TYLKO U NAS: Anna Wendzikowska zgłosiła mobbing w TVN. Reakcja? To skandal, co jej odpowiedzieli
Anna Wendzikowska wróciła wspomnieniami do okresu swojej pracy w TVN-ie. Jak wyznała, w telewizji dochodziło do sytuacji mobbingowych. Niesłychane, co usłyszała, gdy zdecydowała się zgłosić sprawę do przełożonych.
Anna Wendzikowska wspomina TVN
Anna Wendzikowska przez 15 lat pracowała w TVN-ie, gdzie działała głównie jako reporterka “Dzień dobry TVN”. Dziennikarka przeprowadziła dziesiątki wywiadów z gwiazdami Hollywood , które oglądać mogliśmy w paśmie śniadaniowego show.
W 2022 r. prezenterka niespodziewanie odeszła z medium, które dziś wspomina z dość negatywnymi emocjami. W rozmowie z Andrzejem Sołysikiem nie zawahała się zauważyć, że stacja okazała się toksycznym miejscem pracy .
Wyszłam z miejsca, w którym pracowałam z takim poczuciem, że panowały tam lekko toksyczne warunki (…) Funkcjonując w takim środowisku, w jakim funkcjonowałam, w takim nie do końca dobry, fajnym i pozytywnym, ciężko mi było też siebie zmienić - orzekła dziennikarka.
Anna Wendzikowska o mobbingu w TVN
Niemałym echem w mediach odbiła się sprawa dotycząca zarzutów mobbingowych względem niektórych pracowników programu “Dzień dobry TVN” . Sprawę nagłośniła Anna Wendzikowska, która poczyniła pierwsze kroki ku temu, by w produkcji przeprowadzono niezbędne zmiany .
Gwiazda wspominała moment, w którym zdecydowała się, że nie może już dłużej milczeć w sprawie tego, co dzieje się w jej miejscu pracy .
Natrafiłam na artykuł "Newsweeka". To była głośna sprawa mobbingowa. Tam był komentarz naszej redakcyjnej koleżanki, która już nie pracowała z nami w tamtym czasie. Napisała ona: “Ciekawa jestem, kto wreszcie odważy się powiedzieć, co się dzieje w TVN-ie”. To była ta chwila. Mnie to uderzyło, że to muszę być ja - opowiadała Anna Wendzikowska.
Anna Wendzikowska "uciszana" przez TVN?!
Anna Wendzikowska przyznała, że po jej interwencji, przełożeni wzięli sobie sprawę do serca i ostatecznie sprawa została rozwiązana w sposób odpowiedni. Co jednak ciekawe, wyjawiła, że już w przeszłości zwracała uwagę na pewne uchybienia, lecz została zignorowana .
Ja sama wcześniej, już mi się zdarzyło zgłaszać sytuacje mobbingowe i temat został uciszony - wspominała dziennikarka.
Gwiazda wyznała, że wbrew temu, co mogło się wydawać obserwatorom mediów, to nie mobbing w TVN ostatecznie skłonił ją do rezygnacji z pracy w stacji . Czy zatem możliwe jest, że jeszcze kiedyś ujrzymy ją na ekranie w którymś z programów medium? Zapytana przez Andrzeja Sołtysika o to, czy TVN wciąż ma miejsce w jej sercu , odpowiedziała bardzo intrygująco:
Ja mam pojemne serce.