Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Była narzeczona Zillmann w końcu to powiedziała. Tak wyglądało ich rozstanie
Hanna Stopińska
Hanna Stopińska 21.11.2025 17:12

Była narzeczona Zillmann w końcu to powiedziała. Tak wyglądało ich rozstanie

Była narzeczona Zillmann w końcu to powiedziała. Tak wyglądało ich rozstanie
fot. KAPiF

Od kilku dni w sieci aż wrze na temat rozstania Katarzyny Zillmann oraz jej byłej narzeczonej, Julii Walczak. Po finale “TzG” cała Polska uważnie śledziła tę sprawę, a teraz Walczak przerwała milczenie w sprawie rozstania. Wyjawiła szczegóły!

"Taniec z Gwiazdami" i Katarzyna Zillman

Katarzyna Zillmann, nieustraszona wioślarka i wicemistrzyni olimpijska, wkroczyła na parkiet „Tańca z Gwiazdami” z odwagą, która zdaje się niemal sportowa. W 17. edycji programu stworzyła wyjątkowy duet z doświadczoną choreografką Janją Lesar, co samo w sobie jest historyczne, ponieważ to pierwszy w polskiej wersji show kobiecy duet. 

Już w pierwszym odcinku para zachwyciła jurorów. Systematycznie stawały się coraz bardziej widoczne również dla telewidzów, uwalniając w tańcu pasję i emocje, które zdaniem niektórych przekraczały typową relację trenera i partnera tanecznego. 

Jednak ich podróż po Kryształową Kulę zakończyła się tuż przed finałem - Zillmann i Lesar odpadły w półfinale, mimo iż ich paso doble zostało nagrodzone maksymalną punktacją. Ich występy wywołały falę emocji i komentarzy - wiele osób uważało, że ich taniec i bliskość były czymś więcej niż tylko choreografią. W finale natomiast doszło do symbolicznego gestu: obie przeszły obok Kryształowej Kuli i… pocałowały się, co z miejsca podbiło media.

Co ciekawe, tuż po programie Zillmann poinformowała o rozstaniu ze swoją długoletnią partnerką, Julią Walczak. Wieść o pocałunku z Lesar oraz doniesienia o intymnych momentach za kulisami jednego z odcinków wzbudziły żywą debatę na temat granic między tańcem scenicznej ekspresji a emocjami realnego życia.

Była narzeczona Zillmann w końcu to powiedziała. Tak wyglądało ich rozstanie
Katarzyna Zillmann, Janja Lesar, fot. KAPiF

Rozstanie Katarzyny Zillmann i Julii Walczak

Wejście Katarzyny Zillmann i Janji Lesar na parkiet „Tańca z Gwiazdami” to moment godny zapamiętania, jako że stworzyły pierwszy kobiecy duet w historii polskiej edycji show. I jak to przy przełomach bywa, nie obyło się bez kontrowersji. To, co dla jednych jest śmiałym manifestem miłości i tolerancji, dla innych stało się punktem zapalnym.

Najgłośniej zrobiło się po emocjonalnej rumbie, której towarzyszyły pocałunki między dwiema kobietami. Dla Zillmann i Lesar to część choreografii, czysta ekspresja artystyczna, lecz część widzów odebrała to jako przekroczenie granicy.

To nie był manifest, tylko taniec - podkreśliła wioślarka.

Z drugiej strony pojawiają się głosy poparcia - nie tylko od fanów, ale także w środowisku tanecznym. Michał Danilczuk, doświadczony tancerz, ocenił, że w tańcu nie powinno mieć znaczenia, kto z kim tańczy. 

Krytyka nie ogranicza się jednak tylko do pocałunków. Niektórzy komentatorzy zwracają uwagę, że kontrowersje są podsycane celowo – by zwiększyć oglądalność. Zillmann sama przyznała, że scena bywa „częścią walki”, z której nie da się całkowicie uciec.

A co z jej życiem prywatnym? Media spekulują, że bliska relacja z Lesar mogła wpłynąć na jej związek z długoletnią partnerką, kajakarką Julią Walczak. Po oficjalnym ogłoszeniu rozstania w sieci zaczęły mnożyć się kolejne teorie. W końcu była narzeczona Katarzyny Zillmann oficjalnie zabrała głos. Ujawniła nieznane wcześniej szczegóły.

Była narzeczona Zillmann przerwała milczenie

W mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie Julii Walczak. Po kilku dniach od finału “TzG” i ogłoszenia wieści o rozstaniu kobieta postanowiła zabrać głos. Ujawniła szczegóły rozstania z Zillmann.

Drodzy Wszyscy, w związku z niezliczoną ilością hejtu, napływających bardzo ostrych komentarzy dotyczących mojego życia prywatnego oraz mojej byłej partnerki Kasi Zillmann, czuję się zobowiązana zabrać głos - zaczęła.

Następnie Walczak wyjawiła przebieg wydarzeń.

Zabieram głos z szacunku do naszej relacji, jak i do prawdy, której media nie znają i od ostatnich kilku dni szerzą dezinformację. Zwykłe fake newsy. Narracja, która powstała w ostatnich kilku dniach nie oddaje prawdziwego przebiegu wydarzeń. Rozstałyśmy się w pokojowych warunkach, a w poniedziałek działałam pod wpływem emocji i nie chciałam wywołać takiej lawiny hejtu na Kasię. Fala dezinformacji szalejąca w internecie na temat kulis naszego rozstania jest przytłaczająca. 

Według informacji przekazanych w oświadczeniu, Zillmann i Walczak pozostają w dobrych stosunkach.

Nadal jesteśmy w kontakcie i darzymy się szacunkiem. Dziękuję wszystkim, którzy wykazali się empatią i powstrzymali się od pochopnych ocen - zakończyła.

Co o tym myślicie?

Była narzeczona Zillmann w końcu to powiedziała. Tak wyglądało ich rozstanie
Katarzyna Zillmann, Julia Walczak, fot. KAPiF
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News