WOŚP szykuje się do kolejnego finału, a wokół Jerzego Owsiaka znów gorąco
Zapowiedź kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wywołała falę komentarzy. Choć wydarzenie od lat cieszy się ogromnym poparciem społecznym, nie brakuje też głosów krytycznych. Tym razem kontrowersje pojawiły się niemal natychmiast po ogłoszeniu planów przez Jerzego Owsiaka.
Tradycja, która jednoczy Polaków
Pod koniec października Jerzy Owsiak pojawił się publicznie w doskonałym humorze, z entuzjazmem ogłaszając datę kolejnego finału WOŚP, który zaplanowano na 25 stycznia 2026 roku. Towarzysząca mu Fundacja ujawniła także główny cel nadchodzącej zbiórki, wiernie podtrzymując swoje wieloletnie zobowiązanie do wspierania polskiej ochrony zdrowia.
Warto przypomnieć, że w ciągu ponad trzydziestu lat działania Orkiestra zebrała już przeszło 2 miliardy złotych. Dzięki tym środkom do krajowych placówek medycznych trafiło ponad 71 tysięcy specjalistycznych urządzeń, które każdego dnia realnie wpływają na poprawę diagnostyki i leczenia pacjentów.
Symboliczne uhonorowanie w Pile
Niedawno działalność Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy została uhonorowana w wyjątkowy, symboliczny sposób – w Pile odsłonięto kamień z charakterystycznym czerwonym serduszkiem WOŚP, który stał się nowym punktem odniesienia dla lokalnej społeczności i fanów inicjatywy. Jerzy Owsiak osobiście relacjonował tę uroczystość w mediach społecznościowych, dzieląc się z internautami zarówno zdjęciami, jak i swoimi wrażeniami z wydarzenia. Podkreślał, że atmosfera była niezwykle ciepła i pełna entuzjazmu, a zaangażowanie lokalnych sztabów oraz licznie przybyłych mieszkańców pokazuje, jak silna jest więź między fundacją a społecznością, którą wspiera od lat.
Owsiak zwrócił uwagę, że takie gesty mają ogromne znaczenie nie tylko symboliczne, ale i emocjonalne – od nazwanych imieniem WOŚP rond, ulic, a nawet skwerów, po tego rodzaju lokalne inicjatywy. Każdy taki element przestrzeni publicznej przypomina o roli fundacji w poprawie opieki medycznej w Polsce i stanowi wyraz wdzięczności społeczności wobec Orkiestry. Jak zaznaczył, fundacja czerpie z tego motywację do dalszej pracy i podejmowania kolejnych projektów, a widok serduszek rozsianych po kraju jest dla niego dowodem, że idea, którą z pasją realizuje od ponad trzech dekad, wciąż inspiruje i jednoczy ludzi w pomaganiu innym.
Krytyka, która zabolała
Niestety, pod relacjami z wydarzenia pojawiły się komentarze podważające działania fundacji. Owsiak przytoczył w sieci jeden z nich, w którym zarzucono WOŚP wynajem sprzętu szpitalom. Założyciel Orkiestry stanowczo zdementował te twierdzenia, podkreślając, że urządzenia przekazywane placówkom stają się ich własnością.
Przyznał jednak, że fala nieprawdziwych oskarżeń jest dla niego bolesna i frustrująca. Dodał, że mimo trudności przygotowania do finału trwają, a największym wyzwaniem pozostaje dziś zapewnienie bezpieczeństwa wolontariuszom. Na koniec zaapelował do sympatyków: „Nie komentujcie – grajcie z nami!”.