Cezary Żak po tylu latach w końcu pękł i wyznał to publicznie: "Mam już dosyć". Mówi o wypaleniu
Cezary Żak to jeden z najpopularniejszych aktorów w Polsce. Rozpoznawalność przyniosły mu role w “Miodowych latach” czy “Ranczu”. Artysta od lat jest w związku małżeńskim z aktorką, Katarzyną Żak. W niedawnym wywiadzie zdradził on jednak, iż ma dość. O co chodzi? Szczegóły.
Cezary Żak: kariera
Cezary Żak od blisko 40 lat działa w branży aktorskiej. Debiutował w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Już na początku kariery otrzymał kilka nagród. Rozpoznawalność zyskał dzięki roli w serialu Telewizji Polskiej “Klan”. Kolejnym sukcesem była postać Karola Krawczyka w produkcji “Miodowe lata” stacji telewizyjnej Polsat. Cezary Żak zdobył serca widzów w uwielbianym tytule “Ranczo”. Aktor zagrał podwójną rolę, wcielając się w braci bliźniaków, Piotra i Pawła Koziołów.
Od 2012 roku spełnia się także, jako reżyser teatralny. Współpracuje z Och-Teatrem, Teatrem Spektaklove, Teatrem Capitol i Agencją Artystyczną Cetrus.
Zdjęcia rozwodowe Katarzyny Żak obiegły media. I to zaraz po takich wyznaniach o małżeństwie Cezary Żak nagle zaczął mówić o rozwodzie. Jego mama musiała interweniować. "Szykuje się rozwód"Życie prywatne Żaka
W 1985 roku Żak wziął ślub z koleżanką ze studiów, Katarzyną. Para doczekała się dwóch córek, Aleksandry i Zuzanny. Powszechnie uchodzą za jedną z najbardziej zgodnych par w branży. W mediach co jakiś czas pojawiają się spekulacje odnośnie rozstania. Jednak aktorzy nic sobie z tego nie robią. Na pytanie, czy reaguje emocjonalnie na takie doniesienia Katarzyna Żak odpowiedziała:
Już nie. Ja nie wiem, czemu takie zainteresowanie było. I kto co roku do mediów wpuszczał taką informację, że będzie rozwód? Nie wiem. Ale jeżeli ktoś fajny, to życzymy mu wszystkiego dobrego - powiedziała aktorka w rozmowie ze “Światem Gwiazd”.
Cezary Żak ma dość
Cezary Żak jakiś czas temu zdradził, że póki co nie wybiera się na emeryturę. Niedawno udzielił wywiadu, w którym ujawnił, że jest już zmęczony.
Ja już gram od prawie 40 lat. Szczerze pani powiem, mam już trochę dosyć aktorstwa - powiedział w rozmowie z “Gazetą Wyborczą”.
Aktor uargumentował to tym, iż przez lata kariery zbyt wiele razy miał do czynienie z komediami.
Problem leży w tym, że ja całe życie gram komedie. I coś się we mnie wypala. Nie tylko we mnie, w komedii ogólnie też. Publiczność się w Polsce zmieniła, jest mniej wymagająca. Winię telewizję, jej ostatnich 20-25 lat. Bardzo spłyciła nasze poczucie humoru. I zmniejszyła zapotrzebowanie na wysokiej próby komedię - tłumaczył.
Wyznał jednak, że w ostatnim czasie rozbawił go serial “1670”.
Śmiałem się głośno. Odniesienia do polskiej rzeczywistości w punkt. To chyba najlepsza polska produkcja komediowa, jaką oglądałem od lat - ujawnił.
Żak wyznał, czego mu brakuje w życiu zawodowym.
Czasami tęsknię do ról poważniejszych. Jak tylko dostanę taką propozycję, to się na nią rzucam - zdradził.
Reżyser teatralny tłumaczył, iż zagranie roli komediowej jest wyzwaniem dla aktora.
Biorę je w ciemno, bo są łatwiejsze do grania. Trudniej jest widza rozśmieszyć, łatwiej wzruszyć. Teraz czekam na premierę serialu “Idź przodem, bracie” Maćka Pieprzycy, który zrobiłem rok temu, a gram w nim poważnego gangstera - powiedział.
“Idź potem bracie” ma pojawić się na platformie streamingowej Netflix, jednak data premiery jeszcze nie jest znana.