Wrona ze łzami w oczach: "To była ostatnia szansa". Jest reakcja Zborowskiej

Andrzej Wrona - kariera i życie prywatne

Andrzej Wrona to jeden z najbardziej uznanych polskich siatkarzy. Jego sportowa kariera obfituje w sukcesy, a najcenniejszym z nich jest złoty medal Mistrzostw Świata w 2014 roku, zdobyty pod wodzą trenera Stephane’a Antigi. Wrona wyróżnia się nie tylko doskonałą grą, ale także poczuciem humoru i bezpośredniością, co zyskało mu sympatię kibiców. 

Prywatnie siatkarz jest mężem Zofii Zborowskiej, z którą tworzy szczęśliwą rodzinę i wspólnie wychowuje dwie córki – Nadzieję i Jaśminę. W tym roku kończy 37 lat i wielokrotnie podkreślał, jak istotne jest dla niego zachowanie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

Niestety ostatnio podzielił się z fanami przykrą wiadomością.

Zosia Zborowska i Andrzej Wrona chwalą się powiększeniem rodziny. Nowe zdjęcie rozczuliło fanów Czytaj dalej Zborowska uczciła Wiesię w wyjątkowy sposób. "Podobno czas leczy rany". Polały się łzy Czytaj dalej

Andrzej Wrona przekazał smutną wiadomość

Niedawno Andrzej Wrona zaskoczył swoich fanów publikacją w mediach społecznościowych, w której ogłosił, że za kilka miesięcy zakończy swoją karierę sportową. W opublikowanym filmie opowiedział o trudnej decyzji, którą podjął po wielu latach spędzonych na boisku. 

Ta historia wkrótce dobiegnie końca. Mówię o tym teraz, bo chce dać sobie i wam więcej czasu na pożegnanie. Będzie mi bardzo miło, jeśli razem ze mną będziecie celebrować te ostatnie miesiące na boisku - mówi Wrona.

Wrona podkreślił, że jest bardzo zadowolony z przebiegu swojej kariery.

Jestem w moim wymarzonym miejscu na ten moment. Od kilku lat nie wyobrażałem sobie, że mógłbym skończyć karierę w innym klubie czy innym mieście. Niech to będą nasze dobre wspólne 4 miesiące. Do zobaczenia na halach. Wasz kapitan.

Reakcja fanów była natychmiastowa - w komentarzach pojawiły się zarówno wyrazy zaskoczenia, jak i wsparcia dla sportowca. Wielu internautów podkreślało, że Andrzej Wrona jest legendą polskiej siatkówki i zasługuje na odpoczynek oraz czas dla siebie i rodziny.

Andrzej Wrona ze łzami w oczach opowiada o straconej szansie

PGE Projekt Warszawa, w którym gra Wrona, nie wykorzystał szansy i nie zagra w Final Four siatkarskiej Ligi Mistrzów. Po porażce w Turcji polski zespół musiał odrabiać straty na Torwarze. Pierwszą część zadania wykonał wzorowo, wygrywając 3:0. Do awansu potrzebował jednak jeszcze zwycięstwa w dodatkowym, tzw. złotym secie. W nim warszawscy siatkarze nie dali jednak rady Halkbankowi Ankara. Porażka zamyka drogę PGE Projektu do turnieju finałowego w Łodzi, w którym zagra zespół z Turcji.

Andrzej Wrona został zapytany przez dziennikarza Polsat Sport, o to czy będzie mu ciężko pogodzić się z tymi okolicznościami pożegnania z Ligą Mistrzów. Widać było, że pytanie bardzo dotknęło siatkarza. W jego oczach było widać łzy, a także było mu ciężko zapanować nad drżeniem głosu.

Na pewno, bo dla mnie to była ostatnia szansa, żeby zdobyć jakiś medal Ligi Mistrzów, ale wierzę, że z każdy z tych chłopaków zasługuje, żeby się jeszcze w tym Final Four znaleźć i żeby, ci którzy jeszcze nie mają, bo oczywiście są też tacy, którzy już mają puchar Ligi Mistrzów i będę im mocno kibicował. Ta lekcja mam nadzieję, że pozwoli im w przyszłości sięgnąć po upragnione trofeum - powiedział Wrona.

Andrzej Wrona, jak zawsze mógł jednak liczyć na wsparcie żony. Zborowska zamieściła pod nagraniem wzruszający komentarz.

Kochamy Cię najmocniej na świecie Taciś - napisała Zofia Zborowska.