Anna Jurksztowicz podjęła decyzję dotyczą przyszłości. To zaplanowała po rozwodzie z mężem
Anna Jurksztowicz spędziła z Krzesimirem Dębskim prawie 40 lat swojego życia. Jak gwiazda wyobraża sobie przyszłość bez dotychczasowego partnera? Okazuje się, że piosenkarka ma już jasny plan.
Rozwód Anny Jurksztowicz i Krzesimira Dębskiego
Rozstanie Anny Jurksztowicz i Krzesimira Dębskiego odbiło się szerokim echem nie tylko z powodu długiego stażu małżeńskiego pary, ale również w związku z niezliczoną ilość plotek, które pojawiły się w przestrzeni publicznej.
Piosenkarka nie godzi się na rozwód bez orzekania o winie. Twierdzi, że odpowiedzialność za rozpad ich związku leży po stronie dawnego ukochanego, a batalia sądowa zdaje się nie mieć końca.
Najpierw głośny na całą Polskę rozwód, a teraz taka metamorfoza! Anna Jurksztowicz zaszalała, nie przypomina siebie Kulisy osławionego występu Mandaryny w Sopocie. Wszystko było spiskiem?! Winnym... agent znanej polskiej artystkiAnna Jurksztowicz ma plan na przyszłość
Kiedy zapadną w końcu odpowiednie decyzje, Anna Jurksztowicz nareszcie będzie mogła spać spokojnie. Mimo ukończonych 60 lat nie zamierza jednak wybierać się na emeryturę zbyt wcześnie.
Gdy jednak przyjdzie już na to czas, gwiazda ma konkretne plany dotyczące jesieni życia. W rozmowie z Jastrząb Post wyjawiła, że nie chce obarczać swoich dzieci obowiązkiem pilnowania jej i doglądania, gdy będzie tego wymagała.
Gdzie Anna Jurksztowicz spędzi emeryturę?
Anna Jurksztowicz ma nadzieję, że będzie w stanie radzić sobie samodzielnie tak długo, jak tylko się da. W przypadku, gdy straci taką możliwość, ma zamiar udać się do Domu Muzyka Seniora w Kątach.
Aktorzy mają swój Skolimów, my muzycy mamy nasz Dom Muzyka Seniora w Kątach, to jest całkiem niedaleko od siebie i nawet w gronie naszych przyjaciółek często się umawiamy, że te ostanie lata będziemy spędzać razem, bo to też jest kwestia decyzji. Fajnie byłoby, jakby powstawały w Polsce domy emerytów takie, które nie będą zesłaniem dla osób, które nie chcą obciążać swoich dzieci, bo to też jest bardzo modne na świecie, że nie obciąża się dzieci, a jednocześnie żyje się godnie i wesoło, w miarę możliwości. W miarę jak zdrowie pozwoli - opowiadała artystka.
Źródło: jastrzabpost.pl