Adam Sztaba w szczerych słowach nt. wiary i Kościoła. "Jak przywrócić zniechęconych do wiary?"
Adam Sztaba od lat nie kryje swojego połączenia z wiarą i Kościołem. Gdy w obecnych czasach instytucja jest krytykowana ze wszystkich stron, kompozytor próbuje znaleźć źródło takiego postrzegania.
Coraz więcej gwiazd polskiego show-biznesu jawnie opowiada o swojej niechęci do Kościoła, a nawet podejmuje poważne decyzje o odsunięciu się od niego. Adam Sztaba w wywiadzie dla portalu aleteia.org opowiedział o poglądach na temat kościelnego kryzysu.
Adam Sztaba staje w obronie Kościoła
Zmiana nastawienia do instytucji i religii widoczna jest gołym okiem. Choć kompozytor sam nie oddalił się od Kościoła, zauważył obecny kryzys w jego kręgach. Praca nad zmianą musi zacząć się w samym zarodku.
— Zajmuje on większość tzw. "tęgich głów" kapłańskich w Kościele — jak go pokonać? Jak przywrócić zniechęconych do wiary? Przekonać, że zawsze warto szukać Pana Boga — wyznał.
Adam Sztaba sam zauważa, że wszechobecna niechęć do Kościoła może nie wywodzić się z samych nauczań i treści przez nich przedstawianych. Przyczyny warto poszukać w osobach reprezentujących instytucję.
— Czasami toczę dyskusje z ludźmi, którzy obrażają się na Kościół, a w istocie — na kapłanów. Księża to zwyczajni ludzie, z ułomnościami. Ważna jest tylko nasza relacja z Panem Bogiem, a nie z nimi. Uzależnienie swojej osobistej relacji z Bogiem od zachowań tego czy innego księdza jest może i wygodnym wytłumaczeniem, ale też niezrozumieniem istoty wiary — podkreślał.
Adam Sztaba o relacji z Bogiem
Wiara jest ważnym czynnikiem w życiu kompozytora, który, aby dochować sakramentów w swoim życiu prywatnym poprosił byłą małżonkę o rozwód kościelny. Dorota Szelągowska przystała na jego prośbę, a niedługo później wziął ślub ze swoją menadżerką, Agnieszką Dranikowską.
— Z wiarą jest podobnie jak z muzyką. Jeżeli człowiek nie da jej siebie całego, będzie kimś udającym. [...] Bogu trzeba się oddać całkowicie. [...] Kocha. Przebacza. Miłość Boga nigdy się nie zmieni — stwierdził.
Adam Sztaba przyznał, że nie czuje się perfekcjonistą w kwestii wiary i każdego dnia uczy się czegoś nowego. To właśnie ciągłe poszukiwanie uświadomiło mu niepowtarzalność relacji z Bogiem, którą musi zawsze pielęgnować.
— Nie wiem, czy mam taką relację z Bogiem, jaką bym chciał. Staram się jednak ją pogłębiać. Codziennie z Nim rozmawiam, w różnych momentach. O wszystkim, co mnie boli, trapi. Choć najczęściej jestem Mu wdzięczny – za to, co mam, za ludzi wokół, za pasję, muzykę. I za rodzinę — zdradził.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: aleteia.org