Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Mama Przybylskiej ma tylko jedno marzenie. Gorzkie słowa w 10. rocznicę śmierci córki.
Magdalena Szymańska
Magdalena Szymańska 05.10.2024 10:00

Mama Przybylskiej ma tylko jedno marzenie. Gorzkie słowa w 10. rocznicę śmierci córki.

Anna Przybylska
KAPIF

Śmierć Anny Przybylskiej, która nastąpiła 5 października 2014 roku, była ogromnym ciosem dla jej rodziny i fanów. Mama aktorki, Krystyna Przybylska, otworzyła się na temat żałoby i wspomnień o córce. Czy czas rzeczywiście leczy rany?

Życie i choroba Anny Przybylskiej

Rok 2013 był przełomowy dla Anny Przybylskiej - niestety z niewłaściwych względów. Właśnie wtedy usłyszała diagnozę, która odmieniła jej życie – rak trzustki. Choroba zaatakowała nagle, nie dając żadnych ostrzegawczych sygnałów. Aktorka, znana z optymizmu i uśmiechu, stanęła przed największym wyzwaniem w swoim życiu. Nie poddała się bez walki. Niezwłocznie podjęła leczenie, korzystając z najlepszych specjalistów w Polsce i Szwajcarii. Przeszła wiele bolesnych zabiegów i chemioterapii, dzielnie znosząc towarzyszące im dolegliwości. Mimo to, nowotwór okazał się silniejszy.

Po długiej i wyczerpującej walce, Przybylska zmarła w swoim domu w Gdyni, otoczona najbliższymi. Jej odejście było ogromnym ciosem dla rodziny, przyjaciół i fanów. Pozostawiła po sobie pustkę, której trudno było zapełnić. W żałobie pogrążyli się jej partner, troje dzieci, matka i siostra.

Aktorka, choć nie żyje, wciąż jest obecna w sercach widzów. Dzięki licznym filmom i serialom, w których zagrała, jej talent i charyzma na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Jej rola w “Złotopolskich” na stałe wpisała się w pamięci wielu Polaków. Matka Anny Przybylskiej do dziś zmaga się z bólem po stracie córki. Mimo upływu czasu, wspomnienia o niej są wciąż żywe. Kobieta stara się pielęgnować pamięć o córce, dzieląc się z innymi jej historią.

Kasztany, znicze i coś, czego nikt się nie spodziewał… Odwiedziliśmy grób Ani Przybylskiej w 10. rocznicę śmierci Cały sztab w szpitalu czekał w gotowości, ale Przybylska powiedziała nie. Bujakiewicz ujawniła historię z czasów, gdy aktorka walczyła o życie

Pamięć o Annie Przybylskiej

Od kiedy 5 października 2014 roku odeszła Anna Przybylska, minęła już dekada. Mimo upływu lat, pamięć o utalentowanej aktorce wciąż jest żywa w sercach fanów i bliskich. Rodzina i przyjaciele nieustannie dbają o to, aby jej postać nie została zapomniana. Już wkrótce po jej śmierci ukazała się książka biograficzna, która przybliżyła czytelnikom kulisy życia gwiazdy, jej pasje, marzenia i wyzwania, z którymi się mierzyła. Publikacja ta spotkała się z ogromnym zainteresowaniem, a jej autorzy starali się uchwycić autentyczny obraz Anny Przybylskiej, nie tylko jako aktorki, ale przede wszystkim jako osoby.

W 2022 roku na ekrany kin wszedł poruszający film dokumentalny „Ania”, w którym głos zabrali najbliżsi Przybylskiej, jej rodzina, przyjaciele oraz współpracownicy z różnych projektów. Dzięki ich wspomnieniom mogliśmy poznać Anię od strony prywatnej, dowiedzieć się o jej poczuciu humoru, wrażliwości i niezwykłej energii. Produkcja ta stała się hołdem złożonym zmarłej aktorce i pozwoliła wielu osobom na nowo przeżyć emocje związane z jej twórczością.

Chociaż minęło już 10 lat od śmierci Anny Przybylskiej, dla jej mamy, Krystyny Przybylskiej, to wciąż bardzo trudny czas. Pamięć o córce jest dla niej niezwykle ważna, jednak nie wszystkie formy upamiętnienia znajdują jej aprobatę. Ostatnio pojawił się pomysł, aby w miejscu publicznym powstał pomnik poświęcony aktorce. Pomysł ten wzbudził wiele emocji, zarówno wśród fanów, jak i wśród najbliższej rodziny Przybylskiej. Matka aktorki wyraziła jednak swój sprzeciw wobec tej inicjatywy, argumentując, że jej córka była osobą skromną i nie chciałaby, aby jej wizerunek był uwieczniony w ten sposób:

Jestem temu przeciwna. Dobrze znałam moją córkę i wiem, że nie chciałaby tego. Była skromną, utalentowaną dziewczyną, ale nie na pomniki. Pamięć o niej trwa w inny sposób i to jest piękne. Pomnikiem dla mojej Ani jest ten piękny film, który spodobał się widzom, na własne oczy widziałam tłumy ludzi w kinach i razem z reżyserem byłam w różnych miastach w na premierze. To było bardzo wzruszające - ujawniła Krystyna Przybylska w rozmowie z Super Expressem.

Rocznica śmierci Anny Przybylskiej

Dzisiaj, w dziesiątą rocznicę śmierci Ani, serce jej mamy wypełnia ból tęsknoty. Choć chciałaby zaznać choć chwili spokoju i wspominać córkę w ciszy domowego ogniska, wie, że dzisiejszy dzień nie będzie należał tylko do niej. Dziennikarze, fani, wszyscy ci, którzy kochali Anię, z pewnością będą chcieli uczcić jej pamięć, dzieląc się wspomnieniami i uczuciami.

Krystyna Przybylska, mama aktorki, podzieliła się słodko-gorzkimi przemyśleniami na ten temat w rozmowie z Shownews:

Często mi się śni Ania i moja mama, więc zastanawiam się, czy przypadkiem one nie tęsknią za mną, ale to prawda, myślę, że Ania czuwa nad nami i nad dziećmi. Brakuje mi jej bardzo. Chciałabym wykrzyczeć ten ból, bo jeszcze tego nie zrobiłam. Moim marzeniem jest to, by jeden raz pójść na cmentarz, postawić wielki znicz, jedną różę i posiedzieć tak sam na sam. To jest niemożliwe, bo tłumy ludzi przyjeżdżają i ją odwiedzają. Dużo osób poznałam na cmentarzu i serdecznie ich pozdrawiam.

Wspomina równie, że właściwie nie ma takiego momentu kiedy może przeżyć we właściwy sposób żałobę:

Trudno przeżyć żałobę, gdy jesteśmy na świeczniku i widzi się artykuły dotyczące Ani czy jej dzieci. Dla mnie moja córka jest wciąż żywa. Między innymi przez dokument "Ania", który sobie mogę włączyć, posłuchać jej śmiechu na żywo. To namiastka tego, że ona jest gdzieś przy mnie.

Anna Przybylska, fot. Świat Gwiazd
Grób Anny Przybylskiej w 10 rocznice jej śmierci fot. Świat Gwiazd
Anna Przybylska
Anna Przybylska fot. KAPiF