Zapadł wyrok ws. matki Anny Przybylskiej. Sąd nie miał żadnej litości
Zaskakujący zwrot akcji w sprawie oszustwa na Krystynie Przybylskiej! Mama Ani Przybylskiej otrzymała niespodziewane wiadomości z sądu.
Krystyna Przybylska została oszukana- przez kogo?
Krystyna Przybylska , matka zmarłej aktorki Anny Przybylskiej , znana jest ze swojego zaangażowania w działalność charytatywną . Od śmierci córki poświęca się pomaganiu innym, wspierając hospicja i osoby potrzebujące. Niestety, jej dobroć została wykorzystana w perfidny sposób . Kobieta padła ofiarą oszustwa , którego sprawczynią była matka jednego z jej pracowników .
Dostał u nas pracę. Zaczął studiować. Razem z mężem, żeśmy naprawdę mu matkowali, Mąż wymyślał dla niego obiady, a to mięso, a to grzyby. Żal straszny. On mnie teraz obarcza winą, razem ze swoim tatusiem, twierdząc, że nic nie wiedział o tej pożyczce dla jego matki. A ona mnie błagała na wszystkie świętości, żeby się nie dowiedzieli. Tu mi się lampka nie zapaliła. Cały czas czuję się zaszczuta, winna – mówiła mama Przybylskiej w reportażu.
Na początku 2022 roku sprawa trafiła na policję, a oszustka , która przez długi czas pozostawała w bliskim kręgu znajomych swoich ofiar, została postawiona przed sądem .
Problemy Krystyny Przybylskiej z odzyskaniem pieniędzy
Historia Krystyny Przybylskiej wstrząsnęła opinią publiczną. Kobieta, która i tak zmagała się z ogromną stratą po śmierci córki, została oszukana na niemal milion złotych przez osobę, której ufała.
Zwlekała z oddawaniem pieniędzy, zawsze miała jakąś wymówkę, a po pewnym czasie przestała odbierać telefon. Lojalnie ją powiadomiłam, że jak nie dostanę pieniędzy, to zainteresuję sprawą media - mówiła w rozmowie z portalem Shownews.pl
Stracone pieniądze to nie tylko strata finansowa, ale przede wszystkim ogromny cios emocjonalny. Dla pani Krystyny, która w trudnym momencie życia szukała wsparcia u znajomych, zdrada zaufania okazała się nie do zniesienia .
Krystyna Przybylska usłyszała wyrok sądu
Długo oczekiwany wyrok w sprawie Magdaleny R ., kobiety, która oszukała między innymi matkę zmarłej aktorki Anny Przybylskiej, zapadł. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał oskarżoną winną i zobowiązał ją do naprawy wyrządzonej szkody . To wyczekiwana przez Krystynę Przybylską rozprawa, która trwała wiele miesięcy, dobiegła końca.
W rozmowie z redakcją Shownews.pl, pani Krystyna przyznała, że choć wyrok jest dla niej pewnym ukojeniem , to ból i poczucie krzywdy pozostaną z nią na zawsze . Stracone pieniądze były przeznaczone na leczenie chorego wnuka , a oszustwo Magdaleny R. znacznie utrudniło mu dostęp do odpowiedniej opieki medycznej .
Zastanawiam się, jak to się dzieje, że Sąd w Okręgowy w Gdańsku, który prowadzi niesamowitą liczbę spraw, mógł ciągnąć sprawę za sprawą i łącznie z wydaniem wyroku zamknąć ją w ciągu dwóch miesięcy? Szokiem dla mnie było przyznanie się w sądzie do popełnionego czynu przez oskarżoną, która do tej pory zapierała się, że oddała mi pieniądze i mówiła “że skoro jestem osobą medialną, to może mi oddać jeszcze raz” - przyznaje Przybylska.
Przybylska, wyraźnie wzruszona, dodała, że z niecierpliwością oczekuje na ostateczne uprawomocnienie wyroku .
Na dzień dzisiejszy czekam na uprawomocnienie wyroku, który mówi o skazaniu pozbawienia wolności i naprawieniu szkody. Mam nadzieję, że kara będzie adekwatna to postępku oskarżonej. Tym bardziej, że z tego samego powodu toczą się sprawy we Włocławku przez długie lata i nic. Jedynie są trzy wyroki w zawiasach, wraz z naprawieniem szkody, które to pozwalają oskarżonej działać dalej. Jest nowa grupa we Włocławku 18 osób poszkodowanych, która to złożyła powiadomienie. - przyznaje w rozmowie z Shownews.pl