Widzowie ocenili "The Voice" po pierwszym odcinku na żywo
Sobotni wieczór należy do gwiazd i uczestników programu "The Voice of Poland". Muzyczne show weszło na kolejny poziom za sprawą odcinków na żywo. Format to stres nie tylko dla wokalistów, ale także i produkcji, w której nie brak "świeżynek". Jak poradzili sobie Kuba Badach, Jan Dąbrowski i Maciej Musiał?
Odcinki na żywo w "The Voice of Poland"
To jeden z najważniejszych momentów w muzycznym show. Uczestnicy po raz pierwszy wystąpią na scenie przed jurorami i publicznością w programie na żywo. Dodatkowy stres to niebezpieczeństwo dla występów każdego wokalisty. Tym bardziej, że to widzowie zdecydują o ich losie.
Weszliśmy już w etap eliminacji, a po wszystkich występach dwójka zawodników z najmniejszą liczbą głosów od telewidzów będzie zagrożona. Wtedy to trener grupy decyduje, kto odpada z programu. Na barkach jurorów spoczywa ogromna odpowiedzialność.
Po emocjonujących występach dowiedzieliśmy się już, kto przeszedł do kolejnego etapu. Z drużyny Michała Szpaka awansowali: Bartek Michałek, Mikołaj Przybylski i Klaudia Stelmasiak, zespół Lanberry: Yaroslav Rohalsky, Izabela Płóciennik i Ola Leśniewicz, Tomson i Baron: Julia Konik-Rańda, Kacper Andrzejewski i Natalia Tul, a od Kuby Badacha: Maciej Rumiński, Ania Iwanek oraz Adrianna Ropela.
To właśnie oni wystąpią w ćwierćfinale "The Voice of Poland". Emocji nie brakowało również wśród produkcji programu. Widzowie wychwycili kilka szczegółów.
"The Voice" na żywo. Ledwie zaczęli, a Badach już się odpalił. Szpak zdębiał Wypłynęło, co Kuba Badach wypalił do uczestniczek "The Voice". Po mężu Oli Kwaśniewskiej nikt się tego nie spodziewałZmiany w "The Voice of Poland"
Tym razem na widzów czekał jednak szereg niespodzianek. Zamieszanie zaczynało się już na etapie kompletowania jurorów. W fotelach trenerów zasiedli: Tomson i Baron, Lanberry, Michał Szpak oraz Kuba Badach. Zięć Jolanty Kwaśniewskiej skradł serca internautów, a jego przepychanki z "kolorowym ptakiem show-biznesu" przeszły już do historii programu.
Nowy skład objął także prowadzących "The Voice of Poland". Do programu po latach wróciła Maciej Musiał, którego możemy kojarzyć z poprzednich edycji. Tym razem jego partnerką została Paulina Chylewska, która po latach wróciła do Telewizji Polskiej.
Zupełną nowością jest także udział Jana Dąbrowskiego. Youtuber i influencer zajął się zakulisowymi treściami. To na niego często spada odpowiedzialność wspierania uczestników po występach. Te potrafią zestresować, tym bardziej w odcinkach na żywo.
Jak jednak poradziły sobie nowe twarze programu? Internauci wydali osąd.
Internauci oceniają "świeżaków" "The Voice of Poland"
Widzowie czujnie obserwują pracę gwiazd, tym bardziej podczas odcinków na żywo. Kuba Badach, Maciej Musiał i Jan Dąbrowski mogą liczyć na ogromne wsparcie fanów, a przed kamerami czują się jak ryba w wodzie. Program na żywo nie okazał się dla nich trudnością, co doceniono w mediach społecznościowych. Ich zaangażowanie przykuło uwagę podobnie do zmagań uczestników.
- Kocham Kubę Badacha.
- Tak bardzo się cieszę, że Kuba siedzi na fotelu jurorskim. Wreszcie inny gatunek muzy będzie promowany w Polsce.
- Pan Kuba Badach to najlepszy junior! Jego oceny są najbardziej profesjonalne i konstruktywne, a przy tym bardzo kulturalny.
- Powrót Maćka to super decyzja.
- Jesteś niesamowity Maciek! To jest miejsce dla Ciebie.
- Jaś to już Jan, więc KIDS'y zostały zamienione na "dorosłego" VOICE'a.
- Specjalnie dla Jaśka obejrzałam ten odcinek.
Wygląda na to, że metamorfoza "The Voice of Poland" wyszła Telewizji Polskiej na dobre. Teraz widzowie z wypiekami na twarzy czekają na wyłonienie zwycięzcy 15. edycji programu.