To dlatego TVN nie może zorganizować sylwestra. Wyszła na jaw przykra prawda
Wielkimi krokami zbliża się najważniejsza noc w roku kiedy to pożegnamy stare, a powitamy nowe. Wielu z nas spędzi ten czas w gronie najbliższych i przy akompaniamencie największych polskich hitów, za sprawą TVP i Polsatu. Po raz kolejny z tradycji wyłamał się "TVN". Dlaczego ni nie organizuje?
Sylwestrowe koncerty w telewizji
Sylwestrowa zabawa od lat kojarzy nam się z koncertami na żywo w towarzystwie największych gwiazd polskiego show-biznesu, a także zagranicznych gości. Największe stacje telewizyjne rywalizują o głośne nazwiska, by stworzyć niezapomniany koncert dla swoich widzów. W tym roku o tytuł lidera ponownie powalczy Polsat i TVP.
U Edwarda Miszczaka zobaczymy najsłynniejszych artystów mijającego roku, którzy w ostatnim czasie przewijali nam się w programach Polsatu. Na scenie w Toruniu zalśni m.in.: Maryla Rodowicz, Roxie Węgiel, Dawid Kwiatkowski, Julia Żugaj, Smolasty oraz niezastąpiona gwiazda estrady, Doda.
O szeroką gamę gwiazd postarała się także Telewizja Polska. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie pojawią się m.in.: Feel, Afromental, Andrzej Piaseczny, Tatiana Okupnik, Michał Szpak, Natasza Urbańska, Wersow oraz Sara James. Nie zabraknie też zagranicznych gości w postaci włoskiego zespołu The Kolors oraz DJ Bobo.
Co ciekawe o własny koncert sylwestrowy w tym roku pokusiła się nawet TV Republika. Anna Popek została prowadzącą wydarzenia w Chełmie. Tym bardziej więc dziwi fakt, że TVN po raz kolejny zrezygnował z głośnego zakończenia 2024 roku. Znamy powody takiej decyzji.
Widzowie wściekli po koncercie TVN "Nie idziemy na sylwestra". "Niech się nauczą śpiewać". Lista zarzutów jest długa Jej "Sylwester marzeń" zawsze był hitem. Joanna Kurska zaskakująco komentuje to, co TVP wymyśliła w tym roku"Nie idziemy na Sylwestra" w TVN
TVN kolejny rok z rzędu zrezygnował z organizacji wielkiego koncertu na żywo w sercu stolicy. Zamiast tego widzowie kilka dni przed Sylwestrem mogli bawić się w towarzystwie gwiazd za sprawą mini występów w "Nie idziemy na Sylwestra". W tym roku w pomysł zaangażowali się m.in.: Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz, Urszula Dudziak, Mery Spolsky, Zalia, Oskar Cyms czy Bovska.
Artyści w studiu wykonywali doskonale znane piosenki polskich artystów. Nie było jednak wielkiej sceny, fajerwerk czy nawet publiczności na żywo. Swoimi opiniami widzowie dzielili się w mediach społecznościowych. Po ich komentarz można śmiało zauważyć, że odbiorcy złaknieni są koncertów sylwestrowych sprzed lat.
Stacja telewizyjna twarda stoi przy swoim założeniu, za którym stoją dość zaskakujące przyczyny. Widzowie mogli nie zdawać sobie z tego sprawy.
Dlaczego TVN nie organizuje koncertów?
TVN od lat organizował sylwestrowy koncert w centrum Warszawy, przyciągając do siebie tłumy publiczności. Od niedawna ta "tradycja" została zastąpiona krótkim programem z udziałem gwiazd. Takie rozwiązanie ma swoich zwolenników, ale i spore grono przeciwników. Dlaczego stacja zrezygnowała z tak kultowego wydarzenia?
Stacja byłaby chętna do organizacji Sylwestra. Po tym, jak w zeszłym roku Polsatowi po raz pierwszy udało się pokonać TVP pod względem oglądalności, pojedynek byłby bardziej wyrównany niż w czasach Kurskiego. Niestety, mamy podpisaną umowę z Warszawą w tej kwestii. A ponieważ miasto nie organizuje, mamy związane ręce. Jeśli miasto nie chce, Sylwestra nie ma - zdradza w rozmowie ze Światem gwiazd jeden z menadżerów grupy Discovery.
Co za tym kryje się pod decyzją miasta? Okazuje się, że wielki wpływ mają na to zbliżające się wybory prezydenckie, w których startuje reprezentant stolicy, Rafał Trzaskowski.
Mamy rok wyborczy. Słaba oglądalność koncertu byłaby nieprestiżowa dla prezydenta Trzaskowskiego i byłaby natychmiast wykorzystana przez jego przeciwników. Poza tym, Rafał Trzaskowski chce realizować bardziej użyteczne dla mieszkańców inwestycje, np. powiększanie terenów zielonych, usprawnianie transportu zbiorowego, rewitalizację centrum miasta, czy też inwestycje bardziej spektakularne, jakim było otwarcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Sylwestrowa zabawa do takich przedsięwzięć nie należy. A jej koszt byłby ogromny, zwłaszcza przy dzisiejszych cenach prądu. Nie mówiąc o honorariach dla artystów, które zawsze wzbudzają kontrowersje. Rafał Trzaskowski nie chce ryzykować - mówi nam jeden z urzędników warszawskiego ratusza, proszący o zachowanie anonimowości.
Wygląda na to, że w tym roku spędzimy Sylwestra przy akompaniamencie Polsatu oraz TVP. Być może przyszły rok przyniesie zmiany, które wszyscy zaczynamy już planować.