Daniel Martyniuk znów stanął przed sądem. Nie krył wściekłości
Daniel Martyniuk ma sześcioletni zakaz prowadzenia pojazdów. Syn króla disco wnioskował o zaniżenie kary, tłumacząc, że "korzystanie z pociągów nie jest mu na rękę. We wtorek 7 grudnia usłyszał jednak wyrok, który spowodował, że wyszedł z sądu bardzo niezadowolony i zapowiedział, że wyjedzie z kraju.
Daniel Martyniuk za kilkukrotne złamanie zakazu kierowania pojazdami, został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Musi zapłacić 10 tys. grzywny i ma 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. 23 listopada celebryta odwołał się od wyroku.
Daniel Martyniuk w sądzie
Daniel Martyniuk walczył o skrócenie sześcioletniego zakazu prowadzenia pojazdów. Mówił, że bardzo się zmienił, a możliwość prowadzenia jest mu potrzebna m.in. aby odwiedzać córkę.
– Prawo jazdy jest mi niezbędne do dalszego rozwoju. Chcę też odwiedzać córkę, która mieszka 400 kilometrów od mojego miejsca zamieszkania. Korzystanie z pociągów nie jest mi na rękę, zwłaszcza w czasie pandemii – tłumaczył przed sądem Daniel Martyniuk.
Wyrok
Sędzia Marzena Chojnowska była jednak nieugięta i podtrzymała surowy sześcioletni zakaz nałożony na Daniela Martyniuka przez sąd niższej instancji. W uzasadnieniu przypomniała, że został skazany za złamanie zakazu, który został na niego nałożony, po tym jak stracił prawo jazdy za jazdę na podwójnym gazie. Na swoim sumieniu syn Zenka Martyniuka ma także posiadanie narkotyków, groźby karalne, jazdę samochodem po narkotykach i naruszenie nietykalności cielesnej interweniujących policjantów.
– Domagał się pan kary sprawiedliwej i korzystnej dla siebie. Zdaniem sądu ten wyrok taki właśnie jest. Kara jest konsekwencją popełnionych przez pana czynów. Zakaz jest tylko utrudnieniem, ale nie umożliwia panu dalszego rozwoju zawodowego. Będzie musiał pan zrezygnować z komfortowego poruszania się samochodem za jego kierownicą – poinformowała sędzia Chojnowska.
Daniel Martyniuk najwyraźniej nie podzielał opinii sędzi i nie był zbytnio zadowolony z wyroku. Niestety wygląda na to, że nie pozostaje mu nic innego jak polubienie komunikacji miejskiej.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Wnuczka Millera trafiła do szpitala. Potwierdził się najgorszy scenariusz 2. Fatalne wieści płyną z domu Urbańskiej i Józefowicza 3. Jakimowicz przebił samego siebie, nawet prezenterka obok była zażenowana
Źródło: Super Express
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].