Znaleziono ciało 21-latki po zakończeniu IO w Paryżu. Tragedia z Polską w tle
W niedzielę 11 sierpnia byliśmy świadkami ceremonii zakończenia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Francja długo jeszcze będzie na ustach mediów, niestety z mało chlubnych powodów. Tuż po oficjalnym pożegnaniu sportowego święta doszło do tragedii. Szczegóły zbrodni mrożą krew w żyłach.
Tragedia tuż po Igrzyskach Olimpijskich. Doszło do zbrodni
W niedzielny wieczór wzrok mediów na całym świecie po raz ostatni skierowany był w stronę Paryża, gdzie odbywała się ceremonia zamknięcia tegorocznych Igrzysk Olimpijskich. Impreza pełna przepychu i radości była podsumowaniem ostatnich tygodni sportowej rywalizacji.
Niestety w tym samym mieście rozgrywały się sceny jak z najbardziej przerażającego koszmaru. Francuska policja odkryła zbrodnię, do której doszło w jednej z paryskich dzielnic.
21-latka została znaleziona martwa we własnym mieszkaniu. W ostatnim czasie pracowała na głośnym wydarzeniu jako wolontariuszka. Istotny trop w sprawie dotarł do funkcjonariuszy aż z Polski. Szczegóły przyprawiają o gęsią skórkę.
Jutro wieczorem ulice opustoszeją. Wszyscy włączą telewizory Najpierw Wander, teraz ona. Nie żyje kolejna legenda TVP21-letnia wolontariuszka znaleziona w mieszkaniu. Nie była sama
Młoda kobieta brała udział w Igrzyskach Olimpijskich jako jedna z wolontariuszek. Policja na chwilę obecną nie potwierdza tożsamości ani narodowości ofiary. Wiadomo, że została ona znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w nocy z poniedziałku na wtorek.
O niepokojących oznakach informowała policję już w niedzielę matka kobiety. Ofiara nie odbierała telefonów od rodzica, który zawiadomił służby. Po wstępnym śledztwie ciało zostało znalezione w mieszkaniu w północnej części Paryża.
21-latka miała ona z lewej strony głowy i ranę na szyi. Rozpoczęto analizę przebiegu zdarzenia. Na miejscu policja oprócz ciała zmarłej znalazła także jej chłopaka. Według "Le Parisien" mężczyzna był półprzytomny. Nie rozmawiał po francusku. Funkcjonariusze przetransportowali go do aresztu.
Istotny wątek w sprawie odbywał się w Polsce, gdzie przebywała matka ofiary. Kobieta dostarczyła policji ważne poszlaki.
Matka zmarłej dziewczyny przebywała w Polsce. Dowiedziała się o mrocznym SMS-ie
Matka 21-latki przebywała w Polsce, gdy ta brała udział w Igrzyskach Olimpijskich. Po zakończeniu sportowego wydarzenia bezskutecznie próbowała się z nią skontaktować. To wzbudziło jej podejrzenia, którymi zaalarmowała policję. Finał śledztwa był dramatyczny.
Francuski "Le Figaro" zawiadamia, że kobieta miała dowiedzieć się o wiadomości, którą chłopak jej zmarłej córki wysłał do swoich bliskich od przyjaciela z Polski. Podejrzany w SMS-ie miał przyznać się, że "zrobił coś głupiego".
Sprawa została przekazana prokuraturze, która określi czy w tym przypadku doszło do "umyślnego zabójstwa". Mało kto przypuszczał, że sportowa impreza, którą tygodniami żyli widzowie na całym świecie, może mieć tak smutne zakończenie.
Źródło: Le Figaro; Le Parisien