Senyszyn krytykuje Nawrockich za zachowanie córki. Argument trudny do podważenia
Joanna Senyszyn ma jasne zdanie na temat tego, kto powinien zostać skrytykowany za zachowanie Kasi Nawrockiej podczas wiecu. Podkreślamy, że od razu potępiła jakikolwiek hejt.
Joanna Senyszyn o zachowaniu Kasi Nawrockiej
Karol Nawrocki został prezydentem. Po wieczorze wyborczym wybuchła jednak afera związana z zachowaniem jego córki Kasi. Dziewczynka uroczo machała rękami, stroiła miny, a także uśmiechała się do publiczności.
Szybko jednak okazało się, że wiele osób bardzo krytycznie oceniło jej zachowanie. Wybuchła z tego poważna afera, w związku, z którą wypowiedziało się wiele gwiazd. Teraz nasz reporter poprosił o komentarz Joannę Senyszyn. Wspomniał też, że za hejt przeprosiła Jolanta Kwaśniewska.
Trudno przepraszać za dorosłych ludzi. Ci, którzy zrobili coś złego, sami powinni przeprosić. Oczywiście hejt na dzieci jest niedopuszczalny. Zresztą dokładnie tak samo jak hejt na dorosłych. Tutaj nie ma naprawdę żadnego rozróżnienia. Żyjemy rzeczywiście w świecie hejtu - stwierdziła Senyszyn.
I dodała, że krytyka należy się raczej rodzicom Kasi. Podała argument, który trudno podważyć.
Natomiast uważam, że większość krytycznych uwag dotyczyła naprawdę nie córki Nawrockich, tylko dotyczyła rodziców. Mimo wszystko wystąpienie Nawrockiego trwało 12 minut. To jest czas, w którym spokojnie dziecko może postać, a następnie może rzeczywiście poszaleć na scenie. Jednak chyba takie pierwsze wystąpienie powyborcze kandydata na prezydenta, który spodziewa się wygrać, powinno się odbyć w jakiejś większej powadze.
Polecamy całą rozmowę.
