Nie pozwoliła im przejść do finału, a ludzie już się odgrażają. Wolny przekazał, co usłyszał za kulisami
Tomasz Wolny i Daria Syta odpadli w dogrywce. Wielu widzów jest mocno zawiedzionych. Dziennikarz zwrócił się do Iwony.
Tomasz Wolny zwrócił się do Iwony Pavlović
Rywalizacja o Kryształową Kulę nabrała tempa, co można było zauważyć po wszystkich parach półfinalistów wiosennej edycji "Tańca z Gwiazdami". Na parkiecie zostali już najlepsi z najlepszych. O nagrodę główną i pieniężną rywalizowały już tylko cztery pary. O tym, kto pojawi się w finale decydowała dogrywka. Znaleźli się w niej Tomasz Wolny i Adrianna Borek. Każda z par zatańczyła cha chę. Decyzja o tym kto przejdzie dalej należała już tylko do jurorów, a w dużej mierze do Iwony Pavlović, która miała decydujący głos. Niestety dla Tomka, ale jurorzy woleli widzieć w walce o Kryształową Kulę Adriannę Borek.
Wolny i Syta jednak nie na długo żegnają się z programem, ponieważ podobnie jak wszystkie pozostałe pary, które odpadły na przestrzeni odcinków pojawią się jeszcze raz w finale. Tam o główną wygraną będą walczyli: Filip Gurłacz, Maria Jeleniewska i Adrianna Borek.
Tomek mimo iż odpadł w półfinale to pożegnał się w wielkim stylu. Zrobił ogromne postępy, a miłym słowom na koniec nie było końca. Miał ze sobą długą listę osób, którym chciał podziękować za ich wsparcie w ostatnich miesiącach. Daria natomiast nie ukrywała wzruszenia, a z jej oczy dosłownie lały się łzy. Zanim parta trafiła do dogrywki zatańczyła aż dwie choreografie. Najpierw zaprezentowali walca wiedeńskiego, a następnie salsę, w której Tomek wytańczył solówkę.
Na szczęście był to rzeczywiście walc wiedeński. W rundzie półfinałowej nie zawsze liczą się kroki ale miło by było, żeby w półfinale zatańczone było poprawnie. W walcu wiedeńskim są unoszenia i opadania a ty opadłeś i już cały czas byłeś na zgiętych kolanach. Natomiast jak tańczyłeś miałam cały czas banana na twarzy - komentowała Iwona Pavlović.
Niestety, ale mimo uśmiechu, który Tomek wywołał na twarzy jurorki nie podniosła ona tabliczki z wysoką notą. Para otrzymała od niej zaledwie 6 punktów. Wolny skomentował to w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Teraz przed chwileczką jeden z chłopaków, którzy dbają tutaj o porządek powiedział, że za tę szóstkę pani Iwonka będzie musiała parkować przed szlabanem. Pani Iwonko proszę się nie martwić, spróbuję panią z tego wybronić - powiedział rozbawiony.
Następnie dodał bardzo poważnie, że wcale nie chodzi o najwyższe noty, lecz zupełnie o coś innego.
Tak całkiem serio to nie o to chodzi. Nauczyłem się tego, że w tańcu to nie o to chodzi.

