Trump uderza w Polaków. Konsulaty postawione w stan gotowości

Donald Trump od początku swojej prezydentury, która trwa zaledwie dwa miesiące, podjął wiele kontrowersyjnych decyzji. Teraz mocno uderza w Polaków.
Trump i masowe deportacje
Druga kadencja Donalda Trumpa rozpoczęła się w atmosferze napięcia, a jego pierwsze decyzje budzą już skrajne emocje na całym świecie. Opinia publiczna z niepokojem obserwuje, jak prezydent realizuje swoje obietnice wyborcze, szczególnie te dotyczące polityki imigracyjnej. Jego kontrowersyjne wypowiedzi i plany zaostrzają podziały i wywołują obawy o przyszłość stosunków międzynarodowych.
Światowe media rozpisują się o potencjalnych konsekwencjach jego działań, a eksperci ostrzegają przed destabilizacją globalnego ładu. Głosy krytyki płyną zarówno ze strony polityków, jak i organizacji pozarządowych, które zarzucają Trumpowi ksenofobię i łamanie praw człowieka.

Berlin zmienia regulacje imigracyjne
Rząd Niemiec podjął zdecydowane kroki, aktualizując zalecenia dotyczące podróży do Stanów Zjednoczonych. Powodem tej zmiany były niepokojące incydenty, w których obywatele Niemiec doświadczyli zatrzymań na amerykańskich lotniskach. Niektórzy z nich spędzili nawet kilka dni w areszcie, zanim zostali odesłani z powrotem do kraju.
Teraz Berlin jasno ostrzega: nawet drobne przewinienia, takie jak przekroczenie terminu ważności wizy czy podanie nieprawdziwych informacji o planach podróży, mogą skutkować natychmiastową deportacją lub zakazem wjazdu do USA. W odpowiedzi na zaostrzenie amerykańskiej polityki migracyjnej polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych monitoruje sytuację Polaków w Stanach. Obecnie 14 obywateli Polski oczekuje na deportację.
Jak wygląda sytuacja Polaków za granicą?
W tym roku ze Stanów Zjednoczonych wydalono tylko jednego Polaka, a miało to miejsce jeszcze przed zmianą prezydenta. Osoby, które nielegalnie przebywają w USA i obawiają się deportacji, na razie nie zgłaszają się po pomoc do polskich konsulatów. Ministerstwo Spraw Zagranicznych uspokaja, że po konsultacjach z innymi krajami Unii Europejskiej nie odnotowano wzrostu zapytań o pomoc konsularną w związku z deportacjami.
Spośród 14 osób, które dopiero mają podlegać deportacji, a o których poinformowano urzędy konsularne, trzy dopuściły się złamania amerykańskich przepisów migracyjnych, pozostałe popełniły przestępstwa lub wykroczenia. — wskazało MSZ w wiadomości przesłanej "Wyborczej".
Mimo że w USA nielegalnie przebywa około 30 tysięcy Polaków, na razie nie ma powodów do paniki. Polskie konsulaty w USA zostały jednak postawione w stan gotowości i zorganizowały dodatkowe dyżury, by być przygotowanym na ewentualne zapytania obywateli.
Na razie jednak nie ma sygnałów, by sytuacja miała się zmienić i by Polakom groziła masowa deportacja.





































