Zmieniono mu wyrok za jazdę po spożyciu. Królikowski komentuje decyzję sądu
Antek Królikowski już od pewnego czasu mógł dobrze zapoznać się z salą sądową. Liczne konflikty z byłą partnerką zakończyły się rozstrzygnięciami przez organ sprawiedliwości. Teraz z kolei podjęto decyzję w sprawie jego jazdy samochodem pod wpływem substancji psychoaktywnych. Aktor komentuje wyrok.
Kłopoty z prawem Antka Królikowskiego
Gwiazdor nie od dziś wzbudza emocje licznymi kontrowersjami. Wiele z nich doprowadziło go przed sąd. Wraz z byłą partnerką, Joanną Opozdą , już od dobrych kilku lat prowadzą konflikt dotyczący alimentów i opieki nad wspólnym synem, Vincentem.
W czasie sporadycznych widzeń z dzieckiem Antek Królikowski doprowadził do sytuacji, która postawiła go w centrum zainteresowania. 18 lutego 2023 roku został on zatrzymany podczas prowadzenia auta przez patrol policji. Wstępne badania wykazały, że podczas jazdy był pod wpływem substancji psychoaktywnych.
Aktor zarzekał się jednak, że znalezione w jego krwi resztki są pozostałościami po stosowaniu medycznej marihuany. Mimo tłumaczeń sprawa trafiła do sądu. Niedawno Antek Królikowski usłyszał wyrok. Jak potoczą się jego losy?
Stężenie wynika z zażycia marihuany medycznej, kupionej w aptece w oparciu o zalecenie lekarza. Zażyłem leki około 15 godzin przed prowadzeniem pojazdu - tłumaczył później w oświadczeniu.
Antek Królikowski usłyszał wyrok za wykroczenie
Do pierwszej rozprawy w sprawie wykroczenia aktora doszło 10 stycznia 2024 roku. Wtedy to Antek Królikowski bronił się, opisując publiczną krytykę, jaka spotkała go po ujawnieniu korzystania z medycznej marihuany.
Osoba, składająca donos, wiedziała, że leczę się marihuaną i wykorzystała ten fakt, żeby oskarżyć mnie o prowadzenie pod wpływem środków odurzających. Było to działanie w złej wierze, wykorzystujące okoliczność, że THC utrzymuje się w organizmie przez wiele dni od ostatniego zażycia. W związku z tą sytuacją zostałem publicznie zlinczowany i stawiany na równo z pijanymi kierowcami, podczas gdy marihuana działa zupełnie inaczej niż alkohol i zażywam ją w związku z koniecznością leczenia - ujawnił jego zeznania "Super Express".
Ostatecznie jego rozprawa zakończyła się wyrokiem w postaci roku ograniczenia wolności, obowiązku wykonywania prac społecznych oraz zakazu prowadzenia pojazdów na trzy lata. W tej sprawie interweniował prawnik Antka Królikowskiego. Strona aktora walczyła o złagodzenie wyroku.
Teraz doszło do zmian w jego sprawie. Co czeka aktora? Skomentował wynik drugiej rozprawy.
Antek Królikowski komentuje zmianę wyroku
Po wielomiesięcznych staraniach prawników aktor usłyszał zmieniony wyrok na jego korzyść. Sąd Okręgowy w Warszawie w IX Wydziale Karnym Odwoławczym uznał, że oskarżony nie był pod wpływem substancji psychoaktywnych podczas prowadzenia pojazdu, a jedynie znajdował się w stanie po spożyciu. Taki szczegół ma kwalifikować zdarzenie jako wykroczenie.
Antkowi Królikowskiemu skrócono również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych z trzech na dwa lata. Publicznie skomentował wynik kolejnej rozprawy.
Regularne stosowanie medycznej marihuany niesie ryzyko utrzymywania się THC we krwi. Teraz już to wiem i daje mi to szanse na korzystanie z leczenia w sposób bardziej świadomy. Wielu pacjentów medycznej marihuany mierzy się z podobnymi problemami. Mam nadzieję, że ten wyrok da im wiedzę, pozwoli korzystać z leczenia, nie narażając się na tak poważne konsekwencje. Sąd uznał, że śladowe ilości THC, wynikające z regularnego stosowania, nie świadczą automatyczne o zaburzeniach motorycznych i niebezpieczeństwie na drodze. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim, którzy w tym czasie okazali mi wsparcie, a wszystkim pacjentom życzę dużo zdrowia - wyznał tabloidowi.
Źródło: SE