"Twoja twarz brzmi znajomo". Znamy zwyciężczynię 5. odcinka, Ibisz ponownie na końcu stawki
5. odcinek 18. już edycji programu “Twoja twarz brzmi znajomo” po raz kolejny przyniósł niezapomniane emocje. Te związane były zaś nie tylko występami uczestników, ale i z nietypowym (jak do tej pory) układem zwycięzców. Po raz pierwszy w historii show dwa razy z rzędu (i to podwójnie) na pierwszym znaleźli się ci sami zawodnicy.
Tym razem los po raz kolejny nie uśmiechnął się do Krzysztofa Ibisza, który znowu zamykał stawkę. Jego los z pierwszych odcinków podzieliła zaś jedna z uczestniczek.
"Twoja twarz brzmi znajomo". Christina Aguilera, Grace Jones, Halina Mlynkova i inni
Uczestnicy po raz kolejny zmierzyli się z (niemożliwymi na pierwszy rzut oka) wyzwaniami wokalnymi. Jako pierwsza na scenie zaprezentowała się Daria Marx, która brawurowo wykonała utwór Christiny Aguilery "Fighter".
– Coś, co mi się bardzo podoba, to moje odczucie, że to było bardzo dobre, ale że ciebie stać na dużo więcej – powiedział Paweł Domagała po jej występie.
Kolejny z uczestników – Daniel Jaroszek – jako Black zaśpiewał “Wonderful life”, utwór, który doskonale znają wszyscy.
– Naprawdę jesteś znakomity, jestem w ogóle szczęśliwa, że mogliśmy cię poznać – przyznała Małgorzata Walewska.
Po chwili na scenie zobaczyliśmy także Oskara Cymsa, zwycięzcę poprzednich dwóch odcinków, który wcielił się w Lanę Del Ray i zaśpiewał “Young and beautiful”. To nie jedyne żeńskie wcielenie w tym odcinku, Piotr Stramowski zamienił się bowiem na chwilę w Christine Mcvie z Fleetwood Mac i zaśpiewał “Little lies”.
To jednak nie wszystko, w kobiecą postać wcielił się bowiem także Krzysztof Ibisz, który tym razem musiał zmierzyć się z Grace Jones i utworem “I've seen that face before (Libertango)”, znanym m.in. z filmu ”Frantic".
– Miałeś znakomitych tancerzy, którzy odwalili za ciebie całą robotę ruchową – wypaliła po występie Walewska.
Na scenie Polsatu widzieliśmy także Julię Kamińską (w roli Setha Binzera z Crazy Town), która wykonała utwór “Butterfly”, a także Natalię Janoszek jako Natalie Imbruglii w piosence “Turn”. Listę zamknęła Katarzyna Kołeczek, która wyśpiewała widzom “W kinie, w Lublinie” Brathanków. Gościnią specjalną programu okazała się zaś Halina Mlynkova, która z radością zasiadła za stołem jurorskim.
Olaf Lubaszenko żegna ukochaną mamę. Kim była Asja Łamtiugina?Widzowie oceniają występy uczestników
Jeszcze w trakcie trwania 5. odcinka “TTBZ” w sieci pojawiły się dziesiątki komentarzy na temat występów uczestników. Widzowie niezwykle przychylnie ocenili między innymi wykon Oskara Cymsa, który wcielił się w Lanę Del Ray.
– Jestem w szoku.
– Zaśpiewał prawie jak ona.
– Wypadł tak doskonale w takim wcieleniu, że dosłownie brakuje słów – pisali internauci.
Podobnie stało się w przypadku Piotra Stramowskiego i jego wcielenia w Christine Mcvie.
– Dał radę.
– Urocza z niego dziewuszka. Widać jak się rozwija z odcinka na odcinek. Brawo – twierdzili.
Zachwyt widzów wywołało także męskie wcielenie Julii Kamińskiej.
– Wow, super wykonanie i jeszcze wygląda jak 100% facet.
– Ale świetna przemiana – czytamy w mediach społecznościowych “TTBZ”.
Julia Kamińska zwyciężczynią 5. odcinka "TTBZ". Ibisz na końcu stawki
Zwyciężczynią odcinka bezapelacyjnie została Julia Kamińska, która wcieliła się w męską postać i wykonała utwór “Butterfly” z repertuaru Crazy Town. Nie tylko widzowie, ale i jurorzy bardzo pozytywnie ocenili jej występ.
– Muszę przyznać, że w ogóle nie widzę Julki. […] Mam sentyment do tamtych czasów, w których był też np. Limp Bizkit, cały w ogóle new metal. Każdy chciał być takim gangsterem. Ogromnie ci tego zazdroszczę. Nie mam, co więcej powiedzieć. Świetnie zrobione, pełna profeska, Chyba nigdy tak nie widziałem Julki, jak dzisiaj ciebie nie widzę – mówił Paweł Domagała.
Julka postanowiła przekazać wygrane 10 tysięcy na Fundację Akuratna, która zajmuje się pomocą chorym dzieciom, a z którą współpracuje już od wielu lat.
Wielkim zaskoczeniem okazała się (już drugi tydzień z rzędu) pozycja Krzysztofa Ibisza, który ponownie zajął… ostatnie miejsce. Doniesienia o ustawkach Polsatu stały się tym samym nieco bezprzedmiotowe.
