Tragiczny wypadek i w jednej chwili runął jej świat. Monika Kuszyńska poruszająco o macierzyństwie na wózku inwalidzkim
Monika Kuszyńska dopiero rozpoczynała karierę, ale jej popularność w grupie Varius Manx biła rekordy. Na koncerty przyciągała tłumy. Potworny wypadek sprawił, że jej życie rozpadło się na kawałki. Mimo to została żoną i matką. Opowiedziała o macierzyństwie na wózku inwalidzkim.
Monika Kuszyńska: historia wypadku samochodowego
Monika Kuszyńska była wokalistką zespołu Varius Manx . Karierę tam rozpoczęła w 2000 roku. Popularność grupy była ogromna, grali mnóstwo koncertów. To właśnie podczas powrotu jednego z nich, 28 maja 2006 roku, doszło do strasznego wypadku . Za kierownicą siedział lider grupy Robert Janson. Muzyk stracił panowanie nad autem, które wypadło z drogi i z potworną siłą uderzyło w drzewo.
Gdy przyjechałem z karetką na miejsce, myślałem, że już po kierowcy. Głowa zwisała mu bezwładnie przez okno, wszędzie pełno krwi – relacjonował członek pogotowia ratunkowego.
Aby wyciągnąć Jansona z wraku, konieczne było przecięcie samochodu. Kierowca żył, ale miał uraz klatki piersiowej i serca oraz złamane żebra. Siedzący z tyłu gitarzysta i akustyk mieli niewielkie obrażenia, za to w najgorszym stanie znajdowała się 26-letnia wówczas Kuszyńska . To także ona już na zawsze musi mierzyć się z konsekwencjami zdarzenia.
Co stało się po wypadku Moniki Kuszyńskiej z Varius Manx?
Późniejsze śledztwo wykazało, że wypadek był efektem niedostosowania prędkości jazdy do trudnych warunków drogowych. Sędzia podczas rozprawy mówił, że Kuszyńska przeżyła tylko cudem . Niestety od tamtej pory porusza się na wózku inwalidzkim. Wszystko przez uszkodzenie rdzenia kręgowego, którego skutkiem był paraliż od pasa w dół. Dla młodej artystki był to nieopisany cios .
Dlaczego nie mogę się ruszyć? Dlaczego nie mogę oddychać? Skulona, w nienaturalnej pozycji, wbita w podłogę, otoczona zewsząd pogiętą blachą, łapałam małe łyki powietrza. Klatkę piersiową rozpierał przeraźliwy ból. Zupełnie jakby tysiące igieł przebijało moją pierś. Tonęłam. Dosłownie. Czy tak właśnie boli umieranie? – pomyślałam. Odruchowo dotknęłam swoich nóg. Nie poczułam nic. Jakby ktoś przeciął mnie na wysokości pasa. Może to chwilowe, pomyślałam – opisywała wszystko później w swojej książce "Drugie Życie".
W wywiadach Monika wspominała, że przestała wtedy czuć się kobietą. Wózek inwalidzki odebrał jej pewność siebie i kobiecość. Mimo wszystko jednak znalazła miłość. Jej wybrankiem okazał się dawny znajomy z zespołu. Saksofonista Jakub Raczyński odszedł z Varius Manx na rok przed tragicznym wypadkiem. Kiedy dowiedział się, co się stało, zaproponował jej pomoc w poszukiwaniu prawnika.
Zaczęli rozmawiać, a później spotykać się. Połączyła ich przyjaźń, bo Kuba nie chciał naciskać na niepewną siebie Monikę. W końcu jednak, po trzech latach od pierwszego spotkania, para się zaręczyła. Pobrali się 30 lipca 2011 roku. Obecnie mieszkają pod Łodzią i wychowują dwoje dzieci: Jeremiego i Kalinę . Jak Kuszyńska radzi sobie z macierzyństwem? Nowy wywiad jest niezwykle poruszający.
Monika Kuszyńska o macierzyństwie na wózku
Pierwsze dziecko Kuszyńskiej i Raczyńskiego, syn Jeremi , urodziło się w 2017 roku. W 2018 dołączyła do niego siostra Kalina . Monika w rozmowie z serwisem „Party” wyznała, że poruszanie się na wózku nie jest żadną przeszkodą w wychowywaniu dzieci . Musiała jednak nauczyć swoje pociechy, jak reagować na potencjalne zaczepki rówieśników.
Musiałam być nie tylko silna, ale też taka, która nie będzie miała problemu, by wyjść naprzeciw specyficznym wyzwaniom, związanym z moją sytuacją. Bo przecież inne dzieci mogą moim zadawać trudne pytania na temat niepełnosprawności. Mogą nawet z niej szydzić lub jakoś próbować wykorzystać ten fakt. Muszę nauczyć Jeremiego i Kalinę, że to nie problem mieć mamę na wózku i że taka mama nie jest gorsza od innych. Do tego potrzebuję silnego poczucia własnej wartości i wspólnoty w rodzinie – wyznała artystka.
Monika dodała też, że w przeszłości bardzo była skupiona na sobie . Obecnie jej „grafik” wypełniają potrzeby syna i córki. Ta zmiana priorytetów pozwoliła jej złapać w życiu ogromny dystans.
Źródło: Party, Viva, „Drugie życie”