Wydało się, co z podatkami za życzenia Gosi Andrzejewicz. ZUS nie pozostał obojętny

Gosia Andrzejewicz o podatkach za życzenia

Gosia Andrzejewicz działa w branży muzycznej od ponad 20 lat, przyciągając coraz to nowych fanów. Słuchacze stworzyli z nią relację za sprawą twórczości, a także charakteru piosenkarki, która skraca dystans między gwiazdą a fanem. W rozmowie ze Światem Gwiazd zdradziła, że po swoich koncertach zawsze schodzi do publiczności, by zrobić sobie z nimi zdjęcia i chwilę porozmawiać.

Ciekawym aspektem jest również możliwość zamówienia u niej spersonalizowanych życzeń. Wystarczy tylko zgłosić się do artysty przy pomocy mediów społecznościowych. Co ciekawe gwiazda robi wszystko, by filmik był szczególnym prezentem dla fana.

To nie jest tak, że ja mam nagrany szablon i wysyłam każdej osobie to samo. Za każdym razem nagrywam osobne życzenia, dopasowane konkretnie pod daną osobę. Wiem co ona lubi, jakie ma zainteresowania. Przygotowuję się. Uczę się na pamięć tekstów, bo niektórzy sobie życzą życzenia wierszem. […] To jest praca - tłumaczyła nam piosenkarka.

Prezent nie jest jednak darmową usługą. Piosenkarka zdradziła nam, że kulisy życzeń zawierają jej spotkania z wizażystką, stylistką, a także poświęcony czas. Co więcej, przyznała nam, że od każdej takiej aktywności odprowadza podatek.

Ludzie się dziwią: “Ale dlaczego tego za darmo nie robisz?”. No tak jak wspomniałam wizażystka za darmo mnie nie umaluje, fryzjer nie uczesze. To wszystko kosztuje… Dodatkowo od wszystkich życzeń trzeba odprowadzić podatek. ZUS mi nie powie: “Wie pani co, dajemy pani na święta prezent, nie płaci pani ZUS-u”. Nie! Wszystko trzeba zapłacić po prostu. Myślę, że to jest uczciwa cena - przyznała.

Gosia Andrzejewicz nadal chce sprawiać przyjemność fanom nie tylko na koncertach, ale także za sprawą osobistego nagrania. Kto nie chciałby dostać życzeń od gwiazdy show-biznesu?

Więcej o życiu i muzycznej przygodzie piosenkarki dowiesz się z naszego wywiadu powyżej.