Rozwód Krzesimira Dębskiego i Anny Jurksztowicz. Sąsiadka ujawnia nowe fakty! Wiadomo, co się działo w ich domu
Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski rozwodzą się już od dwóch lat. Dopiero teraz wyszły na jaw nowe szczegóły dotyczące sprawy. Wszystko ujawniła w mediach sąsiadka pary. Lepiej usiądźcie: teraz już wiadomo, czemu piosenkarka domaga się orzeczenia o winie kompozytora.
Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski: rozwód
Kiedy Dębski zakochał się w Jurksztowicz w latach osiemdziesiątych, miał już żonę i dwoje dzieci. Anna była wtedy gwiazdą, a jej piosenki stawały się hitami. Jednak kiedy i ona poślubiła kompozytora oraz urodziła mu syna Radzimira i córkę Marię, usunęła się w cień i zajęła życiem rodzinnym.
Anna utrzymuje, że Krzesimir nie zrezygnował z niewierności. Rozstanie po czterech dekadach ma wynikać ze zdrad artysty. O jego nieuczciwości w tej kwestii media trąbiły już od jakiegoś czasu, jednak dopiero teraz na jaw wyszły szczegóły, które z pewnością podniosą wszystkim ciśnienie. Jeżeli są prawdziwe, to zrozumiałe, dlaczego Anna domaga się orzeczenia o winie męża.
Rozwód Anny Jurksztowicz i Krzesimira Dębskiego: odroczona rozprawa
Niedawno donosiliśmy, że rozprawa sądowa 30 sierpnia, na której miała zapaść ostateczna decyzja co do zakończenia małżeństwa pary, została odroczona. Sąd skierował też małżonków na mediacje. Mecenas Marcin Muśnicki w rozmowie z „Faktem” ogłosił, że Annie zależy na jak najszybszym zakończeniu sprawy.
Zdecydowaliśmy się na mediacje, bo mamy jeden cel, zależy nam, by jak najszybciej zakończyć tę sprawę, tym bardziej że pani Anna ma jeszcze przed sobą sprawy związane z podziałem majątku – mówił przedstawiciel piosenkarki.
Teraz w mediach wypowiedziała się sąsiadka pary: znana aktorka Joanna Kurowska. Jej słowa o winie Dębskiego zwalą was z nóg. Domniemane zdrady to nie wszystko!
Joanna Kurowska o winie Krzesimira Dębskiego
Jurksztowicz zależało na uznaniu winy Dębskiego, bo ten miał podobno dopuszczać się zdrad. Teraz oliwy do ognia dolała Joanna Kurowska, która prywatnie była ich sąsiadką. Aktorka wypowiadała się w sądzie, ale nie żałowała mocnych słów i w rozmowie z mediami.
Mieszkam w miejscowości, w której mieszkają państwo Dębscy, byłam sąsiadką i przyszłam do sądu, żeby powiedzieć prawdę. Choć żywię uczucia pozytywne do obu tych osób, prawda jest tu zasadniczym elementem, a ta została przeinaczona. Wina Krzesimira jest dlatego, że jest dziecko nieślubne – wyznała Kurowska w wywiadzie dla „Faktu”.
Zaskoczeni?
Źródło: Fakt
