Córka Beaty Tyszkiewicz nie może wprowadzić się do mamy. Powodem jest obowiązujące prawo
Beata Tyszkiewicz z powodu problemu ze zdrowiem potrzebuje wsparcia najbliższych. Prawo jednak nie pozwala córce aktorki wprowadzić się do mieszkania mamy.
Miłośnicy polskiej kinematografii okrzyknęli swego czasu Beatę Tyszkiewicz pierwszą damą polskiego kina. Aktorka wystąpiła w ponad 100 produkcjach, które zachwycały telewidzów. Artystka z powodu swojej urody często grywała kobiety szlachetnie urodzone o doskonałych manierach. Swoją wersją Izabeli Łęckiej w ekranizacji Lalki z 1968 roku rozkochała w sobie większość męskiej widowni.
Beata Tyszkiewicz od kilku lat nie pojawia się na ekranach, czym zasmuciła wielu swoich wielbicieli. Powodem usunięcia się artystki ze sceny publicznej były kłopoty zdrowotne.
Beata Tyszkiewicz potrzebuje pomocy najbliższych
83-letnia legenda polskiego kina pięć lat temu przeszła zawał, co zdecydowało o wycofaniu się artystki z życia publicznego. Aktorka nadal zmaga się z problemami z sercem, przez co wymaga specjalistycznej pomocy i opieki.
Beata Tyszkiewicz była trzykrotnie mężatką. Doczekała się dwóch córek - Karoliny i Wiktorii. Dzieci wspierają seniorkę, jak tylko mogą. Młodsza z pociech, Wiktoria, na co dzień mieszka z mężem i synami w Lozannie. Mimo odległości utrzymuje z aktorką kontakt telefoniczny, a w czasie wakacyjnym odwiedza mamę wraz z rodziną.
- Mama jest pod stałą opieką lekarzy, którzy kontaktują się z nią i ze mną. Wizyty lekarskie odbywają się w domu i mama nie może być wtedy sama. Jak zawsze stara się być samodzielna, ale zarówno ja jak i moja siostra Wiktoria doskonale wiemy, że należy otoczyć mamę opieką — powiedziała jedna z córek aktorki.
Karolina Wajda, starsza z sióstr, na stałe zamieszkała w Polsce, dzięki czemu niemal codziennie odwiedza Beatę Tyszkiewicz. Dodatkowo, by ulżyć aktorce w obowiązkach, zatrudniła pomoc domową.
- Nie korzystamy ze wsparcia pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej, uważamy, że są osoby w trudniejszej sytuacji rodzinnej i materialnej i to one taką pomoc powinny otrzymać — wyjaśnia córka Beaty Tyszkiewicz.
Aktorka w obecnej sytuacji ma problemy z samodzielnością, dlatego Karolina Wajda postanowiła wprowadzić się do mamy, aby pomagać jej z codziennymi trudnościami. Kobieta jednak spotkała się z nieprzychylnością urzędników w tej kwestii.
Córka Beaty Tyszkiewicz nie może zamieszkać z matką
Problem z przeprowadzką Karoliny Wajdy pojawił się już w zeszłym roku. Beata Tyszkiewicz obecnie żyje w mieszkaniu komunalnym, które nie należy do niej. Aby córka mogła zamieszkać ze schorowaną matką, kobiety musiały wypełnić mnóstwo formalności.
W przeciwnym wypadku nowy lokator mógł przebywać w mieszkaniu nielegalnie, a to spowodowałoby utratę dachu nad głową artystki. Na drodze Karoliny Wajdy ostatnio pojawiły się kolejne komplikacje. Okazuje się, że kobieta nie będzie jednak mogła zamieszkać z mamą.
- Powodem odmownej decyzji urzędu jest to, że posiadam w Warszawie mieszkanie, zgodnie z prawem nie mogę formalnie zamieszkać w lokalu mojej mamy, który należy do miasta. Takie jest prawo. Ona kocha swoje mieszkanie, mimo moich próśb nigdzie nie chce się przenieść — wyznała córka Beaty Tyszkiewicz. Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Nagłe wieści o aktorce znanej z "M jak miłość". Polacy wstrzymali oddechy
Przyłapali Idę Nowakowską, smutny widok. Ubrana cała na czarno prezenterka nie była sama
Kurski zapadnie się pod ziemię? Zaraz po finale "The Voice Senior" wybuchła wielka afera
Źródło: Se
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].