Tyle prokuratura znalazła na kontach Buddy i Grażynki. "Majątek jest odmrażany". Kwota szokuje

Po kilku miesiącach wraca afera związana z internetowymi loteriami organizowanymi przez youtubera Buddę. Mężczyzna wyszedł z aresztu i zaczął mocno udzielać się medialnie. Teraz prokuratura ujawnia, co znalazła na jego koncie. Horrendalna kwota u niego i jego partnerki.
Afera Buddy wraca. Kolejne aresztowania
14 października 2024 roku Kamil L., znany w internecie pod pseudonimem Budda, został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) oraz Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). W sumie aresztowano 9 osób, w tym partnerkę influencera. Wszyscy trafili do aresztu tymczasowego z zarzutami udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się nielegalnym hazardem i loteriami internetowymi oraz praniem brudnych pieniędzy.
Jeszcze w grudniu zarówno Budda jak i jego partnerka opuścili tymczasowy areszt za sprawą 3 milionów złotych kaucji. W marcu sprawa nabrała tempa, gdy kolejna akcja policji doprowadziła do zatrzymania następnych nazwisk znanych z internetu. Wśród nich znalazł się Adam K., znany jako prowadzący jednego z programów na stacji TVN Turbo, Michał B., znany pod pseudonimem "Boxdel", Lexy C. oraz Wojciech G, znany m.in.: z “Warsaw shore”. Z kolei Kanał Zero poinformował, że aresztowano również współwłaścicieli Fame MMA, czyli Krzysztofa R. i Rafała P., a także Szymona K. znany jako “Isamu”.
Teraz wychodzą na jaw szczegóły dochodzenia w sprawie Buddy i jego partnerki, Aleksandry K. Co prokuratura znalazła na ich kontach?

Budda wrócił do internetu po aferze influencerów
Po odzyskaniu wolności Budda wrócił do internetowej aktywności, dzięki której zyskał szerokie grono fanów. Jego profil w mediach społecznościowych obserwuje ponad 2 miliony użytkowników, a 28 stycznia fani mogli zobaczyć filmik, na którym na posesję influencera wjeżdżają lawety z luksusowymi autami. To właśnie motoryzacyjna pasja przyniosła mu największą popularność.
W kontrowersyjnych loteriach można było wygrać samochody w tym m.in.: kultowe Porsche 911, warte 881 866 złotych czy Mercedesa klasy S za sumę 522 tysięcy złotych. Po odzyskaniu wolności influencer skomentował nawet kolejne zatrzymania.
Czy dziś jest ten dzień, w którym narracja wszystkich komentujących, jak to wielce zrobiłem cokolwiek innego I PRZEDE WSZYSTKIM BARDZIEJ NIELEGALNEGO niż połowa polskiego YouTube, upadnie? Nie wiem, lecz się domyślam. Wszystkim wiwatującym, jak to wielce Bandzior został w końcu zawinięty za lewy kwit, dziś chyba humor nie dopisze. Też chciałem pozdrowić wszystkich, którzy się napinają, jak to mielą resztę, bo ja powiedziałem, że loterie robili. No tak - zapomniałem, że CBŚP nie ma dostępu do internetu, a wiedza, kto promował sprzedaż E-BOOKÓW, jest na poziomie tajemnicy państwowej. Nie mam pojęcia, jak mogli do tego dojść - przekazał niedługo po głośnym aresztowaniu.
Luksusowe auta nie były jedynym majątkiem Buddy. Prokuratura ujawnia, co znalazła na jego koncie oraz jego partnerki. Kwoty oszałamiają.
Prokuratura ujawnia majątek Buddy i Grażynki. Horrendalne kwoty
W czasie śledztwa ws. Buddy prokuratura zabezpieczyła dowody w postaci aut, jednak z czasem dokonała zwrotu tych pojazdów, które były użytkowane przez podejrzanych na zasadzie leasingu. Ujawniono także szczegóły dotyczące majątku influencera i jego partnerki. Na koncie znalazła się horrendalna kwota opiewająca na około 100 milionów złotych.
Majątek Kamila L. jest "odmrażany", czy też zwalniany. […] Ponadto pamiętać należy, że Prokuratura zabezpieczyła w tej sprawie ok. 100 mln zł na rachunkach bankowych Kamila i Aleksandry, co stanowi ogromną kwotę pieniędzy. Pieniędzy pochodzących również z działalności gospodarczych niezwiązanych z "loteriami" - przekazał adwokat Krzysztof Tumielewicz, obrońca Kamila L., w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Choć posiadanie takich kwot na kontach może szokować, jest także punktem działającym na korzyść podejrzanych. Prawnik podkreśla, że brak ukrywania dochodów może świadczyć o przekonaniu pary co do ich legalności oraz jawności względem prawa. Afera Buddy wraca po kilku miesiącach ze zdwojoną siłą i nowymi wątkami. Influencer wróci do dawnej działalności w internecie?






































