazdami" od samego początku zaskakuje widzów niesamowitymi emocjami i nagłymi zwrotami akcji. Tym razem znowu w show Polsatu doszło do czegoś niespodziewanego. Z widzami pożegnał się jeden z faworytów - znany z serialu "Na Wspólnej" aktor Michał Mikołajczyk i jego taneczna nauczycielka Julia Saryś. W komentarzach pod oficjalnym postem żegnającym gwiazdora na profilu programu na Facebooku nie brakuje żalu i smutku fanów. To nie pierwsza tego typu sytuacja, kiedy telewidzowie są zawiedzeni i oburzeni werdyktem tanecznego show.
26 września kolejna para pożegnała się z programem "Taniec z gwiazdami". Werdykt zaskoczył wszystkich, nawet prowadzących. Uczestnikom ciężko było powstrzymać łzy.5. odcinek "TzG" właśnie dobiegł końca, co oznacza, że poznaliśmy werdykt i pożegnaliśmy kolejną parę. Chociaż wieczór upłynął pod znakiem pozytywnych ocen, ktoś musiał odpaść z programu. Kogo nie zobaczymy za tydzień?
Za nami czwarty odcinek uwielbianego przez widzów programu "Taniec z Gwiazdami". Podczas wczorajszego wydania show nie zabrakło wrażeń i emocji. Niestety, z programem pożegnała się aktorka kabaretowa Agnieszka Litwin. Fani nie kryją swojego rozczarowania werdyktem i w komentarzach na oficjalnym profilu produkcji wyrażają swoje niezadowolenie.Podczas minionego odcinka programu wielu telewidzów z pewnością nie mogło usiedzieć w miejscu, a to dlatego, że wczorajszy dzień był niesamowicie emocjonalny dla wszystkich uczestników tanecznego formatu. Gwiazdy zabrały swoich trenerów w rodzinne strony i pokazały im, gdzie się wychowywali. Wizyta w domu była szczególnie wzruszająca dla Ilony Krawczyńskiej, która popłakała się na wizji. Prowadząca program "Farma" zalała się łzami, gdy usłyszała pytanie o swojego dziadka. Emocje towarzyszyły do końca odcinka, zwłaszcza w momencie, gdy poznaliśmy parę, która niestety musiała pożegnać się z programem. Fani nie kryją swojego rozczarowania werdyktem.
Za nami kolejny odcinek "Tańca z gwiazdami", a to oznacza, że właśnie pożegnaliśmy również kolejną parę. Po raz kolejny werdykt okazał się zaskakujące. Kogo nie zobaczymy już w programie?W każdy poniedziałek taneczne show dostarcza widzom sporą dawkę wrażeń i wywołuje skrajne emocje. Nie zabrakło ich i tym razem.
Rozpoczął się kolejny odcinek "Tańca z gwiazdami". Już na samym starcie nie zabrakło emocji i nieoczekiwanych łez. Ilona Krawczyńska nie potrafiła opanować emocji, gdy usłyszała pytanie od Izabeli Janachowskiej.4 odcinek rozpoczął się wyjątkowo emocjonalnie i niewątpliwie pozostanie taki już do końca. Tym razem bowiem uczestnicy zabierają trenerów i kamery w swoje rodzinne strony, by przedstawić bliskich. Wizyta w domu okazała się dla Ilony Krawczyńskiej szczególnie emocjonująca.
Po werdykcie najnowszego odcinka programu "Taniec z Gwiazdami" w internecie zagrzmiało od komentarzy. Z tanecznym parkietem pożegnała się Maja Włoszczowska, choć widzowie wyraźnie typowali inną uczestniczkę. Poniedziałkowy wieczór upłynął pod znakiem kolejnych tanecznych wyzwań uczestników trzynastej edycji "Tańca z Gwiazdami". W trzecim odcinku z programem pożegnała się Maja Włoszczowska, choć od jurorów otrzymała 28 punktów za zmysłową rumbę. Internauci nie zgadzają się z werdyktem głosowania.
Za nami kolejny odcinek programu "Taniec z Gwiazdami". Zgodnie z zasadami, z tanecznym show musiała pożegnać się kolejna para. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy. Trzecia para opuściła program "Taniec z Gwiazdami". Widzowie, oddając głosy na swoich faworytów, zadecydowali, że z produkcją pożegnali się Maja Włoszczowska i Roman Osadchiy. Tuż po ogłoszeniu werdyktu padło wiele poruszających słów.
Po raz pierwszy w najnowszej edycji programu "Taniec z Gwiazdami" pojawiła się maksymalna ilość punktów. Jurorzy wyróżnili jedną z par, dając jej najwyższą możliwą notę. Mowa o Jacku Jelonku i Michale Danilczuku, którzy zachwycili widownię.Model Jacek Jelonek po raz kolejny zaprezentował na parkiecie swój talent i coraz efektowniejsze zdolności taneczne. Razem z Michałem wykonali energiczny układ choreograficzny i skradli serca jurorów. Ponadto zatańczyli to uwielbianej przez Polaków piosenki "Mój przyjacielu", autorstwa Krzysztofa Krawczyka.
Za nami kolejny emocjonujący odcinek "Tańca z Gwiazdami", podczas którego odpadł Krzysztof Rutkowski. Natalia Janoszek zdradziła nam, czy decyzja jurorów i widzów była słuszna. Nie ukrywa, że widziała inny rozwój wyników eliminacji.Drugi odcinek tanecznego programu Polsatu przyniósł widzom ogromne emocje. Na parkiecie pojawiła się Karolina Pisarek pomimo problemów zdrowotnych, a Krzysztof Rutkowski po głośnej aferze zawalczył o głosy jurorów i widzów. Mieliśmy okazję porozmawiać z Natalią Janoszek w temacie wyników ostatniego odcinka "Tańca z Gwiazdami".
Widzowie programu "Taniec z Gwiazdami" bez ogródek wyrażają swoje zdanie w mediach społecznościowych. Nie było inaczej, kiedy z programem pożegnali się Krzysztof Rutkowski i Sylwia Madeńska. Padło wiele krytycznych słów oraz podejrzeń związanych z rzekomym konfliktem z Iwoną Pavlović.Udział Krzysztofa Rutkowskiego w tanecznym show od samego początku budził skrajne emocje. Fani ochoczo wyczekiwali jego występów, z kolei znaleźli się i krytycy tańca detektywa. Ostatecznie gwiazdor pożegnał się z programem w 2. odcinku.
Dzisiejszy odcinek programu "Taniec z gwiazdami" budził wiele emocji. Przede wszystkim ze względu na udział Karoliny Pisarek, która cały ostatni tydzień spędziła w szpitalu, gdzie lekarze walczyli ze wszystkich sił o jej zdrowie. Widzowie byli świadkami ogromnego wzruszenia.Informowaliśmy przed kilkoma godzinami, że producenci programu wymagali od Karoliny specjalnej zgody od lekarza. Modelka miała dostarczyć ją dziś do godziny 13, jeśli chciała wziąć udział w programie. Pisarek czeka operacja, jednak zabieg ten może poczekać.
Pierwszy odcinek programu "Taniec z Gwiazdami" przygotował dla widzów wiele niespodzianek. Na parkiecie nie zobaczyliśmy jednego z najsławniejszych tancerzy. Produkcja wyszła do niego z inną propozycją.Polsat po raz trzynasty rozpoczął zmagania celebrytów o Kryształową Kulę i tytuł zwycięscy najnowszej edycji "Tańca z Gwiazdami". Na parkiecie nie zabrakło emocji, a media nadal głośną komentują afery po premierowym odcinku. Podczas emisji okazało się, że w roli choreografa nie zobaczymy Stefano Terrazzino.
Emocje po pierwszym odcinku nowej edycji "Tańca z Gwiazdami" nadal pozostają przy widzach. Iwona Pavlović odniosła się do słów Krzysztofa Rutkowskiego na temat słabej oceny. Jurorka broni opinii, nie skreślając możliwości progresu w umiejętnościach detektywa.Premierowy odcinek nowej edycji tanecznego programu Polsatu wywołał mnóstwo emocji w widzach i internautach. Odbiorcy zaczynają typować już swoich faworytów oraz pary, które odpadną w następnych odcinkach. Media nie zaprzestają mówić o konflikcie, który pojawił się pomiędzy Iwoną Pavlović a Krzysztofem Rutkowskim.
13. sezon programu "Taniec z gwiazdami" dopiero się zaczął, a już nie brakuje w nim kontrowersji. Szczególne zdziwienie budzi odpadnięcie z show pierwszej pary. Rozgoryczeniem w tej sprawie podzieliła się sama prowadząca, Izabela Janachowska.29 sierpnia premierę miał pierwszy odcinek "TzG". Nowa edycja wywołuje skrajne emocje. Rzadko zdarza się, by nawet prowadzący programu tak jawnie nie zgadzali się z decyzją telewidzów, jak tym razem. Co powiedziała prezenterka na temat odejścia Płoszajskiego?
Najnowsza edycja programu "Taniec z Gwiazdami" wzbudziła niemałe emocje. 13. sezon jest bowiem pierwszym w polskiej historii programu, kiedy na parkiecie możemy zobaczyć parę jednopłciową. Warto jednak wspomnieć, że 8 lat temu na konferencji programu doszło już do podobnej sytuacji.O Kryształową Kulę 13. edycji "Tańca z Gwiazdami" walczy m.in. Jacek Jelonek, model i bohater programu "Prince Charming", który uczy się tańca u boku Michaela Danilczuka. Panowie mają za sobą pierwszy taniec, który spotkał się z pozytywnym odbiorem oraz wysokimi notami jurorów.
Jacek Jelonek i Michael Danilczuk tańczą w pierwszej parze jednopłciowej w programie "Taniec z gwiazdami". Ich występ zrobił piorunujące wrażenie na jurorach i widzach. W nowym wywiadzie mężczyźni postanowili zadrwić z niesławnej wypowiedzi Jacka Kurskiego. 29 sierpnia wyemitowano pierwszy odcinek 13. edycji "Tańca z gwiazdami". Panowie zatańczyli jive'a do utworu "Everybody needs somebody", a ich wykonanie przyniosło im prawdziwy zachwyt jurorów. Jacek Kurski byłby oburzony?
Gwiazdor serialu "Na Wspólnej", Michał Mikołajczak, prezentuje obecnie swoje umiejętności na parkiecie programu "Taniec z Gwiazdami". Aktor oszczędnie dzieli się informacjami ze swojego życia prywatnego. Przez wiele miesięcy nie odnosił się również do plotek związanych z relacją z Edytą Zając. Wreszcie wyjawił, co ich łączy.Michał Mikołaczak ma za sobą pierwszy taniec w popularnym show stacji Polsat. Po pierwszym odcinku udzielił szczerego wywiadu, w którym zdradził nieznane do tej pory fakty. Wreszcie odniósł się do krążących w sieci plotek.
W poniedziałkowy wieczór widzowie Polsatu byli świadkami pierwszego odcinka nowej edycji programu "Taniec z Gwiazdami". Występy niektórych uczestników wywołały skrajne emocje, a internauci tłumnie wyrazili swoje opinie. Niektórzy nie zgodzili się z odejściem Łukasza Płoszajskiego i Wiktorii Omyły.Przez wiele edycji "Tańca z Gwiazdami" obowiązywała zasada, zgodnie z którą w pierwszym odcinku nie odpadała żadna z par. W obecnie trwającym sezonie mogliśmy zaobserwować zupełnie inną sytuację. Z tanecznym show pożegnali się Łukasz Płoszajski i Wiktoria Omyła, jednak zdaniem widzów inna para powinna opuścić program. O kim mowa?
Takiego występu widzowie "Tańca z Gwiazdami", jeszcze nie byli świadkami. Na scenie zaprezentowała się pierwsza para jednopłciowa: Jacek Jelonek i Michał Danilczuk. Duet zachwycił jurorów jive’em.Dzisiejszy wieczór należał do gwiazd Polsatu, które zmierzyły się w najnowszej edycji tanecznego show "Taniec z Gwiazdami". Na parkiecie zobaczyliśmy m.in.: Ilonę Krawczyńską, Krzysztofa Rutkowskiego oraz Jamalę. Jednak to występ Jacka Jelonka i jego partnera zapadł najbardziej w pamięci widzów oraz jurorów.
Podczas najnowszej edycji "Tańca z Gwiazdami" na scenie zaprezentował się Krzysztof Rutkowski. Najsłynniejszy polski detektyw otrzymał ostre słowa krytyki od jednego z członków jury. Uratować go mogą jedynie głosy widzów.Występ słynnego detektywa od dawna był komentowany w mediach, a odbiorcy z zapartym tchem wyczekiwali dzisiejszego występu. Krzysztof Rutkowski wraz z Sylwią Madeńską zaprezentował salsę w stylu "Różowej Pantery". Oprawa sceniczna nie uchroniła duetu przed krytyką jury.
Rozpoczęliśmy 13. edycję "Tańca z Gwiazdami" z wielkim występem pierwszej pary. Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński zatańczyli energetyczną sambę. Jurorzy mieli jednak swoje uwagi.Kolejna odsłona tanecznego show powraca wielkimi krokami na ekrany Polsatu. Za nami już premierowy występ prezenterki programu "Farma". W iście cowboyskim stylu wraz z partnerem rozpoczęła rytmiczną sambą. Po fali oklasków jurorzy ocenili ich występ.
Już niebawem widzowie stacji Polsat będą świadkami najnowszej, długo wyczekiwanej edycji programu "Taniec z Gwiazdami". Zarówno uczestników jak i oglądających czeka wiele atrakcji i nowości. Kiedy odbędzie się premiera i co nowego pojawi się w tanecznym show?W poniedziałek 29 sierpnia 2022 roku odbędzie się premiera 13. edycji programu "Taniec z Gwiazdami". Edycja będzie absolutną nowością, a producenci postarali się, by zapamiętano ją na długo. Tego jeszcze nie było.
Już w poniedziałek widzowie Polsatu będą mogli podziwiać zmagania osób uczestniczących w najnowszej 13. edycji programu "Taniec z Gwiazdami" podczas pierwszego odcinka show. Jakiś czas temu prezentowaliśmy przewidywania bukmacherów dotyczące tego, kto ma największe szanse na zgarnięcie Kryształowej Kuli. Faworytką okazała się aktorka Natalia Janoszek. Tylko nam wyznała, jak czuje się po usłyszeniu prognozy specjalistów.Zbliżająca się edycja uwielbianego przez widzów programu budzi coraz więcej emocji. Wszystko z powodu kilku nowości, jakie przygotowali dla fanów show producenci. Jedną z gorących informacji była ta o udziale zagranicznej gwiazdy — ukraińskiej piosenkarki Jamali, która międzynarodową rozpoznawalność zyskała dzięki wygraniu Konkursu Piosenki Eurowizji w 2016 roku.Drugą rewelacją było ogłoszenie pierwszej w historii produkcji pary jednopłciowej, w której zaprezentuje się znany z programu "Prince Charming" Jacek Jelonek. Gwiazdor wystąpi w duecie z debiutującym na polskiej scenie tancerzem Michaelem Danilczukiem (więcej TUTAJ). Teraz fani zastanawiają się, kto ma największe szanse na wygranie zbliżającej się edycji. Swojego faworyta wybrali nawet najpopularniejsi polscy bukmacherzy.