Chirurg opowiedział o reanimacji księżnej Diany. "Walczyliśmy z całych sił"
Śmierć księżnej Diany do dziś pozostaje jednym z najbardziej wstrząsających wydarzeń z udziałem rodziny królewskiej. Nagła śmierć księżnej kochanej przez miliony spowodowała, że zaczęły powstawać teorie spiskowe dotyczące jej śmierci. Niedawno milczenie przerwał jeden z lekarzy ją operujących przed śmiercią.
Diana Spencer zmarła w wypadku samochodowym w 1997
Po wypadku była długo, lecz bezskutecznie reanimowana
Niedawno medyk odpowiedzialny za operację Diany opowiedział o szczegółach jej ostatnich chwil
Księżna Diana do dziś pozostaje jedną z najbardziej lubianych i najbardziej tragicznych postaci na świecie. Za popularność i miłość milionów przyszło jej zapłacić najwyższą cenę. Dziś na jaw wychodzą nowe informacje, dotyczące ostatnich momentów jej życia.
Lekarz operujący Dianę przed śmiercią przerywa milczenie
Diana Spencer znana szerzej jako księżna do dziś pozostaje jedną z najbardziej lubianych osób z rodziny królewskiej. Jej nieszczęśliwe małżeństwo z następcą tronu poruszyło tłumy i kiedy w końcu udało jej się wydostać z toksycznej relacji - tragicznie zginęła w wypadku samochodowym w paryskim tunelu w 1997.
Jej śmierć była ogromnym szokiem i stratą dla rodziny królewskiej. Miliony wielbicieli nie mogło uwierzyć w tak nagłą i bezsensowną tragedię. Wkrótce zaczęło się mnożyć od teorii spiskowych - między innymi zakładających, że lekarze ratujący Dianę byli przekupieni i celowo doprowadzili do jej śmierci.
Dziś po latach milczenie przerywa jeden z lekarzy operujących księżnę po wypadku - MonSef Dahman. W przejmującym wywiadzie zdradził szczegóły trudnej operacji i ostatnich chwil życia Diany.
- Jednym z powodów, dla których zabiera głos, jest przeciwstawienie się teoriom spiskowym (...). Takie sugestie, wysuwane przez lata, wprawiają w zakłopotanie i bolą ich do dziś - takie wyjaśnienie czytamy w wywiadzie.
Jak wyglądały ostatnie chwile księżnej Diany?
Chirurg przyznał, że sytuacja była o tyle nagła i niespodziewana, że nawet nie wiedział kogo będzie operować. Otrzymał jedynie wcześniej informację, że w drodze do szpitala jest poszkodowana młoda kobieta.
- Otrzymałem nagły telefon, w którym poproszono mnie o stawienie się w związku z poważnym wypadkiem młodej kobiety. (...). Zajęło mi chwilę, aby zrozumieć, co tam się wydarzyło - wspomina.
Sama operacja do dziś jest dla niego wstrząsającym wspomnieniem, nie tylko ze względu na popularność osoby, która umarła na stole operacyjnym. Dla każdego lekarza strata pacjenta to olbrzymi cios. Jemu zaś dodatkowo o tragedii sprzed lat nie dają zapomnieć media, które do dziś wysyłają mu książki o śmierci Diany.
- Nie mogliśmy jej uratować. Mocno się to na nas odbiło. Energia, którą włożyliśmy w walkę o jej życie, przyniosła nam ból niemal fizyczny. Byliśmy rozbici, zmęczeni i załamani - wyznaje rozemocjonowany chirurg.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
źródło: Pudelek
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]