Zdobył 40 punktów w pierwszym odcinku "TzG". Wydało się kim jest. Widzowie wściekli: "Mega słabe"
W pierwszym odcinku wiosennego sezonu "Tańca z Gwiazdami" nie brakowało emocji, a jurorzy nagrodzili jednego z uczestników maksymalną liczbą punktów. W mediach społecznościowych rozpętała się burza. Internauci zaczęli prześwietlać gwiazdora i trafili na zaskakujące informacje. To stoi za jego sukcesem?
Pierwszy odcinek wiosennej edycji "Tańca z Gwiazdami" za nami
Program "Taniec z Gwiazdami" wrócił do Polsatu i to w iście wiosennej odsłonie. Widzowie już nie mogli się doczekać rywalizacji celebrytów o Kryształową Kulę i nagrodę pieniężną. Ich umiejętności na parkiecie oceniać będą: Iwona Pavlović, Tomasz Wygoda, Ewa Kasprzyk oraz Rafał Maserak.
Uczestnikami wiosennej edycji show zostali:
- Maciej Kurzajewski z Lenką Klimentovą,
- Grażyna Szapołowska z Janem Klimentem,
- Magdalena Narożna z Piotrem Musiałkowskim,
- Maria Jeleniewska z Jackiem Jeschke,
- Tomasz Wolny z Darią Sytą,
- Filip Gurłacz z Agnieszką Kaczorowską,
- Blanka z Mieszkiem Masłowskim,
- Aleksandra Filipek z Wojciechem Kuciną,
- Adrianna Borek z Albertem Kosińskim,
- Michał Barczak z Magdą Tarnowską,
- Cezary Trybański z Izabelą Skierską,
- Magda Mołek z Michałem Bartkiewiczem
Za nami premierowy odcinek, a w nim masa emocji. Kto pokazał się z najlepszej strony przed jurorami i widzami, a kto opuścił program? Nie zabrakło zaskoczeń.
W "Tańcu z Gwiazdami" padła pierwsza 40!
To był wieczór tanecznych emocji. Na parkiecie zobaczyliśmy cały wachlarz tańców towarzyskich od ognistego paso doble po niczym prosto wyciągnięty z filmu walc angielski. Uczestnicy już od pierwszych chwil pokazali, że wiosenna edycja "Tańca z Gwiazdami" będzie utrzymywała bardzo wysoki poziom.
Jurorzy również podnosili temperaturę ocenami i kąśliwymi komentarzami w stronę gwiazd. Najmniejszymi notami obdarowali byłego zawodnika NBA, Cezarego Trybańskiego. Za walc wiedeński otrzymał jedynie 23 punkty. Podczas premierowego odcinka padła również maksymalna liczba.
Słynną "40" otrzymał aktor, Michał Barczak, który przed jurorami i publicznością zaprezentował perfekcyjne paso doble. W mediach społecznościowych nie brak gratulacji dla pary, ale część internautów zaczęła zastanawiać się nad doskonałym przygotowaniem gwiazdora. Prawda szybko wyszła na jaw.
Internauci grzmią na uczestnika "Tańca z Gwiazdami". Znaleźli na niego dowody
Michał Barczak okazał się niezwykłym zaskoczeniem wiosennej edycji "Tańca z Gwiazdami". Aktor teatralny i telewizyjnym szturmem podbił serca jurorów, a jak wypadł w oczach widzów? Z uwagi na brak eliminacji w pierwszym odcinku wszystkie głosy przechodzą do kolejnej rywalizacji, jednak w mediach społecznościowych nie cichną komentarze dotyczące występu gwiazdora.
Większość widzów jest wprost oczarowana jego prezentacją na parkiecie, jednak niektórzy dotarli do przeszłości uczestnika. Okazuje się, że mężczyzna jest absolwentem szkoły baletowej w Poznaniu. Ostatecznie wybrał aktorstwo jednak udział w "Tańcu z Gwiazdami" pozwala mu na powrót do korzeni. To w oczach niektórych internautów stanowi niesprawiedliwą przewagę wobec innych celebrytów.
- Ten pan ukończył szkołę baletową - nic dziwnego, że dobrze tańczy.
- Michał był zarówno w szkole baletowej w Poznaniu jak i tańczył kilkanaście lat taniec towarzyski w Szamotułach. I jeździł na turnieje i je wygrywał, więc ma już doświadczenie z tańcem.
- Niby wszyscy powinni mieć te same szanse (zaczynając się uczyć tańczyć dopiero w tym programie), ale jest to mega słabe...
W komentarzach nie brak również porównań do występu z poprzedniej edycji Vanessy Aleksander oraz Michała Bartkiewicza. Para również zawładnęła parkietem w pierwszym odcinku za sprawą paso doble, zgarnęła "40" od jurorów, a ostatecznie wygrała program. Czy Michał Barczak powtórzy sukces?
Następny odcinek "Tańca z Gwiazdami" już w niedzielę, 9 marca o godzinie 19:55 w Polsacie. Emocji nie zabraknie, ponieważ tym razem będziemy musieli pożegnać jedną z par.
