1 listopada doszło do tragedii. TTV straciło gwiazdę. Syn poinformował o śmierci
Rok 2024 przyniósł wiele pożegnań, które głęboko poruszyły serca Polaków. W ciągu ostatnich miesięcy odszedł szereg znanych i cenionych postaci. Teraz nadchodzą kolejne smutne wieści…
Kto zmarł w 2024 roku?
Rok 2024 był wyjątkowo trudny dla polskiej sceny artystycznej. 1 listopada to dzień, w którym wspominamy naszych bliskich i tych, którzy odeszli, a dla polskich widzów ten czas stał się momentem szczególnej zadumy nad postaciami, które odcisnęły swoje piętno w świecie kultury. W tym roku musieliśmy pożegnać takie osoby jak Maciej Damięcki, Jerzy Stuhr czy Marzena Kipiel-Sztuka.
Każde z tych nazwisk to wspomnienie wyjątkowych ról, występów i emocji, które Polacy przez lata przeżywali razem z nimi. Teraz do grona osób, które w tym roku pożegnaliśmy, dołączyła kolejna.
Grób syna Holeckiej 1 listopada. Ten widok wzrusza do łez Tylko u nas: Gabriel Seweryn ma nowy grób. Ogromne zdjęcie widać z daleka. Nie uwierzycie, jak go podpisaliLegenda Paranienormalnych i jego wyjątkowa relacja z ojcem
Robert Motyka, to jedna z czołowych postaci polskiej sceny kabaretowej, znany przede wszystkim jako współtwórca kabaretu Paranienormalni, który założył wraz z Igorem Kwiatkowskim w 2004 roku. Kabaret, znany z kultowych skeczy, takich jak "Mariolka", zdobył ogromną popularność i stał się częścią popkultury.
Chociaż Motyka i Kwiatkowski poszli różnymi drogami – Kwiatkowski zdecydował się na solową karierę – kabaret Paranienormalni wciąż funkcjonuje i ma licznych fanów w całej Polsce.
Występy i humor Paranienormalnych zyskały szczególne uznanie, a publiczność darzyła ich ogromnym sentymentem. Niestety, teraz fanów kabaretu dotknęła kolejna bolesna wiadomość.
Odejście ojca – smutna wiadomość dla fanów kabaretu
Ojciec Roberta Motyki, który był dla niego nie tylko wsparciem, ale także inspiracją, odszedł w wieku 75 lat po długiej chorobie. Dla Roberta był nieocenionym wzorem i przewodnikiem życiowym, często pokazywał tatę na swoim Instagramie, udowadniając, jak ważna jest dla niego ta relacja.
Widownia TTV mogła poznać ich niezwykłą więź w programie "Rzeczy, których nauczył mnie ojciec”, gdzie ojciec i syn wspólnie wystąpili, dzieląc się ciepłymi i autentycznymi chwilami, pełnymi wzajemnego szacunku i zrozumienia.
Po kilku latach zmagania się z chorobą, odszedł mój tata Tadeusz. Był punktem odniesienia dla całej naszej rodziny, pierwszym recenzentem naszych działań i największym wsparciem. Uparty, błyskotliwy, z ogromnym poczuciem humoru zawsze szedł własnymi ścieżkami. Rocznik 1949 - mocno stąpający po ziemi. Nauczył mnie, że najważniejsza jest rodzina i że nigdy nie wolno odpuszczać. Pozostanie na zawsze w naszych sercach.
Robert Motyka podzielił się smutkiem po stracie ojca, a fani oraz środowisko artystyczne łączą się z nim w żałobie, wyrażając swoje wsparcie dla artysty w mediach społecznościowych.