Doda pojawi się w "Dzień Dobry TVN". Wystąpi razem z Małgorzatą Rozenek? Wymowny komentarz
Doda po dwudziestu latach powróciła do muzycznego wydarzenia, Fryderyków. Zachwycała nie tylko na scenie, ale także na ściance, dzięki zjawiskowym stylizacjom. To jednak nie koniec rewelacji, ponieważ artystka zdradziła nam, jakie ma plany, związane ze stacją telewizyjną.
Podczas rozdania prestiżowych nagród Doda świętowała swój wielki powrót do TVN. W rozmowie z nami zdradziła, że to nie jej ostatnie wystąpienia w stacji telewizyjnej. Jak wyobraża sobie udział w "Dzień Dobry TVN"?
Doda w "Dzień Dobry TVN". Myśli o rozmowie z Małgorzatą Rozenek?
Występ piosenkarki w śniadaniówce stał się faktem, a widzowie odliczają dni do jej rozmowy z prowadzącymi. W rozmowie ze Światem Gwiazd zdradziła, że na kanapie "Dzień Dobry TVN" porozmawia przede wszystkim o swoich muzycznych sukcesach.
Internauci zachodzą w głowę, kto przeprowadzi rozmowę z gwiazdą, a pomysły padają nawet na Małgorzatę Rozenek. Doda zdradziła nam, co sądzi o takich doniesieniach.
— To nie wzbudza we mnie żadnych emocji, takich wielkich jak wzbudza to wśród dziennikarzy. […] Byłam na wakacjach i jakoś nie klikam w Google: "Małgorzata Rozenek" — skomentowała.
Warto dodać, że na ten moment nie wiadomo, kto poprowadzi program z udziałem Dody, natomiast sama Małgorzata wyjawiła, iż byłaby w stanie przeprowadzić rozmowę z artystką.
Kim był Edmund Karwański? "Złotopolscy", "Barwy szczęścia", kariera teatralnaDoda odtworzyła swoją kreację sprzed 20 lat
Podczas sobotniej gali piosenkarka zachwyciła aż kilkoma stylizacjami, jednak zdecydowanym zwycięzcą była biała sukienka stworzona ze skórzanych pasków. Już na pierwszy rzut oka kreacja przywoływała wygląd stroju, w którym piosenkarka zaprezentowała się na gali w 2003 roku.
Przygotowanie modowej kopii stanowiło spore wyzwanie dla przyjaciół artystki, ale efekt zdecydowanie się opłacił.
— Robili każdy pasek oddzielnie, jeden po jednym i zszywali także warto było — podkreślała.
Doda czuje się swobodnie w TVN
Choć nieobecność Dody na gali Fryderyków była widoczna przez dwie dekady, piosenkarka świetnie się czuła, ponownie stając na scenie i przed obiektywem fotografów. Dla gwiazdy udział w wydarzeniu był przede wszystkim okazją do zobaczenia innych artystów.
— Wielu jest artystów, których znam osobiście. Jest kilku, których chciałabym poznać. Kilku, którzy nie chcą mnie znać. Tak jak w każdej pracy — zdradziła z przekąsem.
Czas pokaże, czy Doda powróci do Fryderyków w kolejnym roku. Jej występ z pewnością na długo zapadł w pamięć.
Zobacz zdjęcia: