Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
Swiatgwiazd.pl > Tylko u nas > Janowski nie chce go znać. Brzozowski ujawnia kulisy konfliktu. Doszło do wielkiej manipulacji
Łukasz Ossowski
Łukasz Ossowski 04.07.2025 20:14

Janowski nie chce go znać. Brzozowski ujawnia kulisy konfliktu. Doszło do wielkiej manipulacji

Rafał Brzozowski był gościem w studiu Świata Gwiazd. Podczas obszernego wywiadu wspomniał między innymi o konflikcie z Robertem Janowskim. Wyjawił, co tak naprawdę między nimi zaszło. 

Rafał Brzozowski o konflikcie z Robertem Janowskim

Rafał Brzozowski przez kilka lat był jednym z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk związanych z Telewizją Polską. Karierę w TVP rozpoczął jako prowadzący muzyczne show „Jaka to melodia?”, gdzie szybko zyskał sympatię widzów dzięki swojej charyzmie, scenicznemu obyciu i muzycznemu doświadczeniu. Z czasem stał się jednym z ulubionych gospodarzy telewizyjnych koncertów i wydarzeń specjalnych – prowadził m.in. Festiwal w Opolu, Sylwestra Marzeń czy konkursy preselekcyjne do Eurowizji. Jego obecność w ramówce TVP symbolizuje mariaż muzyki popularnej z rozrywką familijną, a sam Brzozowski udowodnił, że potrafi odnaleźć się zarówno w roli wokalisty, jak i sprawnego prezentera. 

W muzycznym show przejął posadę po Robercie Janowskim, który uwielbiany teleturniej prowadził przez dwie dekady. Niestety pomimo wielu lat pracy w jednej stacji starszy kolega po fachu nie podał Brzozowskiemu ręku po jednym z wydarzeń, a nawet uznał, że nie chce go znać. Rafał w wywiadzie dla Świata gwiazd przyznał, że jest w stanie zrozumieć jego zachowanie. 

On padł też ofiarą manipulacji, czyli na bazie wiedzy, którą ten facet miał też bym pewnie tak zrobił. Mógłbym tak zrobić. Może nie w tym miejscu, ale rzeczywiście mówiłem o tym, że taka sytuacja była. Dzisiaj wiem o tym, że on miał pewną wiedzę, że ja wykonuje jakieś ruchy przeciwko niemu, a byliśmy kolegami. Ja się nie dziwię facetowi, że on z jednej strony nie chce takiego gościa znać, bo po co mu ktoś, kto mu kopie za plecami. To nie ja kopałem, to ktoś inny kopał, a wykorzystywał mnie do tego i mówił jemu, że to ja kopie.  

Wyjawił również, dlaczego nie chciałby wrócić do pracy w TVP. 

Ja uważam, że dziś, gdyby mi zaproponowano powrót do telewizji do “Jaka to melodia?”, to ja bym tego nie przyjął. Nie z powodu Roberta Janowskiego, tylko z powodu tego, że był to bardzo wyczerpujący program… Ale jeśli miałbym być znowu politycznie zależny od kogoś, kto będzie wymyślał jakieś rzeczy, to ja tego nie chce. Mi to jest niepotrzebne. Ja wolę grać muzykę.

 

Powiązane