Daniel Martyniuk rusza z przełomowym przedsięwzięciem? Zapowiedział nowy plan
Tajemniczy plan Daniela Martyniuka
Daniel chce iść w ślady ojca?
Burzliwa przeszłość syna Zenka Martyniuka
Daniel Martyniuk zdobył sławę w raczej niewdzięczny sposób. Zaczęło się od publicznego prania brudów z żoną, Eweliną, później media rozpisywały się na temat jego zatargów z prawem. Tym razem postanowił zwrócić na siebie uwagę w zupełnie inny sposób.
Daniel Martyniuk i jego tajny plan
Daniel Martyniuk nie daje o sobie zapomnieć. Na swoim Instagramie zamieścił bardzo tajemniczy post o planie, który niebawem ma zrealizować. Całość ilustruje grafika przedstawiająca zapewne logo, składające się z czarnych liter i żółtego znaku na końcu. Projekt został jednak tak rozmyty, że nie można dostrzec żadnych szczegółów.
Autor posta nic nie zdradził. Dodał jedynie hashtag z napisem coming soon, co można przetłumaczyć jako "już wkrótce". Ponadto oznaczył Malika Montanę. Dzięki temu dał niewielkie pole do spekulacji, o co może chodzić.
Malik Montana jest raperem, który na swoim koncie ma już 5 albumów. Ostatni z nich, Import/Export z 2019 roku, zdobyła w Polsce status platynowej płyty. Jeśli Daniel Martyniuk rozpoczął współpracę z muzykiem nie wykluczone, że ten pomoże mu w stworzeniu własnego projektu.
Na razie jednak nie można mieć pewności co do planów syna Zenka Martyniuka. Fani z pewnością zastanawiają, co wyniknie z tej nietypowej współpracy. Być może wkrótce okaże się, że Daniel odziedziczył po ojcu talent muzyczny.
Daniel Martyniuk i zatargi z prawem
Daniel Martyniuk zdecydowanie nie wdał w spokojnych rodziców, którzy stronią od skandali. Co jakiś czas media donoszą o kolejnych ekscesach młodego mężczyzny. Na swoim koncie ma między innymi posiadanie narkotyków czy jazdę pod wpływem alkoholu.
W 2020 roku złamał zasady przymusowej kwarantanny i uciekał przed policją samochodem, mimo że wcześniej odebrano mu prawo jazdy. Trafił potem do aresztu dla osób z grupy ryzyka zakażenia koronawirusem.
Niedawno deklarował przed dziennikarzami Super Expressu, że chce się zmienić i nie będzie więcej łamać prawa. Nie minęło sporo czasu, a znów w jego social mediach pojawił się post, w którym jasno widać, że nie zmienił postępowania.
Dodał grafikę z napisem "HWDP", który ma obrażać policję. Na kolejnym zdjęciu dodał niewyraźne zbliżenie na mandat z emotkami przedstawiającymi kciuki w dół. Nie wiadomo, za co został ukarany, jednak jak widać, nadal nie zamierza żyć zgodnie z prawem.
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:
Źródło: Instagram, Wprost