Tyle płacą polskim celebrytkom za prosty***. Brudna prawda od Ewy Minge
Ewa Minge w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem dla Świata Gwiazd o prostytucji wśród celebrytek. Projektantka dotarła do pełnej listy gwiazd i szczegółów dotyczących ich wynagrodzenia. Pora ujawnić brudną prawdę.
Ewa Minge o celebrytkach, które są prostytutkami
Mody się zmieniają, ale ona jest jedna – Ewa Minge! Kiedyś projektantka mody, dziś także malarka, rzeźbiarka i pisarka. Słynie ze swoich ekstrawaganckich stylizacji i niezwykle szczerych wypowiedzi. W naszym studiu spotkała się z Mateuszem Szymkowiakiem, by porozmawiać o życiu.
To poruszająca i wzruszająca rozmowa o chorobie i odchodzeniu mamy, definicji swojego życiowego szczęścia, dzieciach, partnerach, karierze i najnowszej książce "Agencja", która opowiada o hodowaniu żon dla milionerów i luksusowej pros*ytucji.
Minge wspomniała, jak dotarła do listy celebrytek, które zarabiają ciałem na chleb:
Ja go pytam: “A skąd znasz tę osobę”? A on: “No przecież to ku**a”. Ja mówię: “Przestań, jak możesz, przecież to kobieta”. Prawie dostał w twarz ode mnie. I po tej imprezie mówi: “Słuchaj, jutro na śniadaniu pogadamy”. Wszyscy byliśmy w tym samym hotelu. I on mi wyjmuje iPada i pokazuje mi e-maila z ofertą. Ja mówię: “Słuchaj, to napiszmy, że tę chcesz”. Chciałam sprawdzić, czy to jest rzeczywiście agencja, czy to jest jakaś ściema. Ja wiedziałam, że on mnie nie kłamie, bo to za poważny człowiek. I on pisze do tej agencji pytanie o to nazwisko i dostaje odpowiedź. Słuchaj, w jakich terminach jest wolna, stawki, wszystko.
Ewa jest w posiadaniu listy, która mogłaby zrujnować życie wielu znanych osób:
Ja widziałam całą listę. Ja mam tę listę. Mam tego e-maila. Nigdy go nie pokażę nikomu. Nie chcę nikogo skrzywdzić. Takie agencje działają w Polsce i działają na całym świecie. O tyle to dzisiaj jest trudne, że te agencje się podzieliły. One działają w takiej przestrzeni… No, wychowują żony dla milionerów. […] Agencje wybierają określony typ kobiet i mężczyzn. Określony typ, który będzie się dało wmanewrować w te sytuacje i wytłumaczyć, że za te pieniądze wielkie, które agencje zarabiają, cóż takim jest oddanie tej cnoty. Z drugiej strony, no nie jest niczym wiekim.
Na jakie pieniądze mogą liczyć kobiety, sprzedające się fizycznie?
Można zachować cnotę dla takiego milionera. Mówimy tutaj o kwotach rzędu miliona złotych. Pare osób mi powiedziało, i ja się z tym zgadzam, żeby nie podawać tych kwot, bo mogę nimi zachęcać.
A co dzieje się po dołączeniu do agencji, o których mówi Ewa? Tego dowiecie się z dalszej części rozmowy, w której nie brakuje też innych równie mocnych wątków.