Ania Wyszkoni nie chce porównań z Dodą i Gortatem. „To jest nie na miejscu”
Ania Wyszkoni o pomocy dla powodzian. W rozmowie ze Światem Gwiazd skomentowała zaangażowanie Dody i nową wersję piosenki “Moja i Twoja nadzieja”, w której nagraniu wzięła udział.
Powódź w Polsce
Dramat powodzian z zalanych obszarów Polski wciąż trwa. Gdy fala opadła, muszą mierzyć się z kolejnymi niebezpieczeństwami. Nie dość, że woda zniszczyła wiele domów, szabrownicy rozkradają pozostawiony w mieszkaniach majątek, to w dodatku mogą dobrać się do nich oszuści ubezpieczeniowi. Gwiazdy nie pozostają bierne i robią, co w ich mocy, by wesprzeć pokrzywdzonych.
Tragedia, która dotknęła mieszkańców Dolnego Śląska, jest niewyobrażalna w swojej skali. Jedną z gwiazd, które pochodzą z tej części kraju, jest Ania Wyszkoni. Piosenkarka udzieliła wywiadu dla Świata Gwiazd, w którym poruszony został temat ostatnich wydarzeń.
Ania Wyszkoni o powodzi na Dolnym Śląsku
Wyszkoni z rodziną w czasie, gdy Dolny Śląsk nawiedziła powódź, była w bezpiecznym miejscu:
Na szczęście byłam w bezpiecznym miejscu. Mieszkam pod Wrocławiem, ale wiedzieliśmy, że powódź nas nie dosięgnie, ale przeżywaliśmy to bezpośrednio, bo mamy przyjaciół, którzy mieszkają w takich okolicach, które były zagrożone. To są ludzie, którzy musieli pozamykać swoje biznesy na kilka dni, drżeli, czy będą mogli do nich wrócić. To są ludzie, którzy zabezpieczali swoje domy.
Piosenkarka doskonale pamięta wydarzenia sprzed 27 lat:
Mam bardzo żywe wspomnienia z 1997 roku. Wtedy mieszkałam pod Raciborzem, który mocno ucierpiał. Teraz na Dolnym Śląsku ta trauma się znowu ożywiła mocno. Te doświadczenia były bardzo trudne. Cieszę się, że Wrocław został uchroniony, ale bardzo współczuję ludziom, którzy stracili cały dobytek swojego życia. To jest coś, czego nie możemy sobie wyobrazić i ja nawet nie będę wymyślać, że tak, że umiem sobie wyobrazić. Nie. To jest krzywka niewyobrażalna dla mnie.
Ania nie pozostała bierna na katastrofę, która nie oszczędziła tysięcy Polaków. Wspólnie z artystami wzięła udział w nagraniu nowej wersji piosenki “Moja i Twoja nadzieja” dedykowanego ofiarom powodzi w Europie Środkowej:
To był jeden z najpiękniejszych momentów w moim życiu. Bardzo wzruszające doświadczenie. Wszyscy czuliśmy tę atmosferę powagi spowodowaną powodzią, ale też tę atmosferę solidarności. My w studiu byliśmy zsolidaryzowani i wiedzieliśmy, że jesteśmy tam w konkretnym celu. Żeby pomóc drugiemu człowiekowi. To jest wspaniała idea, oby się przełożyła konkretnie na pomoc powodzianom.
W projekcie biorą udział m.in.: Kasia Nosowska, Edyta Bartosiewicz, Kamil Bednarek, Tomson i Baron, Mela Koteluk, Natalia Szroeder, Natalia Przybysz, Reni Jusis, Sebastian Karpiel-Bułecka, Błażej Król, Tomek Makowiecki, Patrycja Markowska, Tomek Organek, Bovska, Kayah, Natalia Kukulska, Andrzej Piaseczny, Gosia Ostrowska, Natalia Niemen, Kasia Kowalska, Zbigniew Hołdys, a także Oskar Cyms, Wiktor Dyduła, Zalia, Rubens, Piotr Zioła i wielu innych.
Ania Wyszkoni o niesieniu pomocy powodzianom
Reporter Świata Gwiazd, Kuba Szewczyk, zapytał Anię o fizyczne wsparcie dla poszkodowanych osób. Niedawno na taki krok zdecydowała się Doda, która wspólnie z przyjaciółką zakasała rękawy i udała się do kilku domów i sztabów, by wesprzeć ofiary kataklizmu:
Mam wrażenie, że ludzie zawsze znajdą sobie jakiś powód, żeby kogoś skrytykować, więc ja na to nie zwracam uwagi. Robię to, co podpowiada mi serce. Nie robię zdjęć, kiedy pomagam w inny sposób. Po prostu. A to [nagranie piosenki – red.] była taka okazja, która była szeroko, medialnie nagłośniona – przyznała artystka w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Wyszkoni zapewnia, że nie zobaczymy w mediach społecznościowych screenów potwierdzeń przelewów na kwoty, jakimi wsparła powodzian:
Nie chwalę się tym, jakie robię przelewy na rzecz powodzian i tak dalej, bo uważam, że to jest nie na miejscu. To jest moja prywatna sprawa – odparła.
Zupełnie inne jest podejście wokalistki do pracy nad nową wersją utworu “Moja i Twoja nadzieja”:
Tutaj mamy do czynienia z medialną, dużą akcją, która mam nadzieję zbierze konkretne fundusze na rzecz powodzianom. I ta akacja im bardziej będzie nagłośniona, tym lepiej – zakończyła temat Ania.
Pomysłodawcy i organizatorzy akcji podkreślają, że utwór symbolizuje wspólnotę w najtrudniejszych chwilach, jest wyrazem solidarności, a zarazem wezwaniem do działania. Co istotne, wszystkie strony zaangażowane w produkcję teledysku, w tym firmy z branży medialnej i produkcyjnej, zrezygnowały ze swoich wynagrodzeń i działają całkowicie charytatywnie.
Premiera piosenki zaplanowana jest na ten tydzień. Po raz pierwszy teledysk odświeżonej wersji hymnu powodzi tysiąclecia w serwisie informacyjnym TVP “19:30” oraz w tym samym czasie na antenie TVP Info. Kampania będzie połączona z szeroką akcją pomocową, w której każdy może pomóc i przyczynić się do odbudowy zalanych terenów oraz wesprzeć poszkodowanych.