Anna Dereszowska o kulisach aktorstwa. Do teatru pojechała pojazdem uprzywilejowanym
Anna Dereszowska, goszcząc w Meloradiu zdradziła, że aby zdążyć na jeden ze spektakli, zdarzyło jej się skorzystać z pomocy kierowcy pojazdu uprzywilejowanego. Wyznanie gwiazdy spotkało się z krytyką.
Dzieląc się anegdotą ze swojej zawodowej kariery, Anna Dereszowska nie spodziewała się zapewne, że wywoła ona takie zamieszanie. Niestety, nie wszystkim było do śmiechu, słysząc wspomnienie gwiazdy.
Anna Dereszowska w podróży na sygnale
Anna Dereszowska to popularna aktorka, znana z występów w wielu filmach i serialach, m.in. “Lejdis”, czy “Nigdy nie mów nigdy”. Oprócz tego stale występuje w teatrze, a częstotliwość sztuk, w których bierze udział, bywa bardzo intensywna, o czym artystka opowiadała w rozmowie z Meloradiem.
Gwiazda podzieliła się anegdotą dotyczącą sytuacji, w której miała zagrać w dwóch spektaklach, odbywających się jeden po drugim, w różnych częściach Warszawy. By dotrzeć na czas, musiała skorzystać z nietuzinkowej pomocy.
— Znajomi znajomych, którzy mają firmę, która wozi transplantologów i organy do transplantacji na sygnale zgodzili się przewieźć taki organ w postaci Dereszowskiej, z jednego teatru do drugiego na sygnale, żeby nie stać w korkach — opowiadała z uśmiechem się Anna Dereszowska.
Aleksandra Domańska chwilę przed świętami trafiła do szpitala. "Świat przestał istnieć"Nie wszystkim było do śmiechu
Wyznanie gwiazdy nie spotkało się z jednoznacznym humorystycznym odbiorem. Aktorka z pewnością nie spodziewała się tego, że swoim wspomnieniem może wywołać burzę w sieci. O krytyczny komentarz pokusiła się, chociażby znana blogerka Wiola vel Pudi.
— Annę Dereszowską szanuję za aktorstwo, ale uważam, że wykorzystywanie pojazdów uprzywilejowanych, żeby dojechać do pracy, jest co najmniej niestosowne. Nawet jeśli firma była prywatna, to na sygnale z tak błahego powodu nie można jeździć. Nie widzę powodu do heheszek — napisała na Instagramie, oczekując od gwiazdy wytłumaczenia.
Fani krytykują Annę Dereszowską
Choć do tej pory Anna Dereszowska nie odwołała się do zarzutów blogerki, w sekcji komentarzy na Instagramie aktorki zaroiło się od krytycznych komentarzy dotyczących jej radiowych zwierzeń.
— Czy pani naprawdę w tym wywiadzie przyznała się do wykorzystania znajomości i jazdy na sygnale pojazdem uprzywilejowanym bez potrzeby i bezprawnie w takim wypadku, bo miała pani spektakl? Wam się naprawdę wydaje, że wam wszystko wolno — oburzał się jeden z fanów.
Zobacz zdjęcia: