Wielka zmiana w emisji "Tańca z gwiazdami". Za wszystkim ma stać Edward Miszczak
14. edycja programu "Taniec z gwiazdami" powita widzów Polsatu w zupełnie inny dzień emisji. Edward Miszczak miał podjąć ostateczną decyzję, a teraz wszystko zależy od gwiazd zaproszonych do tanecznej rywalizacji.
Show Polsatu od wielu lat przyciąga odbiorców za sprawą rzucanych wyzwań gwiazdom show-biznesu. Na parkiecie rywalizują o uznanie jurorów, a także SMS-owe głosy. Okazuje się, że nowy sezon programu zaskoczy widzów datą emisji.
"Taniec z gwiazdami" powraca na antenę Polsatu z inną datą
Edward Miszczak wraz z objęciem posady dyrektora programowego Polsatu wprowadził już wiele zmian. Początkowo jego decyzje wprowadzały roszady w innym popularnym show stacji, "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Teraz okazuje się, że przyszła pora na "Taniec z gwiazdami". Jak donosi informator Pomponika, produkcja podjęła decyzję w sprawie zmiany daty emisji programu. Zamiast poniedziałkowego wieczoru, widzowie mieliby zasiąść przed odbiornikami w niedzielę.
Przypomnijmy, że gdy program emitowany był w TVN, to właśnie niedziela była poświęcona na emisję tanecznej rywalizacji. Być może Edward Miszczak chce wprowadzić zmiany, które działały w konkurencyjnej stacji.
"Pierwsza miłość": Dorota zginie? Jeden z czarnych charakterów przyzna się do morderstwaEdward Miszczak rozpoczął już rozmowy z gwiazdami
Każda edycja "Tańca z gwiazdami" przyciąga widzów znanymi gwiazdami show-biznesu, które w dużej mierze dopiero stawiają swoje pierwsze kroki na parkiecie. Lista uczestników długo trzymana jest w tajemnicy, by jeszcze bardziej podsycić ekscytacje fanów.
Portal donosi jednak, że zostały przeprowadzone już pierwsze rozmowy z potencjalnymi gwiazdami w sprawie zmiany daty emisji. To od nich w dużej mierze zależy, czy widzowie będą chcieli odpalić swoje odbiorniki w którykolwiek dzień tygodnia.
"Taniec z gwiazdami" ma zaskoczyć jeszcze bardziej
Ostatni sezon tanecznego programu podniósł poprzeczkę bardzo wysoko w kwestii oczekiwań widzów. Po raz pierwszy na parkiecie zobaczyliśmy parę jednopłciową, a co więcej panowie tak zachwycili jurorów i odbiorów, że dotarli do samego finału.
Tym razem produkcja szykuje kolejne niespodzianki. Jak donosi Plotek, twórcy programu bardzo chcieliby na parkiecie zobaczyć syna Edyty Górniak i Justyny Steczkowskiej. Takie połączenie mogłoby rozgrzać do czerwoności widzów, a nawet same gwiazdy.
— Allan Krupa wystąpi w programie za dobre pieniądze. W Polsacie wierzą, że jego udział jest przesądzony. […] Edward Miszczak jednak uważa, że sam syn Górniak to za mało i dla podniesienia emocji trzeba też na parkiet ściągnąć Leona Myszkowskiego. Jakby ich matki spotykały się na widowni, to byłby hit — przekazano.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Pomponik, Plotek