Doda wróciła od powodzian i pokazała TO. "Pytam się, gdzie są moje włosy?!"
Doda ostatnie dni spędziła na pomocy powodzianom na Dolnym Śląsku. Co dzieje się z nią teraz? Właśnie zamieściła zaskakujące zdjęcie. Co stało się z jej włosami?
Doda pojechała pomagać na Dolnym Śląsku
Przez weekend Doda dzieliła się z fanami przygnębiającymi kadrami z zalanymi przez wodę terenów. Tam, gdzie pojechała z ekipą znajomych fala powodziowa już przeszła, ale woda wciąż jeszcze nie opadła. Piosenkarka, brodząc z niej po kostki, dzielnie robiła swoje z młotkiem w ręku.
Skrzyknęliśmy grupę znajomych i jedziemy w kierunku Opolszczyzny, tam, gdzie się mój tata wychował. Chciałabym zachęcić moich fanów do takiego ruchu. Jeżeli macie wolny weekend, w ogóle dwa dni wolnego to jedźcie na południe Polski. Pomóżcie posprzątać tam, gdzie woda zeszła. Zapytajcie się gdzie potrzeba rąk, gdzie potrzeba ludzi – apelowała Rabczewska.
Piosenkarka spędziła wiele godzin na sprzątaniu i usuwaniu przemokniętych sprzętów. Przydarzył się nawet wypadek – jej przyjaciółka została ranna w stopę. A co teraz pokazała piosenkarka? Bardzo zaskoczyła tym fanów.
Doda pojechała pomóc powodzianom. Zdarzył się koszmary wypadek. Teraz ostrzega innych Doda zaczęła mówić o żołnierzach i straży. Kurdej-Szatan mogłaby się od niej uczyćDoda publikuje porady, jak pomagać powodzianom
Prace przy sprzątaniu po powodzi są bardzo niebezpieczne. Woda jest bardzo zanieczyszczona, bardzo szybko rozwija się też pleśń, bakterie i wirusy. Podczas usuwania przedmiotów z domów może dojść do poważnych urazów ciała. Przyjaciółka Rabczewskiej miała zresztą wypadek i uszkodziła stopę. Wokalistka przypominała, aby samemu być bezpiecznym, konieczne jest szczepienie na tężec i odpowiedni sprzęt ochronny. Nieco później piosenkarka i jej przyjaciółka Oliwia opublikowały poradnik dla tych, którzy chcą pomóc powodzianom.
Skala zniszczeń jest bardzo duża i w niektórych miejscach jest niebezpiecznie, dlatego nie pchajcie się do fizycznej pomocy jeżeli nie czujecie się na siłach. W tym momencie oczyszczane są domy z całej zawartości, do czystego betonu. Można się nabawić kontuzji, głębokich ran i urazów. Bądźcie odpowiedzialni, aby nie dokładać tym samym pracy służbom – czytamy we wpisie.
Poza poradami dotyczącymi sprzętu ochronnego, Rabczewska zwróciła uwagę, jaki wpływ na mieszkańców zalanych terenów ma działalność szabrowników.
Mieszkańcy boją się złodziei, którzy niestety grabią poszkodowanych masowo, przez co ci nie ufają wszystkim, którzy chcą "pomóc”. Na miejscu warto działać z okolicznymi fundacjami, burmistrzem lub punktami, które koordynują pracę. Jeżeli to dla Was zbyt niebezpieczne, możecie pomagać w punktach organizacyjnych, które roznoszą chemię, jedzenie czy leki – przekonuje gwiazda.
Wokalistka poprosiła też, by pamiętać o tych najmniejszych miejscowościach, o których nie jest tak głośno w mediach i internecie.
Skupcie się na mniejszych zapomnianych miejscowościach. Trzebieszowice, Ołdrzychowice czy Żelazno i Bielice. Ludzie żyjący skromnie stracili wszystko, włącznie ze ścianami domów, potrzebują opału, koców i materiałów budowlanych. Większe miasta mają wsparcie lokalnych przedsiębiorców i super zorganizowane służby i wojsko. Skutki powodzi będą jeszcze odczuwalne przez wiele miesięcy, niech zapał nam nie opadnie w ciągu najbliższych dni, gdy minie pierwszy zryw serc – prosi.
Teraz Doda wróciła już z Dolnego Śląska. Zdjęcie, jakie zamieściła, mogło zszokować niektórych z jej fanów.
Doda pokazała zdjęcie. Tak zmieniły się jej włosy
Rabczewska postanowiła odetchnąć po wyczerpujących dniach, spędzonych na Dolnym Śląsku. Zdążyła nawet pięknie pochwalić sukces Julii Wieniawy, a teraz zebrało ją na wspominki. 40-letnia piosenkarka pokazała zdjęcie z czasów, gdy miała 14 lat.
Pytam się: gdzie są moje włosy? – napisała żartobliwie wokalistka pod fotografią.
Na zdjęciu rzeczywiście widzimy 14-letnią Rabczewską z kurtyną włosów, która przykrywa całe jej plecy. Ale to nie wszystko. Czarny beret, czarna skórzana kurtka, szerokie jeansy i czarne buty w stylu glanów, na grubej podeszwie to ucieleśnienie niezwykle modnego w latach 90. grunge'owego stylu.
- Teraz chyba każda dziewczyna pragnęłaby takich pięknych kosmyków.
- Nic się nie zmieniłaś, nadal jesteś piękna.
- Przepiękna buzia została do dzisiaj.
- Jak ty robisz, że się nie starzejesz? – piszą zachwyceni fani, jednocześnie ją pocieszając.
Wiele osób zwróciło uwagę, że już jako nastolatka wiedziała, jak modnie się ubrać.
- Ikona stylu nawet już za nastolatki.
- Już poczucie stylu było!
- W tamtych czasach te berety to było coś, też miałam.
- I te buty na koturnie ach to był hit. Każda dziewczyna chciała takie mieć – czytamy w komentarzach.
Doda rzeczywiście ma od dawna znacznie krótsze włosy. Ostatnio zresztą eksperymentuje z uczesaniem: pokazuje się w krótkich włosach lub nosi peruki, włącznie z bardzo zaskakującą czarną. A wam w jakim wcieleniu podoba się najbardziej?