Tomasz Lis ma za sobą rozległy udar. Teraz postanowił wziąć udział w maratonie
Choć publiczna działalność Tomasza Lisa ma tyle samo zwolenników co krytyków, niektóre jego zachowania trzeba jednoznacznie pochwalić. Jednym z takich przypadków jest jego udział w maratonie.
Publicysta pochwalił się ostatnio na Twitterze zdjęciem, na którym uwiecznił się tuż po ukończeniu maratonu w Londynie.
Tomasz Lis kończy maraton
Dla wielu uczestników już samo ukończenie maratonu jest niczym wygranie go. Tak samo sprawę postrzega Lis, który pod swoim zdjęciem z tego wydarzenia jasno stwierdził, że przebiegnięcie całego dystansu było dla niego sukcesem samym w sobie.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Dodajmy, że Lis naprawdę ma się z czego cieszyć, bo przecież musiał pokonać nie lada przeciwności losu, by móc znaleźć się za linią mety. Niecałe 2 lata temu, w grudniu 2019 roku publicysta doznał bowiem udaru.
- Sześć i pół roku po moim pierwszym udarze, przebiegłem swój pierwszy wielki maraton. Wygrałem maraton w Londynie w kategorii 55+ trzy udary. Serio - po prostu skończyłem. Czas - ciut krócej niż wieczność. Prawdziwy maraton to były ostatnie 22 miesiące. Dziś był tylko finał - napisał.
Tomasz Lis po udarze
Wówczas przewidywania dotyczące jego powrotu do zdrowia nie były optymistyczne. Jak wspomina sam publicysta, mówiono mu, że już przerzucenie się z ciągłego leżenia w łóżku na wózek inwalidzki może być sukcesem.
- 22 miesiące temu słyszałem, że mogę być całe życie przywiązany do łóżka i nawet o wózku inwalidzkim tylko pomarzyć. Dziękuję tym, którzy uratowali mi życie, tym, którzy nauczyli mnie wstawać z łóżka, robić pierwsze kroki, truchtać i biegać. A najbardziej tym, którzy umocnili mnie w przekonaniu, że opcja "poddać się" nie wchodzi w grę - wspominał Tomasz Lis.
Tymczasem Lis dzielnie przechodził przez kolejne etapy rehabilitacji, aż udało mu się powrócić do sprawności fizycznej. Sam zresztą przyznał, że to właśnie minione 22 miesiące były dla niego istnym maratonem, a nie sam bieg.
Zobacz post:
6,5 roku po moim pierwszym udarze, przebieglem swoj pierwszy wielki maraton. Wygrałem Maraton w Londynie w kategorii 55+ trzy udary. Serio - po prostu skończyłem. Czas- ciut krócej niż wieczność. Prawdziwy maraton to były ostatnie 22 miesiące. Dziś był tylko finał. pic.twitter.com/uFaRXAiiPm
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) October 3, 2021
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Gruchnęły niebywałe wieści o mężu Barbary Kurdej-Szatan. Współczujemy 2. Zrobili zdjęcie Rozenek. Fani porażeni widokiem: "Aż człowieka odrzuca" 3. Pamiętacie Wioletkę z "Rancza"? Zrobili jej zdjęcia, ale się zmieniła
Źródło: Twitter
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].